Napędy Suzuki AllGrip - test na torze Jastrząb. 4x4 w przystępnej cenie

Suzuki to jedna z niewielu marek w Polsce, która tak bardzo stawia na napędy 4x4, a przy tym nie kryje ich przed przeciętnym kierowcą za zaporową ceną. Na Autodromie Jastrząb mieliśmy okazję zobaczyć, co AllGrip potrafi w naprawdę trudnych warunkach.

Suzuki oferuje w Polsce aż cztery modele z napędem AllGrip. We wstępie wspomniałem, że Japończycy sprzedają je w przystępnej cenie. I tak Suzuki SX4 S-Cross z napędem AllGrip kosztuje 80 900 zł (najwyższa wersja wyposażenia i silnik 1.0 112 KM), a Vitara - 60 900 zł (silnik 1.6 120 KM). Że cennik odmian 4x4 został całkiem nieźle skrojony, najlepiej świadczy fakt, że w obydwu crossoverach wersje z napędami AllGrip stanowią blisko 40 proc. całej sprzedaży w Polsce.

Suzuki ma w sprzedaży także dwa małe auta z AllGrip. To oczywiście kultowa terenówka Jimny, którą nad Wisłą wyceniono na 64 900 zł. Z kolei stylowy, miejski crossover Ignis AllGrip kosztuje 64 100 zł.

Napędy Suzuki AllGrip - test na torze JastrząbNapędy Suzuki AllGrip - test na torze Jastrząb fot. Suzuki

Dlaczego warto mieć w samochodzie napęd 4x4?

Suzuki pierwszy model 4WD wprowadziło do sprzedaży w 1970 r.. Był to Jimny J10. Od tamtej pory marka konsekwentnie rozwija swoją technologię, a ostatnio zmieniła jej nazwę na AllGrip. Napęd na cztery koła daje kierowcy pewność i bezpieczeństwo na każdej nawierzchni. Sprawdza się nie tylko podczas jazdy w trudnym terenie, ale jest też aniołem stróżem na krętych drogach a także, gdy pada ulewny deszcz albo śnieg.

Dla kogo są więc auta z napędem 4x4? Jeżeli jeździcie przede wszystkim po mieście, to dopłata do takiego napędu jest raczej niepotrzebna, trzeba też pamiętać, że auta z 4x4 zużywają trochę więcej paliwa. Taki napęd w mieście przyda nam się tak naprawdę tylko w skrajnych warunkach. Wpływa oczywiście na bezpieczeństwo, ale przy spokojnej i uważnej jeździe auto z napędem na przód poradzi sobie w dużym mieście równie dobrze.

Napęd 4WD jest jednak nieoceniony, gdy zdarza Wam się dość często jeździć poza miastem, mieszkacie w miejscu, gdzie drogi nie są najlepszej jakości, a służby nie zawsze nadążają z odśnieżaniem. W Polsce auta z napędem na cztery koła najpopularniejsze są w Małopolsce i na Podkarpaciu. Lekko podwyższone crossovery z 4x4 cieszą się też dużym zainteresowaniem kierowców, którzy w tygodniu przemieszczają się po mieście, ale na weekendy często wyjeżdżają np. na działkę. Takie auto nie boi się błota, kałuż czy wiejskiej, polnej drogi. 4x4 to także obowiązkowy element auta dla wszystkich kierowców, którzy lubią zjechać z utartych szlaków i preferują wycieczki w mniej uczęszczane rejony. Dlatego marki motoryzacyjne przy promocji napędów 4x4 używają takich fraz jak "przygoda", "wolność", "niezawodność" oraz "aktywny tryb życia".

Napędy Suzuki AllGrip - test na torze JastrząbNapędy Suzuki AllGrip - test na torze Jastrząb fot. Suzuki

Jedna marka, trzy rodzaje napędu AllGrip

Suzuki w swoich samochodach oferuje trzy różne rodzaje napędu AllGrip:

AllGrip Auto - Suzuki Ignis

Zapewnia kierowcy spokój w codziennej jeździe, zwłaszcza na śliskich drogach lub zaśnieżonych trasach. Korzystając ze sprzęgła lepkościowego w układzie przeniesienia napędu na wszystkie koła, moment obrotowy jest automatycznie przekazywany w momencie uślizgu kół przedniej osi, na koła tylne. Podstawowy napęd AllGrip znajdziemy w małym Ignisie. O bezpieczeństwo kierowcy dba w nim także system Grip Control. Zapewnia on łatwe ruszanie na nawierzchniach o niskiej bądź różnej przyczepności, takich jak śnieg lub błoto. Mechanizm błyskawicznie przyhamowuje koło, które traci kontakt z podłożem, przekazując jednocześnie moment obrotowy na koło o większej przyczepności.

