Opel Combo Life - pierwszy kontakt. Dla wszystkich

Opel zaprezentował swoje nowe dziecko, kombivana Combo Life. Powstał we współpracy z Peugeotem i Citroenem, jest więc bliźniakiem Riftera i nowego Berlingo.

Opel Combo narodził się w 1986 roku i początkowo korzystał z podzespołów Kadetta. Kolejne dwie generacje bazowały na Corsach, zaś czwarta z 2011 roku produkowana na podstawie umowy z Fiatem była bliźniaczą odmianą Doblo. W zeszłym roku koncern PSA kupił Opla od GM, nie powinno więc dziwić, że nowy Opel Combo powstał we współpracy z nowym właścicielem.

Segment kombivanów, czyli osobowych i całkiem dobrze wyposażonych odmian stworzonych na bazie dostawczych furgonów, podobnie jak współczesnych minivanów, narodził się we Francji. O ile te drugie nie zaskarbiły sobie serc europejskich klientów i ich udział w rynku nie przekracza obecnie 2%, to kombivany radzą sobie coraz lepiej. W przeciągu ostatnich czterech lat ich sprzedaż wzrosła o 26% i w zeszłym roku osiągnęła poziom niemal 250 tys. sztuk. W Polsce kombivany w 2017 roku pobiły pod względem popularności furgony, czyli odmiany stricte dostawcze.

Opel Combo LifeOpel Combo Life fot. Marcin Lewandowski

Z tego powodu Opel Combo debiutuje w pierwszej kolejności w osobowej wersji opatrzonej dodatkową nazwą Life (poprzednio Tour). Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Warszawie pokazano przedprodukcyjną podstawową wersję nadwoziową. Mierzy ona 4,40 m długości i aż 1,80 m wysokości. Tylne boczne drzwi są przesuwane dając dostęp do pięcioosobowego wnętrza z dużym bagażnikiem mieszczącym 597 litrów. Za dopłatą można wyposażyć auto w trzeci rząd siedzeń, jeśli potrzebujemy zwiększyć możliwości przewozu osób, lub składać oparcia drugiego i ew. trzeciego rzędu, by korzystać z 2126 litrów przestrzeni bagażowej. W ofercie będzie też dłuższa odmiana nadwoziowa mierząca 4,75 m długości, z bagażnikiem mieszczącym 850 litrów, które można powiększyć do 2693 litrów przy dwóch miejscach siedzących.

Opel Combo LifeOpel Combo Life fot. Marcin Lewandowski

Dla rodziny

Wnętrze Combo Life, w tym bagażnika wykończone jest w podobny sposób, co samochodów osobowych. Dominują materiałowe wykładziny wyraźnie sugerujące, że użytkowy charakter jest tu w wersji „light”. Poszukując dostawczaka „heavy duty” trzeba zdecydować się na bardziej surowe furgony, częściowo lub całkowicie przeszklone. One także pozwalają na przewóz większej ilości pasażerów, ale przy okazji nie boją się transportu np. materiałów budowlanych.

Combo Life ma zdecydowanie rodzinny charakter i widać to doskonale po praktycznych rozwiązaniach. W drugim rzędzie można zamontować nawet trzy foteliki dla dzieci w systemie Isofix. W kabinie znajdziemy 28 miejsc do przechowywania drobiazgów, od dwóch schowków przed fotelem pasażera, przez głębokie kieszenie w drzwiach, schowki w podłodze, po półki pod sufitem. Ciekawie prezentuje się opcjonalny schowek podsufitowy nad bagażnikiem. Mieści 36 litrów i pozwala zagospodarować najrzadziej wykorzystywaną w takim aucie przestrzeń. Pod nim znajduje się składana półka bagażnika, którą można obniżyć do ok. połowy wysokości bagażnika dzieląc w ten sposób przestrzeń na dwie części. Za dopłatą można zamówić tylną klapę z otwieranym oddzielnie oknem, co pozawala na szybki dostęp do pozostawionych na wierzchu drobiazgów. Opcjonalny jest też panoramiczny dach z półką podświetloną diodami LED.

Opel Combo LifeOpel Combo Life fot. Opel

To nie wszystko. Na samej desce rozdzielczej znajdują się nawet trzy miejsca na kubki, więcej napojów można schować w konsoli centralnej i w drzwiach. We współczesnym świecie nie można zapomnieć o ładowaniu urządzeń. Opel Combo Life jest na to przygotowany oferując złącza USB, ładowarkę indukcyjną oraz gniazdo 230 V.

