Koncepcyjny Lexus LF-1 Limitless debiutuje w Detroit. To pokaz możliwości projektantów

Na salonie motoryzacyjnym w Detroit zadebiutował Lexus LF-1 Limitless. Koncepcyjny crossover pokazuje na co stać projektantów a kalifornijskiego studio japońskiej marki - CALTY Design Research.

Koncepcyjny crossover nawiązuje wyglądem nadwozia do istniejących modeli, jak RX czy NX. Lexus LF-1 Limitless przypomina z linii nadwozia samochody typu GT. Jednak całkiem spory prześwit i 22-calowe koła sugerują możliwości terenowe.

Nie do końca wiemy jeszcze, co pojawi się pod maską nowego modelu. Jednak twórcy zapowiadają, że może być zasilane jednostką spalinową, układem hybrydowym, a także silnikiem elektrycznym lub wodorowym. Przy okazji premiery Lexus obiecał, że w 2025 roku każdy model dostępny w gamie będzie zelektryfikowany.

Lexus LF-1 LimitlessLexus LF-1 Limitless fot. Lexus

W kabinie nie znajdziemy tradycyjnych pokręteł i przycisków. Zamiast tego zainstalowano rozwiązania wykrywające dotyk i ruch. Sterowanie multimediami będzie się odbywać za pomocą gestów ręki. Dla pasażerów w drugim rzędzie foteli przygotowano indywidualne fotele, więcej miejsca na nogi, osobny system rozrywkowy i dodatkową strefę klimatyzacji.

Lexus LF-1 LimitlessLexus LF-1 Limitless fot. Lexus

Koncepcyjny Lexus poradzi sobie z jazdą bez kierowcy na pokładzie. Japońscy inżynierowie zainstalowali systemy autonomicznej. Samochód potrafi jechać bez interwencji kierowcy – nowością jest nawigacja, która nie tylko doprowadzi do celu, ale w odpowiednim momencie uwzględni potrzeby kierowcy i pasażerów - zasugeruje uzupełnienie paliwa lub rezerwację miejsca w hotelu.

Lexus LF-1 LimitlessLexus LF-1 Limitless fot. Lexus

Producent nie zdradził, kiedy nowy model pojawi się na rynku.

Czy Twoim zdaniem futurystyczny koncept będzie miał wpływ na produkcyjne modele producenta?
Więcej o:
Copyright © Agora SA