Czy trzeba wymieniać łańcuch rozrządu i ile kosztuje jego eksploatacja

Zaawansowanie konstrukcyjne współczesnych silników sprawia, że łańcuch rozrządu musi pracować pod dużym obciążeniem. Zatem, czy trzeba wymieniać łańcuch rozrządu i ile kosztuje jego eksploatacja

Jeszcze w latach 90. producenci stawiający na łańcuchowy napęd rozrządu przykładali ogromną wagę do jakości stosowanych materiałów i wytrzymałości całego mechanizmu – również współpracujących z łańcuchem rolek, napinaczy i pompy wody.

W przypadku chociażby benzynowych jednostek napędowych BMW dostępnych przeszło dwadzieścia lat temu, łańcuch rozrządu wytrzymywał przebiegi nawet pół miliona kilometrów. Jedynie w intensywnie eksploatowanych i zaniedbanych egzemplarzach łańcuch wymagał wymiany po pokonaniu 300 tysięcy kilometrów.

Przeczytaj także: Co ile wymieniać pasek rozrządu i ile to kosztuje?

Jeszcze lepiej sytuacja przedstawiała się w Mercedesach W123 i W124. Historia wiele zna taksówkarskich przypadków, gdzie oryginalny łańcuch pokonał dystans przekraczający milion kilometrów. To właśnie zachodnie pojazdy ukształtowały opinię dotyczącą nieśmiertelności tego rozwiązania. Ale, czy trzeba wymieniać łańcuch rozrządu?

Jak działa łańcuch rozrządu?

Łańcuch, podobnie jak pasek rozrządu, ma za zadanie przekazywać napęd pomiędzy wałem korbowym wprawianym w ruch bezpośrednio przez ruch posuwisty tłoków, a wałkiem rozrządu i innymi podzespołami z osprzętu jednostki.

Synchronizacja obrotów wału korbowego z pracą wałka rozrządu sterującego otwieraniem i zamykaniem zaworów ssących oraz wydechowych jest warunkiem koniecznym.

Każde odstępstwo od ustalonych przez producenta parametrów spowodowane na przykład przeskoczeniem łańcucha, zakończy się uszkodzeniem wnętrza silnika i wymusi na użytkowniku kosztowny remont, niejednokrotnie przekraczający wartość kilkunastoletniego pojazdu.

Skomplikowana wymiana łańcucha rozrządu

Wszyscy producenci do niedawna umieszczali mechanizm rozrządu w przedniej części silnika, ułatwiając dostęp serwisantowi – w celu wymiany bądź rutynowej kontroli.

Dziś, między innymi dla lepszego rozłożenia masy, inżynierowie sytuują cały napęd z tyłu jednostki napędowej. W takiej konfiguracji ewentualna procedura wymiany łańcucha często wiąże się z wyjęciem motoru z pojazdu z uwagi na brak dostępu od strony ściany grodziowej.

Przeczytaj także: Po czym poznać, że samochód ma duży przebieg?

Problem wynika też z faktu, że nowoczesne samochody są projektowane nie tylko przez fachowców, lecz również przez księgowych. Do tego dochodzi więcej osprzętu i konieczność zmniejszania komory silnika na rzecz większej przestrzeni w przedziale pasażerskim. W końcu zarobi też serwis. Więcej roboczogodzin oznacza znacznie wyższą kwotę na fakturze.

Czy trzeba wymieniać łańcuch rozrządu?

Lawinowo rosnąca popularność łańcucha rozrządu wynika z większej wytrzymałości tego rozwiązania w kontekście przenoszenia mocy i momentu obrotowego.

Obecnie, coraz więcej silników wyposażonych w turbodoładowanie wykorzystuje łańcuch zamiast paska właśnie ze względu na potężne pokłady niutonometrów, jakie musi przenieść mechanizm w codziennej eksploatacji.

Dodatkowo, we współczesnych jednostkach napędowych łańcuch rozrządu musi zmagać się nie tylko z niższą jakością zastosowanych materiałów, większą mocą silników, ale również ze skomplikowaną drogą prowadzenia.

Przeczytaj także: Jak dbać o turbosprężarkę, czyli jakich błędów nie popełniać eksploatując silniki z turbodoładowaniem

W motorach sprzed kilkunastu lat słynących z bezobsługowego łańcucha, przekazywał on moc jedynie pomiędzy wałem korbowym a wałkiem rozrządu.

Współczesne łańcuchy dodatkowo muszą wprawiać w ruch wiele innych podzespołów. Co więcej, nowoczesne silniki mają zdecydowanie mniejszą tolerancję na wszelkie odchylenia wynikające z naturalnego zużycia, czy rozciągnięcia łańcucha – prowadzi to do skróconej przydatności do bezpiecznej eksploatacji.

