Ucieczka z miejsca wypadku. Utrata prawa jazdy to w takim przypadku najmniejsze zmartwienie

Jakie są konsekwencje ucieczki z miejsca wypadku? Kierowca musi liczyć się z postępowaniem dowodowym w sądzie i w rezultacie utratą prawa jazdy, a w skrajnej sytuacji kilkuletnim więzieniem.

Artykuł 44 ust. 2 pkt. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym nakazuje kierowcy uczestniczącemu w zdarzeniu drogowym pozostanie na miejscu wypadku. Jeżeli sytuacja wymaga oddalenia się celem wezwania służb mundurowych lub ratowników medycznych, należy po tej czynności bezzwłocznie powrócić na miejsce kolizji.

Wobec tego, nie każde oddalenie się z miejsca wypadku traktowane jest przez wymiar sprawiedliwości jako ucieczka. W sytuacji, gdy kierujący pojazdem zamierza znaleźć poszkodowanego (pieszego, motocyklistę) lub wezwać odpowiednie służby ratunkowe korzystając z pobliskiego telefonu, sąd to uwzględni.

Przeczytaj także: Jak projektuje się samochody?

Konsekwencje ucieczki z miejsca wypadku

Nie ma natomiast litości dla osób, które świadomie i z premedytacją zbiegły z miejsca zdarzenia. Warto jednak zauważyć, że ucieczka w świetle obowiązujących regulacji jest kwalifikowana jako okoliczność wpływająca na zwiększony wymiar kary.

Idąc tym tropem, sąd zrówna uciekiniera do osoby nietrzeźwej lub pod wpływem środków odurzających po spowodowaniu katastrofy, sprowadzeniu niebezpieczeństwa tej katastrofy lub spowodowania wypadku z uszczerbkiem na zdrowiu osób trzecich albo śmierci.

Przy takim obrocie spraw, sędzia ma obowiązek wymierzyć uciekinierowi karę pozbawienia wolności. W przypadku spowodowania katastrofy, ustawodawca przewidział od 6 miesięcy do 8 lat. Wypadek z rannymi lub ofiarami śmiertelnymi oznacza jeszcze wyższy wymiar kary. Zbiegły sprawca trafi do więzienia na okres od 2 do 12 lat.

Należy też pamiętać, że ucieczka z miejsca zdarzenia wiąże się z popełnieniem przestępstwa nieudzielenia pomocy, co wynika wprost z art. 162 § 1 kodeksu karnego. Za brak wsparcia dla poszkodowanych grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj także: Ile czasu po wypiciu można wsiąść za kółko?

Nawet dożywotnia utrata prawa jazdy

Ucieczka po spowodowaniu katastrofy lub uszczerbku na zdrowiu osób trzecich, wiąże się również z obligatoryjnym zatrzymaniem prawa jazdy. Sąd ma ustawowy obowiązek zakazać zbiegowi prowadzenia wszelkich pojazdów lub konkretnego rodzaju na okres nie krótszy, niż 3 lata.

Jeśli uciekinier znajdował się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, wymiar sprawiedliwości dożywotnio zatrzyma mu uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych. W szczególnych i uzasadnionych okolicznościach, sąd może zmniejszyć wymiar kary.

Warto również dodać, że spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości wiąże się z odmową wypłaty odszkodowania przez ubezpieczalnię. Szkody powstałe w mieniu osób trzecich i okolicznej infrastrukturze będzie musiał pokryć sprawca. W razie trwałego uszczerbku na zdrowiu, trzeba też liczyć się z koniecznością wypłacania renty i finansowania kosztów leczenia.

Kolizja parkingowa

Różnego rodzaju szkody parkingowe to chleb powszedni w ośrodkach miejskich. Niestety, rzadko zdarza się, by sprawca kolizji przyznał się do błędu i pozostawił poszkodowanemu wiadomość z numerem telefonu za wycieraczką.

Oddalenie się z miejsca zdarzenia jest niezgodne z prawem i w razie wykrycia, może doprowadzić do regresu tytułem kosztów poniesionych przez ubezpieczalnię. Oznacza to, że ubezpieczyciel zwróci się do sprawcy kolizji o zwrot wypłaconego odszkodowania na pokrycie szkód u poszkodowanego.

Przeczytaj także: Zarysowałem komuś auto i odjechałem - co mi grozi?

Więcej o:
Copyright © Agora SA