Dla poszukiwaczy przygód

Wielu producentów reklamuje SUV-y jako te auta, które pozwolą nam przybliżyć się do natury i rozpocząć przygodę. Niestety, uprawiając sport wymagający większej ilości sprzętu, niż kijki do nordic walkingu szybko zauważymy, że SUV-y, a zwłaszcza mniejsze crossovery nie grzeszą przestrzenią i nie ułatwiają załadunku. W Combo dzięki składanemu oparciu przedniego fotela można uzyskać powierzchnię o długości ponad 3 m, co pozwoli przewieźć wszelkiej maści sprzęt. Rowery, deska surfingowa, paralotnia, a może sprzęt wędkarski, biwakowy, czy na wyprawę surwiwalową – do środka zmieści się wszystko co zapragniemy ze sobą zabrać.

Czasem jednak bywa tek, że nie wszystko się zmieści. Wtedy można skorzystać z pomocy. Na dachu czekają fabryczne relingi, zaś firmowy hak oferowany jest z systemem kontroli stabilności przyczepy, a uciąg wynosi do 1,5 tony.

Opel Combo LifeOpel Combo Life fot. Opel

Combo Life nie jest samochodem terenowym, ale poradzi sobie na większości spotykanych u nas dróg nieutwardzonych. Z najtrudniejszymi warunkami, jakie możemy napotkać, czyli kopnym śniegiem, piachem, czy błotem pomoże nam się uporać opcjonalny system IntelliGrip. Do nas należy wybór odpowiedniego trybu jazdy, a resztą zajmuje się elektronika odpowiednio sterując przepustnicą, momentem dostarczanym do każdego napędzanego koła, czy systemami ABS i ASR pozwalając w razie konieczności na buksowanie kół.

Dla wymagających

Użytkowe pochodzenie Combo Life może sugerować, że nie mamy co liczyć na bogate wyposażenie, czy pełną ochronę w zakresie bezpieczeństwa czynnego. Ale nic z tych rzeczy. Auto można wyposażyć w skórzaną kierownicę, podgrzewane fotele, wyświetlacz przezierny HUD, system multimedialny z wyświetlaczem o przekątnej 8 cali obsługujący Apple Car Play i Android Auto, kamerę cofania o kącie widzenia 180 st., asystenta parkowania z systemem Flank Guard pilnującym bok pojazdu, czy ogrzewacz postojowy.

Systemy bezpieczeństwa czynnego też nie rozczarowują, na pokładzie może znaleźć się system rozpoznawania znaków, asystent pasa ruchu, automatyczny tempomat, system wykrywający zmęczenie kierowcy, a także ostrzegania przed kolizją z funkcją hamowania awaryjnego.

Opel Combo LifeOpel Combo Life fot. Opel

Dla oszczędnych

W ofercie dostępne będą dwa silniki w pięciu wariantach mocy. Jak przystało na samochód o korzeniach dostawczych nie mogło zabraknąć jednostki wysokoprężnej. Będzie to nowa konstrukcja koncernu PSA o czterech cylindrach i pojemności 1,5 litra. W Combo Life dostępna będzie w trzech specyfikacjach o mocach 75, 100 oraz 130 KM. Dwie słabsze otrzymają skrzynie ręczne o pięciu biegach, najmocniejsza skrzynię sześciobiegową, lub automatyczną ośmiobiegową.

Alternatywą będzie benzynowy silnik 1.2 o trzech cylindrach dostępny w dwóch wariantach. Pierwszy będzie generować 110 KM mocy i przekazywać ją na koła za pośrednictwem pięciobiegowej skrzyni ręcznej, drugi oferujący 130 KM łączony będzie wyłącznie z ośmiobiegową  przekładnią automatyczną.

Spodobał Wam się nowy Opel Combo Life? Jeśli tak, to musicie wykazać się odrobiną cierpliwości, bowiem zamówienia będzie można składać w drugim kwartale tego roku. W tej chwili nie znamy jeszcze cennika. Wiemy za to, że pierwsze samochody powinny trafić w ręce klientów w drugiej połowie tego roku.

Czy Twoim zdaniem na rynku jest jeszcze miejsce dla kombivanów?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.