Po czym poznać, że łańcuch rozrządu nadaje się do wymiany?

Rozciągnięty, kwalifikujący się do wymiany łańcuch daje o sobie znać specyficznym dźwiękiem pracy silnika. Zwłaszcza tuż po uruchomieniu jednostki powinien zaniepokoić klekot, szorowanie lub szum.

Nienaturalna praca jest ostatnim ostrzeżeniem przed nadchodzącą awarią. W wielu samochodach o awarii mechanizmu rozrządu informuje też kontrolka „check engine”. Z diagnozowaniem usterki nie warto zwlekać, bo z czasem będzie tylko gorzej i drożej.

Wymiana kompletnego rozrządu może kosztować około 2-5 tysięcy złotych. Jeśli konieczne okazuje się wyjęcie silnika, doliczyć trzeba kolejne 1-2 tysiące złotych.

Cena samego łańcucha nie odbiega od kosztu paska rozrządu.

Bagatelizowanie oznak zużycia doprowadzi do przeskoczenia łańcucha na kołach zębatych lub jego zerwania.

Wówczas dochodzi do zderzenia tłoków z zaworami, co oznacza kompleksowy remont motoru za kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy złotych. Im większy i bardziej skomplikowany motor, tym koszty będą większe.

Samochód, który wciśnie się w najwęższe miejsce parkingowe. W każdym kole ma osobny silnik

Przeczytaj także: Które silniki nadają się do instalacji LPG?

Ile kosztuje wymiana kół zębatych i napinacza?

Szybka reakcja na nienaturalną pracę mechanizmu rozrządu pozwoli zmniejszyć koszty serwisu. Zdarza się, że stan łańcucha nie pozostawia wiele do życzenia, ale wymiany wymagają koła zębate.

Niskiej jakości komponent kończy swój żywot już po 40-60 tysiącach kilometrów. Znikające zęby błyskawicznie doprowadzają do rozciągania łańcucha, czego nie jest w stanie kompensować napinacz. W popularnych modelach koła zębate kosztują 200-400 złotych.

Coraz częściej dochodzi również do awarii napinacza. W określonych przypadkach może się zaciąć, co prowadzi do rozkalibrowania łańcucha – traci odpowiedni naciąg, wpada w drgania i wydaje niepokojące dźwięki.

W skrajnej sytuacji, może dojść do uderzania o prowadnice lub obudowę. Warto zawczasu zadbać o ten element, by nie doprowadzić do poważniejszych zniszczeń. Koszt wymiany z pracą mechanika wynosi od 350 do 1000 złotych.

Przeczytaj także: Zarysowałeś komuś auto i odjechałeś? Może cię to sporo kosztować

Regularna wymiana oleju wydłuży okres eksploatacji łańcuch rozrządu?

W kwestii utrzymania silnika i łańcucha rozrządu w nienagannej kondycji, warto zasięgnąć wiedzy u specjalisty, który na co dzień zajmuje się daną marką.

Obowiązkiem każdego kierowcy są regularne wymiany oleju silnikowego zapewniającego odpowiednie smarowanie także łańcuchowi rozrządu.

Wydłużanie interwałów serwisu olejowego prowadzi do spadku efektywności smarowania, gdyż w końcowym okresie użytkowania ciecz traci swoje właściwości smarne.

Kolejną kwestią są sterylne warunki pracy łańcucha. Uszkodzona, źle zmontowana osłona nie chroni go przed zanieczyszczeniami – brud i inne ciała obce w mgnieniu oka doprowadzą do uszkodzenia łańcucha i kół zębatych.

Przy okazji bieżącej obsługi serwisowej, warto poprosić mechanika o sprawdzenie stanu mechanizmu i elementów z nim współpracujących. Po demontażu osłony możliwa jest ocena kondycji kół zębatych, ślizgów, napinaczy i stopnia rozciągnięcia samego łańcucha.

Przeczytaj także: Jazda na zbyt niskich obrotach może doprowadzić do finansowych tarapatów

Jaki przebieg wytrzyma łańcuch rozrządu?

Podczas obcowania z nowoczesnymi samochodami, warto między bajki wsadzić bajania o rozrządzie wytrzymującym milion kilometrów. Obecne realia pokazują, że łańcuch potrafi kwalifikować się do wymiany już po 50-60 tysiącach km.

By uniknąć przedwczesnej awarii, należy zwiększyć częstotliwość serwisu olejowego i kontroli stanu mechanizmu rozrządu. Dodatkowo, polecamy przed kupnem danego modelu dowiedzieć się, z jakimi kosztami wiąże się jego rutynowa obsługa.

W niektórych modelach samochodów z metką premium, wartość faktury za wymianę łańcucha wraz z osprzętem może przekroczyć 10 tysięcy złotych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.