Donald Trump dostał nową limuzynę - następca Bestii już na ulicach Nowego Jorku

Filip Trusz
Na ulicach Nowego Jorku przyłapano nową limuzynę amerykańskiego prezydenta. Opancerzony Cadillac zastąpi Bestię, która na służbę weszła za prezydentury Baracka Obamy. Szczegóły techniczne limuzyny Donalda Trumpa wciąż pozostają tajemnicą.

Do tej pory Donald Trump jeździł dobrze znaną Bestią. Opancerzona limuzyna Cadillaca weszła do służby w 2009 roku i zdążyła się już zestarzeć. General Motors prace nad nowym pojazdem dla prezydenta USA rozpoczęło jeszcze za prezydentury Baracka Obamy. Jednak wprowadzenie jej do użytku cały czas było odkładane w czasie.

Biały Dom nie ogłosił oficjalnie, że Donald Trump przesiadł się do nowej limuzyny, ale prezydent został w niej przyłapany w Nowym Jorku. Zgodnie z dotychczasowymi przeciekami, nowa Bestia wygląda jak bardzo mocno przedłużony Cadillac CT6.

Krótki filmik z nowym Cadillaciem One pojawił się już na YouTube:

 

Szczegóły projektu wciąż pozostają pilnie strzeżoną tajemnicą. Wiemy tylko, że nowa limuzyna powstała na bazie samochodu użytkowego (z CT6 zaczerpnęła wygląd i wnętrze) i jest jeszcze lepiej opancerzona i wyposażona niż dotychczasowy pojazd prezydenta USA.

Fox News donosi, że kontrakt między General Motors a Białym Domem opiewa na ok. 10 limuzyn, a przynajmniej dwie zostały przyłapane w Nowym Jorku. W spekulacjach Fox News pada kwota 15,8 miliona dolarów.

Strona techniczna nowego Cadillaca One pozostaje oczywiście tajemnicą. Amerykańskie media mówią tylko o wadze pojazdu, ale i tu rozbieżności są spore - auto ma ważyć od 6,8 do 9 ton. Na pokładzie ma podróżować nawet 7 osób.

Secret Service tylko od czasu do czasu ujawnia drobne szczegóły i niezwykle rzadko są to dokładne dane. Możemy się więc spodziewać, że informacje o nowej limuzynie będą tylko pobieżne. Wokół Bestii narosło sporo mitów, a amerykańskie służby bardzo powoli dzieliły się z kolejnymi danymi. Z czasem poznaliśmy jej wagę, wymiary i jednostkę napędową. Było to 6,6-litrowe V8 Duramax.

Nowa limuzyna nie ma jeszcze swojego przezwiska.

Nowy Cadillac One to nie jedyna prezydencka premiera tego roku. Niedawno do swojej własnej, produkowanej w Rosji, limuzyny przesiadł się Władimir Putin. Rosyjska limuzyna nazywa się Aurus Senat i trafi na rynek także w cywilnej wersji bez opancerzenia. Pisaliśmy o niej więcej w tym miejscu:

Więcej o:
Copyright © Agora SA