Samochody emitują zbyt dużo CO2. Na producentów czekają ogromne kary

Firma analityczna Jato przygotowała raport, z którego wynika, że producenci muszą przygotować w swoich budżetach miliardy euro na poczet kar. Wszystko ze względu na zbyt duże zużycie paliwa, a co za tym idzie - emisję CO2.

Koncerny motoryzacyjne cały czas starają się ograniczać emisję CO2. Jednak wiele firm nie jest w stanie sprostać restrykcjom ustalonym przez Unię Europejską. Każdy producent powinien zadbać o to, żeby średnia emisja oferowanych przez niego samochodów była niższa niż obowiązujące obecnie 118 g/km. W 2021 wejdzie w życie jeszcze ostrzejszy limit - 95 g/km.

Wielu producentów nie będzie w stanie sprostać tym normom, a zwłaszcza ci, którzy nadal mają w ofercie samochody z dużymi i mocnymi silnikami. Według danych dostarczonych przez firmę Jato oraz PA Consulting największa kara grozi Grupie Volkswagen - 1,36 mld euro. Na drugim miejscu znajduje się FCA - 950 mln euro, a trzecie miejsce należy do koncernu PSA (786,7 mln euro). Poza podium trafiły koncerny: BMW - 430 mln euro, Ford - 307,1 mln euro, Hyundai-Kia - 283,1 mln euro oraz Daimler - 126,2 mln euro.

Według analityków tylko Volvo, Toyota i Renault-Nissan będą w stanie osiągnąć cel wyznaczony przez Unię Europejską. Pozostali będą musieli słono zapłacić 95 euro za gram dodatkowej emisji dla każdego samochodu, który opuści salon. Restrykcyjne normy narzucone przez Unię Europejską wymuszają na producentach stosowanie rozwiązań ekologicznych, takie jak napęd hybrydowy czy elektryczny.

Więcej o:
Copyright © Agora SA