Dopiero co było głośno o walizkach, a już pojawiła się nowa metoda. Teraz okradają auta "na kolec"

Policja informuje o nowej, zuchwałej metodzie kradzieży. Przestępcy przekłuwają oponę kolcem, a następnie korzystają z odwróconej uwagi kierowcy, żeby ukraść dokumenty, pieniądze lub telefon.

„Modus operandi” przestępców jest już dobrze znany policji. Na początek przekłuwają oponę w zaparkowanym samochodzie i oczekują aż pojawi się kierowca. Ten zorientuje się dopiero po przejechaniu krótkiego dystansu. Gdy wysiądzie z samochodu, żeby sprawdzić co się stało i wymienić oponę, do akcji wkraczają złodzieje. Korzystając z nieuwagi zabierają wszystkie cenne rzeczy z kabiny samochodu (portfel, dokumenty, telefon), gdyż zwykle kierowca pozostawia otwarty samochód.

Policja ostrzega, że złodzieje najpierw obserwują ofiary, a następnie dokonują selekcji. Najczęściej interesują się kierowcami lawet. W ostatnim czasie jeden z poszkodowanych poniósł straty w wysokości 10 tys. zł.

Kilka tygodni temu policjanci ze Słubic zatrzymali trzech obywateli Gruzji w wieku 27, 41 i 42 lat. Postawili im zarzuty kradzieży, a podejrzani trafili do aresztu na trzy miesiące.

Uważaj też na "walizki"

To nie jedyna metoda kradzieży, o jakiej ostatnio było bardzo głośno. Furorę wśród kryminalistów robi też metoda "na walizkę". Narażane są na nią nowe samochody z systemem bezkluczykowego dostępu.

Złodzieje wykorzystują skaner, wzmacniacz sygnału i urządzenie, które odbiornik samochodu identyfikuje jako kluczyk. To ostatnie najczęściej ukryte jest w walizce. Stąd nazwa metody. Jeden ze złodziei przechwytuje sygnał kluczyka i zwiększa jego zasięg. Robi to przez zamknięte drzwi od mieszkania. Drugi stoi przy aucie. Urządzenie schowane w walizce łączy się z kluczykiem i w praktyce zaczyna pełnić jego rolę. Dużo więcej o metodzie "na walizkę" pisaliśmy tutaj: Jak złodzieje kradną samochody? Teraz popularna jest metoda "na walizkę"

Wchodzą do sklepu w Lublinie i zgarniają wszystko do reklamówek. Nagle jeden z nich pada na kolana

Czy spotkałeś/-aś się z metodą kradzieży "na kolec"?
Więcej o:
Copyright © Agora SA