Co z fabryką Fiata w Tychach? Szef koncernu ma nowe plany

Już 1 czerwca podczas spotkania kierownictwa koncernu FCA z inwestorami poznamy plany amerykańsko-włoskiego producenta. Sergio Marchionne przyznał, że wtedy zapadną decyzję co do produkcji fabryki w Tychach.

Fabryka FCA w Tychach odnotowała w ubiegłym roku niewielki spadek produkcji – wyprodukowano 263,4 tys. samochodów. Jeszcze kilka lat temu, gdy produkowano Fiata Pandę, roczna produkcja w Tychach przekraczała nawet 600 tys. egzemplarzy rocznie. W temacie przyszłości tyskiej fabryki FCA pojawiło się wiele znaków zapytania.  W ostatnim czasie swój niepokój wyrazili związkowcy ze śląskich fabryk motoryzacyjnych.

W ubiegłym tygodniu związek Sierpień 80 skierował list do premiera Mateusza Morawieckiego, z prośbą o spotkanie. Nowy samochód w tyskiej fabryce to na razie pieśń przyszłości. Szef FCA zapytany o przyszłość polskich zakładów potwierdził swój podziw dla pracowników fabryki i ludzi tam zatrudnionych. Zastrzegł jednak, że dopiero 1 czerwca, po ujawnieniu dalszych planów koncernu, będzie mógł powiedzieć coś więcej na temat przyszłości.

Zobacz także: Fiat rezygnuje z diesli! Do 2022 roku znikną całkowicie z oferty

Marchionne dodał też, że dla koncernu inne segmenty są obecnie dużo ważniejsze niż niskomarżowy i bardzo konkurencyjny rynek masowy. Właśnie na tych segmentach skupiała się przez ostatnie lata marka Fiat. Sprzedaż włoskiej marki będzie nadal zasilana przez dotychczasowe modele: 500, Tipo i Panda. Głównymi rynkami są nadal Europa i Ameryka Łacińska. Grupa FCA chce wzmocnić pozycję marek Alfa Romeo i Maserati w Europie, a za wielką wodą kluczowe dla koncernu są nadal marki Jeep i RAM.

Czy Twoim zdaniem FCA zwiększy produkcję i zatrudnienie w Tychach?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.