Nowe Renault Megane R.S. - wrażenia z jazdy

Poprzednie Renault Megane R.S. było liderem klasy GTI. Czy nowemu modelowi uda się wskoczyć na tę pozycję? Oto wrażenia z pierwszych jazd jednym z najgorętszych hatchbacków na rynku.

Pierwsze Renault Megane R.S. (skrót od Renault Sport) pojawiło się w 2004 r. od razu zyskało rzeszę wiernych fanów. Jednak to druga generacja tego modelu (w sprzedaży od 2010 r.) zdobyła serca miłośników kompaktowych aut o sportowych osiągach.

Żaden konkurent nie prowadził się tak zwinnie i agresywnie jednocześnie, oferując wyjątkową przyjemność z jazdy. Jeśli dodać do tego znakomite osiągi, dość atrakcyjną cenę i średnią konkurencję, recepta na sukces była gotowa. Producent umiejętnie go podsycał, co jakiś czas prezentując jeszcze lepsze ekskluzywne wersje swojego „hot hatcha”.

Nowy Megane Renault Sport jest większy i praktyczniejszy od poprzednika

Na papierze nowy model przedstawia znacznie nowocześniej, ale mniej rasowo. Zastosowano dużo ciekawych rozwiązań technicznych: cztery skrętne koła, dwusprzęgłową skrzynię biegów i zaprojektowany na nowo system elektroniczny sterujący podzespołami pojazdu.

Jednak źródłem napędu jest silnik o mniejszej, niż poprzednio pojemności 1,8 l. Maksymalna moc wynosi 280 KM, moment obrotowy 390 Nm. To sporo, ale konkurencja nie zasypała gruszek w popiele i liderzy tego segmentu osiągają ponad 300 KM.

Samochód jest też większy od poprzednika i tak jak większość konkurentów oferowany tylko w pięciodrzwiowej wersji nadwozia. Na szczęście nie jest nie przesadnie ciężki. Waży ok. 1400 kg, co dobrze wróży osiągom.

Nowy Megane R.S 2018Nowy Megane R.S 2018 Łukasz Kifer

Zobacz także: Nowe Renault Megane R.S. z silnikiem Alpine

Megane R.S. wygląda sportowo i stylowo

Wygląd zewnętrzny nowego modelu jest rasowy, ale mimo wszystko w miarę dyskretny. Mimo zastosowania licznych sportowych akcentów, projektanci nie przesadzili - Megane R.S. wygląda stylowo, co powinno się spodobać bardziej dojrzałym fanom samochodów GTI.

Tak jak w przypadku poprzednich wersji, zastosowano tylny tłumik umieszczony centralnie. Po jego obu stronach są dyfuzory, które wprawdzie nie przysysają podwozia do nawierzchni, ale niwelują właściwości unoszące przepływającego pod autem powietrza.

Konstruktorzy uznali, że nie chcą, by aktywny docisk pogarszał osiągi samochodu.

We wnętrzu również nie brakuje sportowych dodatków, ale są w dobrym guście. Może poza kierownicą wykończoną różnymi materiałami.

Na szczęście wygodne kubełkowe fotele z integralnym zagłówkiem tym razem znajdują się w seryjnym wyposażeniu. We wnętrzu można jeszcze znaleźć aluminiowe nakładki na pedały i podnóżek, kilka sportowych akcentów wykończenia i tyle.

Siedzi się dość nisko i bardzo łatwo dopasować idealną pozycję za kierownicą, niezależnie od sylwetki. Tak powinno być w każdym aucie pretendującym do miana sportowego.

Nowy Megane R.S 2018Nowy Megane R.S 2018 Łukasz Kifer

Zobacz także: Renault Megane RS | Pierwsze spekulacje

Zawieszenie Megane R.S. to klasyka okraszona innowacjami

Konstrukcja układu jezdnego jest ciekawa. Pozornie zastosowano proste zawieszenie: kolumny MacPherson w przedniej osi oraz belkę skrętną z tyłu.
Tylko, że użyto wielu rozwiązań „wyciskających” z niego wszystko, co możliwe.

Przednie piasty zawieszono na wahaczach o geometrii minimalizującej wpływy układu napędowego na jezdny podczas przyspieszania - podobne rozwiązania od jakiegoś czasu są stosowane przez większość producentów mocnych, przednionapędowych aut.

Wspomniany układ czterech skrętnych kół 4CONTROL, przy niskich prędkościach skręca koła tylnej osi w przeciwnym kierunku do przednich, a przy wyższych (60 km/h lub 100 km/h w zależności od trybu jazdy) w tę samą stronę. Poza tym w amortyzatorach zastosowano hydrauliczne ograniczniki, które zmniejszają ryzyko utraty kontaktu kół z nawierzchnią, przy wykorzystaniu pełnego skoku zawieszenia, tzw. dobiciu.

