Sergio Marchionne nie jest już szefem FCA i Ferrari

Filip Trusz
Ze względu na kłopoty zdrowotne i komplikacje po operacji Sergio Marchionne musiał zrezygnować z funkcji CEO koncernu FCA i Ferrari. Za sterami FCA zastąpi go Mike Manley, aktualny szef Jeepa oraz RAM.

Sergio Marchionne nie jest już szefem koncernu FCA - poinformowała firma w oficjalnym komunikacie. Wcześniej tę sensacyjną informację podał serwis "Automotive News", ale przedstawiciele włosko-amerykańskiego koncernu zaprzeczali.

Sergio Marchionne od jakiegoś czasu zmagał się z kłopotami zdrowotnymi. Aktualnie znajdował się na zwolnieniu lekarskim po operacji, którą przeszedł. FCA poinformowało, że wystąpiły nieoczekiwane komplikacje po zabiegu, a stan zdrowia Marchionne pogorszył się. Z tego powodu dotychczasowy CEO koncernu postanowił ustąpić ze stanowiska. Za sterami FCA Marchionne znajdował się od 2004 r. i uważany jest za osobę, która uratowała Fiata przed bankructwem.

Na stanowisku zastąpi go Mike Manley, który w koncernie FCA szefuje markom Jeep oraz RAM. Manley już w sobotę przejął obowiązki dyrektora generalnego, a na dniach zostanie oficjalnie ogłoszony nowym CEO.

Marchionne odchodzi także z Ferrari. Nowym szefem marki z Maranello zostanie Louis Carey Camilleri.

Więcej o:
Copyright © Agora SA