Ciekawe plotki spływają z Gaydon – siedziby marki Aston Martin. Brytyjski producent pracuje nad supersamochodem, którego cały nakład został już wyprzedany, a jak dotąd marka nie poinformowała o oficjalnych osiągach. Zagraniczne źródła donoszą, że silnik V12 zaprojektowany przez firmę Cosworth ma dostarczać 1000 KM maksymalnej mocy. Będzie z nim połączony motor elektryczny, działający na zasadzie systemu KERS znanego z Formuły 1.
Maksymalna moc całego zestawu to 1130 KM, a tymczasem masa całej konstrukcji ma wynosić 1030 kg. Bardziej wymagający klienci mogą zamówić wersję przeznaczoną na tor. Auto będzie wyposażone w specjalny pakiet aerodynamiczny oraz wielką lotkę z tyłu i ogromny dyfuzor z przodu. Auto ma być równie szybkie, co maszyna wyścigowa LMP1.
Z tego co wiadomo, cały nakład został wyprzedany, ale Aston Martin zamierza wyprodukować tylko 150 egzemplarzy auta przeznaczonego do użytku na drogach publicznych. Natomiast wersja wyścigowa powstanie w 25 egzemplarzach.
To dużo mniej niż równie ekskluzywne Porsche 918 Spyder (918 egzemplarzy), LaFerrari (500 egzemplarzy) czy McLaren P1 (375 egzemplarzy). Pierwsze sztuki trafią do klientów na początku 2019 roku.