"Hyundai i30 Fastback zmienia reguły gry. Jesteśmy pierwszą marką popularną, która wprowadza do sprzedaży w segmencie kompaktów stylowe i wyszukane 5-drzwiowe coupe" - tak nowy model opisuje sam producent. To dość ciekawy pomysł na samochód, bo trudno znaleźć mu na rynku bezpośredniego konkurenta. Od jakiegoś czasu Hyundai otwarcie celuje w Volkswagena. Idąc tym tropem, w klasie kompakt rywalem Golfa jest i30, a Jetty - Elantra. i30 Fastback gra w swojej lidze.
i30 Fastback mierzy 4 455 mm długości, jest więc o 115 mm dłuższy od hatchbacka. Jest od niego także niższy o 30 mm (1 425 mm). Hyundai chwali się, że dzięki temu i30 nabrało bardziej sportowego wyglądu. Tak jak wspomnieliśmy na początku, styliści inspirowali się autami typu coupe. Również prowadzenie ma być bardziej sportowe niż w hatchbacku dzięki sztywniejszemu zawieszeniu (o 15%) i trochę twardszemu układowi kierowniczemu.
Pod maską te same jednostki napędowe, co w klasycznym i30. W ofercie nie znajdziemy tylko bazowego, wolnossącego silnika 1.0 MPI o mocy 100 KM. Cennik Fastbacka otworzy więc turbodoładowany trzycylindrowiec 1.0 T-GDI o mocy 120 KM. Ceny i30 Fastbacka poznamy bliżej rynkowej premiery, a tę w Europie zaplanowano na "przed końcem 2017 r.".
Jeżeli chodzi o wnętrze, wyposażenie i systemy bezpieczeństwa to Fastback nie różni się niczym od hatchbacka. Na prezentacji nowych i30 (oprócz Fastbacka pokazano również hot-hatcha i30 N) z naszej redakcji był Janek. Już niedługo podzieli się z Wami swoimi wrażeniami z premiery.
