Lepiej chłodzić się poza autem. Postój w samochodzie skończy się mandatem

Jeśli postój z włączonym silnikiem trwa dłużej niż minutę, łamiecie przepisy. To wiąże się z mandatem. Dodatkowo pracująca klimatyzacja spowoduje kolejne finansowe upomnienie. Warto być świadomym swoich praw.

Drogowy kodeks wykroczeń daje policjantom spore pole do popisu, zwłaszcza w ciepłych miesiącach. O ile pozostawienie dziecka lub zwierzaka w zamkniętym, nagrzanym aucie jest nagannym zachowaniem, o tyle postój z włączoną klimatyzacją staje się często jedynym ratunkiem przed upałem. Mało jednak osób zdaje sobie sprawę z konsekwencji.

Postój tylko przez minutę

Według prawa, możliwy jest postój z włączonym silnikiem przez minutę. Wyjeżdżając na wakacje często spotykamy się z sytuacją, gdy trzeba zrobić krótką przerwę w najmniej spodziewanym momencie. Ktoś się może gorzej poczuć z uwagi na wysoką temperaturę, trzeba załatwić potrzebę fizjologiczną lub po prostu się rozprostować, by odzyskać siły na dalszą jazdę. Mając kilka osób na pokładzie, pozostawienie uruchomionego silnika z klimatyzacją wydaje się oczywiste. Niestety, w takich przypadkach, taryfikator nie przewiduje jakichkolwiek oznak litości.

Mechanizm samochodowej klimatyzacji działa tylko we współpracy z włączoną jednostką napędową. Jeśli stróż prawa zarejestruje postój dłuższy niż minuta, może wypisać mandat w wysokości 300 złotych. To najwyższa stawka, ale bardzo prawdopodobna. Nieznacznie zwiększone obroty silnika wraz z hałasem wentylatora wpisują się w artykuł stanowiący o uciążliwościach związanych z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku, precyzyjny pomiar dopuszczalnych wartości będzie możliwy tylko przy użyciu specjalnych urządzeń. Jeśli traficie na Inspekcję Transportu Drogowego, możecie być pewni, że funkcjonariusz dysponuje takowym. Ewentualne dochodzenie swoich praw będzie możliwe tylko w sądzie.

50 lub 100 złotych

Mniejszą karę przewiduje taryfikator za pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym. Wyłączeniem z tego przepisu będzie wykonywanie czynności na drodze, co już podlega interpretacji mundurowego. Może to być akcja ratunkowa lub inna nagła sytuacja wymagająca natychmiastowej interwencji. Niemniej, postój powyżej minuty będzie skutkować mandatem w wysokości 100 złotych. Nieco łagodniejszy wymiar kary przewidziano dla osoby, która oddali się od pojazdu z uruchomioną jednostką napędową. Wówczas, na blankiecie ujrzycie kwotę 50 złotych. Wobec tego, po zsumowaniu trzech wykroczeń, z kieszeni ubędzie nawet 450 zł.

Czy Twoim zdaniem polskie prawo jest zbyt surowe w tej kwestii?
Więcej o:
Copyright © Agora SA