AllGrip Select  - Suzuki Vitara i Suzuki SX4 S-Cross

Bardziej zaawansowany napęd znajdziemy w Vitarze i SX4 S-Cross. Kierowca ma możliwość wyboru jednego z czterech trybów jazdy: (AUTO, SPORT, SNOW oraz LOCK). Elektronicznie sterowany układ napędu na cztery koła umożliwia wybór trybu pracy za pomocą funkcjonalnego pokrętła. Kierowca może zatem samodzielnie dostosować styl jego pracy do nawierzchni i warunków na drodze. 

Suzuki SX4 S-Cross 1.0 BoosterJet AllGripSuzuki SX4 S-Cross 1.0 BoosterJet AllGrip fot. Michał Dek

Zalety AllGrip Select to m.in.: dobre własności trakcyjne pojazdu w różnych warunkach drogowych oraz spora „dzielność” w terenie, układ wykluczający błąd kierowcy podczas przełączania napędów, funkcja „szybki start” (dołączenie napędu tylnej osi podczas gwałtownego ruszania z miejsca w trybie AUTO) oraz mniejsze zużycie paliwa w stosunku do modeli ze stałym napędem 4x4.

AllGrip Pro - Suzuki Jimny

AllGrip Pro zarezerwowany jest dla terenowego Jimny. To system zapewniający wysoką sprawność off-roadową dla kierowców szukających przygody i emocji poza utartymi szlakami. Wyposażony w dołączany napęd przedniej osi ze skrzynią redukcyjną, ALLGRIP PRO usatysfakcjonuje nawet profesjonalistów, potrzebujących pewnego sprzętu do jazdy w najtrudniejszych warunkach terenowych.

Napędy Suzuki AllGrip - test na torze JastrząbNapędy Suzuki AllGrip - test na torze Jastrząb fot. Suzuki

Na torze Jastrząb Suzuki udowodniły, że AllGrip ma sens

Na Autodromie Jastrząb czekały na nas wszystkie Suzuki z napędem AllGrip oprócz Jimny'ego. Warunki do testowania były idealne - temperatura koło 0 stopni i opady śniegu albo śniegu z deszczem. Do tego na torze przygotowane były płyty poślizgowe, szarpak i kurtyna wodna. Pod okiem instruktorów mogliśmy sprawdzić, jak auta radzą sobie w tak ekstremalnych warunkach.

Największe wrażenie robią chyba pokładowe systemy bezpieczeństwa, które rzeczywiście potrafią sobie poradzić w wielu podbramkowych sytuacjach. Nawet dynamiczne ruszenie z miejsca nie powoduje niebezpiecznego buksowania kół. Przy ostrzejszym wjechaniu na łuk z płytą poślizgową czuć było, jak system reaguje na utratę przyczepności i nie pozwala autu wpaść w poślizg. Wystarczyła tylko lekka kontra kierownicą, żeby testowane Suzuki gładko przejechało przez zakręt. Systemy czuwają też nad nami przy gwałtownym hamowaniu, co sprawdzaliśmy przy dynamicznym dojeżdżaniu do ustawionego na torze slalomu z pachołków. Co ciekawe, napęd i systemy potrafią sobie poradzić z wyjściem z poślizgu nawet przy 40 km/h - przy wjeżdżaniu na szarpak przy tej prędkości instruktor prosił, żeby puścić kierownicę, a auto samodzielnie utrzymywało się na torze. Przy wyższej prędkości trzeba już było reagować.

Pozytywnym zaskoczeniem okazał się mały Ignis. Auto jest niesamowicie zwinne i zaskakuje chęcią, z jaką pokonuje nawet najciaśniejsze zakręty. Choć maluch wyposażony jest w najprostszy napęd ze wszystkich aut, to na torze dawał sobie naprawdę nieźle. W mieście powinien sobie poradzić w każdej trudnej sytuacji.

Napędy Suzuki AllGrip - test na torze JastrząbNapędy Suzuki AllGrip - test na torze Jastrząb fot. Suzuki

Czy dopłaciłbyś/-abyś do napędu na cztery koła w swoim samochodzie?
Więcej o:
Copyright © Agora SA