Kilka dni temu na imprezie JLR Tech Fest zaprezentowano po jednym projekcie dla obu marek – elektryczną wersję modelu E-Type oraz autonomiczny koncept EV, pokazujący przyszłość motoryzacji w 2040 roku.
Do 2020 roku w gamie modelowej brytyjskiego producenta pojawi się bogate portfolio produktów. Będą to samochody w pełni elektryczne, ale również z napędem hybrydowym typu plug-in pod maską. Pierwszy, elektryczny SUV ze znaczkiem Jaguara – I-Pace – zadebiutuje już w przyszłym roku.
Jaguar jest kolejnym producentem po Volvo, który zapowiada rewolucję w całej gamie modelowej. Przy okazji firma zaprezentowała ciekawe rozwiązanie – klasyczny samochód wyposażony w bezemisyjny napęd. Dzięki temu w przyszłości wiele zabytkowych samochodów będzie mogło poruszać się legalnie w miejscach, gdzie będzie zakaz wjazdu dla aut, które nie spełniają norm.
Jaguar E-Type Zero fot. Jaguar
Pod maską Jaguara E-Type Zero zastąpiono sześciocylindrową konstrukcję silnikiem elektrycznym i akumulatorem. Poza tym samochód wygląda identycznie – nawet zawieszenie, układ hamulcowy i wał napędowy są takie same. Auto oferuje ponad 270 kilometrów zasięgu, a sprint do „setki” zajmuje 5,5 sekundy. Do tego samochód jest lżejszy o 80 kg od klasycznej wersji.
Jaguar E-Type Zero fot. Jaguar
Jaguar E-Type Zero fot. Jaguar
Dyrektor działu JLR Classic zapowiada, że taka konwersja będzie możliwa również dla innych modeli.