Zimą drogowcy zabezpieczają jezdnię mieszanką soli i chlorku wapnia. Wraz z błotem pośniegowym stanowią łatwo przywierają one do karoserii samochodu oraz jego wszystkich zakamarków. Dlatego ważne, żeby nawet zimą regularnie myć samochód.
Mycie samochodu najlepiej zaplanować przed dłuższą podróżą, ponieważ ogrzane powietrza w kabinie pozwoli odparować wodę z uszczelek. Gdy postanowimy umyć auto wieczorem i na całą noc postawimy na dworze, rano będziemy mieć poważny problem z dostępem do wnętrza.
W czasie mrozów najwygodniejszym sposobem na umycie samochodu jest myjnia automatyczna. Szczotki i woda pod wysokim ciśnieniem wypłuczą sól i błoto, a przy okazji auto zostanie wysuszone.
Wybierając się na automyjnię warto zabrać ze sobą smar silikonowy oraz bawełnianą szmatkę lub mikrofibrę. Przed umyciem auta należy przetrzeć wszystkie uszczelki, a następnie zabezpieczyć je smarem. Profilaktycznie, od czasu do czasu, warto wprowadzić silikon do wnętrza zamka. Smar silikonowy jest najczęściej dostępny w postaci sprayu i gwarantuje smarowanie i ochronę do minus 60 st. C. Koszt niewielkiego pojemnika to kilkanaście złotych.
Specjaliści sugerują, żeby po porządnym myciu nadwozia zaaplikować na karoserię wosk, który ochroni blachę przed destrukcyjnym działaniem soli. Jedynym miejscem, którego nie należy myć podczas zimy jest komora silnika, ponieważ zamarznięte resztki wody mogą doprowadzić do uszkodzeń lub pęknięć przewodów elektrycznych.
Zobacz także: Koniec z redukowaniem punktów karnych kursami, ale policja nie zabierze Ci już prawa jazdy
Zobacz także: Czy za jazdę bez opon zimowych można w Polsce dostać mandat?