Wszystkie wymienione układy mają pomagać kierowcy w jak najszybszym pokonywaniu zakrętów.

Nowy Megane R.S 2018Nowy Megane R.S 2018 Łukasz Kifer

Renault Sport zapewnia wiele możliwości konfiguracji

Podczas konfiguracji swojego egzemplarza przyszły nabywca tego modelu Renault, będzie musiał podjąć wiele decyzji. Po pierwsze, można wybrać manualną lub zautomatyzowaną dwusprzęgłową skrzynię biegów EDC.

Po drugie, są dwie wersje układu jezdnego: standardowa Sport i Cup. Ta druga różni się twardszymi nastawami zawieszenia i zastosowanym mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu typu Torsen przekazującym na koło o lepszej przyczepności większy procent momentu obrotowego, niż to się działo w poprzednim modelu (w wersji Sport poślizg koła o gorszej przyczepności jest wykrywany przez czujniki ABS i ograniczany przez hamulce).

Oprócz tego można wybrać standardowe 18-calowe koła (z oponami Continental Sport Contact 5 w rozmiarze 235/40) lub większe 19-calowe obręcze, obute w Bridgestony Potenza S001 o rozmiarach 245/35.

Nowy Megane R.S 2018Nowy Megane R.S 2018 Łukasz Kifer

Ostatnia decyzja będzie dotyczyła hamulców. Do wyboru są zwykłe tarcze ze stopów stali albo lżejsze i lepiej odprowadzające ciepło aluminiowo-stalowe. W obu przypadkach mają średnicę 355 mm i a zaciski firmuje Brembo.

Powyższych wyborów trzeba dokonywać z rozwagą, bo wszystkie decyzje będą miały wpływ na charakter i prowadzenie samochodu.

Poza opcjami charakterystycznymi dla sportowego modelu, do wyboru jest również cała gama wyposażenia znanego ze standardowych wersji Megane.

Model Renault Sport można zaopatrzyć rozmaite układy poprawiające komfort i bezpieczeństwo jazdy. Mowa m.in. o przeziernym wyświetlaczu przed kierowcą, systemie audio Bose, unikalnych dla tego modelu reflektorach z matrycami LED, adaptacyjnym tempomacie, wspomaganiu parkowania i wielu innych.

Zobacz także: Renault i Prodrive razem w WRX

Za kierownicą Megane R.S. łatwo poczuć się dobrym kierowcą

Nowoczesne rozwiązania techniczne rzeczywiście pomagają kierowcy. Od pierwszej chwil za kierownicą Megane R.S. czułem się pewnie.

To samochód, którym łatwo jest szybko jeździć. Prowadzi się znakomicie, nawet przy pokonywaniu zakrętów o nieoczekiwanej trajektorii. Układ jezdny Megane bardzo trudno wyprowadzić z równowagi, w sytuacjach granicznych reaguje delikatnym zacieśnianiem zakrętu.

Dopiero przy gwałtownych reakcjach, na przykład ujęciu gazu w połowie zakrętu, można spodziewać się uślizgu tylnej osi, charakterystycznego dla samochodów z belką skrętną w zawieszeniu. Działanie układu 4CONTROL wymaga jednak pewnego przyzwyczajenia.

Megane wjeżdża w zakręty zwinniej i pewniej, niż się można tego spodziewać, efekt jest odczuwalny i jednoznacznie pozytywny. Zespołowi Renault Sport zajmującemu się konstruowaniem zawieszenia, udało się uzyskać rzadkie połączenie bezpiecznego prowadzenia i niezwykłej sportowej zwinności.

Z pewnością nowy Megane R.S. jest jednym z najlepiej prowadzących się aut klasy GTI, jakie kiedykolwiek powstały.

Tylko pochwały należą się również układowi kierowniczemu i hamulcowemu. Ten pierwszy jest bezpośredni i precyzyjny, zapewnia dobre wyczucie tego, co się dzieje z przednimi kołami. Hamulce są bardzo skuteczne, a dzięki idealnemu skokowi i progresji działania pedału, bardzo łatwo dozować siłę hamowania.

Elektroniczny system R.S. Monitor został znacznie ulepszony

Twardość zawieszenia jest jednym z licznych parametrów, które można regulować używając elektronicznego systemu R.S. Monitor.

Pozwala on na wybór jednego z czterech trybów jazdy: Comfort, Normal, Sport i Race. Oprócz twardości tłumienia, każdy z nich ma predefiniowane ustawienia reakcji silnika na gaz, działania skrzyni EDC, stylu elektronicznych wskaźników, działania układu ESP, wydechowego i innych.

