Szalone pomysły Lamborghini - 1000 KM i wersja offroadowa

Lamborghini intensywnie pracuje nad rozbudową gamy modelowej. Już za kilka miesięcy poznamy następcę Aventadora, a także nowe, jeszcze mocniejsze odmiany modelu Huracan.

Już w przyszłym roku oferta Lamborghini powiększy się o długo wyczekiwanego SUV-a o nazwie Urus. Władze włoskiej stajni liczą, że nowy model szybko podwoi roczną sprzedaż, a przy okazji nie zmniejszy zainteresowania sportowymi modelami.

Automobile Magazine donosi, że Lamborghini przygotowuje co najmniej siedem nowych wersji modelu Huracan, włączając w to Barchettę i Speedstera. Nie zabraknie też wersji Superleggera, SV, Huracan Targa czy ekstremalnego GT3 Stradale.

To jeszcze nie koniec, ponieważ Włosi przygotowują coś naprawdę szalonego – Huracan Safari. To pierwsze Lamborghini w historii z pakietem off-roadowym. Już z daleka będzie się wyróżniać, dzięki specjalnym nakładkom na błotnikach, zderzakom z osłonami, powiększonymi kołami i regulowanym zawieszeniu. Naturalnie możemy się spodziewać napędu 4x4 i systemu skrętnych czterech kół.

Coraz więcej mówi się na temat następcy Aventadora. Samochód zadebiutuje dopiero pod koniec dekady, a pod maską będzie skrywać wolnossącą jednostkę V12 o pojemności siedmiu litrów. Potężny agregat pracujący za plecami kierowcy rozwinie 800 KM maksymalnej mocy.

Kierowcy poszukujący więcej emocji będą mogli wybrać specjalną wersję z dwoma silnikami elektrycznymi na przedniej osi. Taki samochód zaoferuje 1000 KM maksymalnej mocy i 1198 Nm momentu obrotowego. Oprócz tego w ofercie nie zabraknie wersji hybrydowej typu plug-in. Silnik elektryczny połączony z jednostką V8 dostarczy 700 KM na obie osie.

Za kilka lat przyjdzie czas na następcę modelu Huracan. Na razie producent nie ujawnia zbyt wiele szczegółów, ale pierwsze przecieki mówią o wykorzystaniu silnika 4.0 V8 od Porsche. Ta jednostka ma wiele potencjału i oferuje zakres mocy od 650 do 900 KM

Co sądzisz o pomysłach Lamborghini?
Więcej o:
Copyright © Agora SA