Poseł Liroy-Marzec mocno interesuje się sprawami kierowców. Niedawno odpytywał rząd na temat podwyżek cen za przeglądy, a teraz przywołuje wyroki sądów w sprawach, w których zanegowano pomiary laserowymi miernikami prędkości Ultralyte LTI 20-20 LR oraz LTI 20/20 TruCAM.
W interpelacji możemy przeczytać, że "Sąd Rejonowy w Myślenicach, w wyroku z dnia 16 sierpnia 2016 roku (sygn. akt II W 1141/15), stwierdził, że pomiar dokonany powyżej wymienionym urządzeniem nie może stanowić dowodu w sprawie popełnienia wykroczenia z art. 92a k.w., gdyż nie pozwala ono określić pojazdu, którego prędkość podlegała kontroli. W marcu tego roku Sąd Rejonowy dla Kraków-Podgórze podważył pomiar wykonany urządzeniem LTI 20/20 TruCAM. Wskazano m.in. na błędy pomiaru wynikające z szerokości wiązki laserowej, która wzrasta w miarę zwiększania się odległości od pojazdu. Urządzenie nie posiada również wymaganej przepisami funkcji automatycznej identyfikacji pojazdu, którego prędkość została zmierzona".
Poseł zapytał ministra o liczbę zakupionych przez policję urządzeń oraz koszt zakupu. Zadał też pytanie na temat wymaganych certyfikatów oraz o planach ministerstwa w związku z przytoczonymi wyrokami.
Policja zakupiła niedawno 200 egzemplarzy mierników LTI 20/20 TruCAM rejestrujących obraz, ale wszystko wskazuje na to, że nadchodzące nowe prawo sprawi, że legalność urządzeń nie będzie budzić wątpliwości.
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii prowadzi proces legislacyjny nowelizacji rozporządzenia metrologicznego. Można w nim przeczytać, że „konstrukcja i wykonanie przyrządy powinny umożliwiać ustalenie pojazdu, którego prędkość została zmierzona”. Ten zapis może sprawić, że policjant będzie miał zawsze rację.