Znakomitym pomysłem było dodanie trybu indywidualnego, oznaczonego Perso. Dzięki temu można skonfigurować parametry zgodnie z własnymi upodobaniami. Mnie jeździło się najlepiej przy bardziej komfortowej amortyzacji, ale zaostrzonych reakcjach na gaz i sportowym trybie pracy skrzyni biegów oraz ESP. Dodatkowo, na środkowym ekranie, R.S. Monitor wyświetla mnóstwo interesujących, chociaż niezbyt potrzebnych w czasie jazdy parametrów.

Zobacz także: Honda zdecydowała: ten model nie dla Europy. A w Stanach? Dziennikarze właśnie ogłosili go Autem Roku

Silnikowi Renault nieco brakuje dynamiki

Trochę zastrzeżeń można mieć do zespołu napędowego. Według danych technicznych osiągi Megane R.S. są podobne do najlepszych konkurentów. Przyspiesza od 0 do 100 km/g w 5,8 s i osiąga prędkość maksymalną 250-255 km/h.

Rzeczywiście, silnik jest dynamiczny w górnym zakresie obrotów, ale mimo zastosowania sprężarki typu twin scroll, brakuje mu ciągu przy niskich prędkościach obrotowych.

Poza tym, w autostradowych zakresach prędkości, samochód przyspiesza nieco gorzej, niż najszybsi konkurenci. Troszkę emocji odbiera również dwusprzęgłowa skrzynia biegów o 6 przełożeniach. Dzięki zastosowaniu mokrych sprzęgieł, pracuje szybko (o wiele szybciej niż w Clio R.S.), ale nie zmienia biegów ze sportową brutalnością, tylko raczej delikatnie i nie pasuje do charakteru samochodu.

Za to ma dwie ciekawe funkcje: procedury startowej ułatwiającej szybkie ruszenie oraz „multi change down” - przy przytrzymaniu lewej łopatki redukuje od razu o maksymalną możliwą liczbę biegów. Spore łopatki umieszczono za kierownicą nieruchomo i trochę zbyt wysoko. W czasie zmiany biegu na zakręcie, zamiast prawej (służącej do zmiany biegu w górę) można niechcący trafić na sterowanie zestawem audio. Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Wersja Cup Renault Megane R.S. ma więcej charakteru

Większość moich zastrzeżeń zniknęła po przesiadce do odmiany Megane R.S. w wersji Cup w połączeniu z ręczną skrzynią biegów. Utwardzone o 10% zawieszenie sprawia, że auto prowadzi się bardziej agresywnie, a mechaniczna „szpera” sprawia, że jeszcze sprawniej przyspiesza w zakrętach.

Odziedziczona po poprzednim modelu ręczna skrzynia biegów lepiej pasuje do charakteru samochodu. W dodatku razem z nią w wyposażeniu pojawia się mile widziany tradycyjny hamulec ręczny (w połączeniu z EDC jest oferowany elektryczny hamulec awaryjny).

Jeśli ktoś z użytkowników poprzedniego Megane R.S. myśli o zastąpieniu go nowym modelem, radzę wybrać właśnie taką konfigurację. Odmiana z podstawowym układem jezdnym i zautomatyzowaną skrzynią jest znacznie grzeczniejsza, chociaż wciąż pozwala na niewiarygodnie szybkie przemieszczanie się z miejsca na miejsce.

Zobacz także: Nissan obiecuje w Detroit ciekawie wyglądające modele. Zobaczcie przykład

Nowy Megane R.S - debiut na podium

GTI to specyficzny segment. Wygrywa w nim producent, który zaoferuje najlepszą kombinację praktyczności i realnych osiągów. Wygląd również ma znaczenie, ale najważniejsza jest przyjemność z jazdy, której nie da się zmierzyć i pokazać na papierze.

Bez wątpienia nowe Renault Megane R.S. jest jedną z najciekawszych propozycji w tym rosnącym i coraz bardziej konkurencyjnym segmencie rynku.

To samochód bardziej praktyczny, dojrzały i dopracowany, niż poprzednik, ale jednocześnie w znacznym stopniu zachowujący jego sportowy charakter. Drobne niedostatki dynamiki są zrekompensowane przez znakomite prowadzenie.

Poza tym powinny zniknąć, kiedy w sprzedaży pojawi się zapowiadana, 300-konna wersja Trophy.

Ceny modelu Megane R.S. zostaną ogłoszone wiosną. Prawdopodobnie w maju 2018 r, będzie można już składać zamówienia, a przed gwiazdką do testowanych odmian dołączy najbardziej ekstremalna wersja Trophy. Teraz czekam tylko na czas przejazdu północnej pętli Nurburgringu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA