Ford również stawia na hybrydy i elektryki

Ford to kolejny producent, który widzi przyszłość motoryzacji w napędach hybrydowych i elektrycznych. Już niedługo niebieski owal będzie gotowy do prawdziwej ofensywy

Specjaliści Forda uważają, że już w 2030 roku aż 30% motoryzacyjnego rynku będą stanowić samochody z napędem elektrycznym lub hybrydowym typu plug-in. Amerykanie nie zamierzają przespać swojej szansy i już zapowiadają poważną ofensywę.

Dowiedzieliśmy się o tym przy okazji prac nad nową platformą C, która ma być szeroko wykorzystywana przez koncern już w 2020 roku. Jak donosi serwis Automobile, Ford robi wszystko, aby ta była jak najbardziej elastyczna. Ma być dostosowana nie tylko do klasycznych silników, ale także wspierać napędy hybrydowe i - co oczywiste - auta w 100% elektryczne. Priorytetem w elektrykach będzie dużo miejsca na baterie, a co za tym idzie duży zasięg na jednym ładowaniu.

Co więcej, Ford interesuje się również samochodami autonomicznymi. Marka zapowiada, że już w 2021 r. wyśle na drogi flotę takich aut, które będą wykorzystywane w tzw. car-sharingu. W tym miejscu warto przypomnieć, że Ford już od dłuższego czasu współpracuje z Uberem, a na ulicach wybranych amerykańskich miast już jeżdżą prototypowe, autonomiczne Fordy Fusion.

Najciekawszym z naszej perspektywy samochodem, który wykorzysta nowoczesną platformę C koncernu ma być nowa generacja popularnego nad Wisłą Forda Focusa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.