To kolejna, spektakularna akcja prezydenta Filipin, który chce oczyścić kraj z korupcji. Na specjalnym placu ustawiono 68 samochodów i 7 motocykli, które trafiły do kraju nielegalnie. Przemycanie towarów, szczególnie tych luksusowych to prawdziwa plaga na Filipinach.
Kraj pogrążony w kryzysie ma duże problemy z korupcją, a walka z tym zjawiskiem to jedno z haseł Rodrigo Duterte – prezydenta kraju. Kontrowersyjny polityk rządzi od 2016 roku. Od tamtego czasu zorganizowano już kilka takich akcji. Po raz ostatni w lutym – wtedy buldożery zniszczyły auta za blisko 1,2 mln dolarów.
Zobaczcie, jak wygląda procedura niszczenia.