Opel Grandland X | Niemiec z Francji

Współpraca Opla z PSA zaczęła się jeszcze przed głośnym przejęciem. Niemcy i Francuzi na początek skupili się na SUV-ach i crossoverach

Pierwszym owocem współpracy PSA i Opla był mały crossover Crossland X. Crossland to brat bliźniak nowego Citroena C3 Picasso (na oficjalną prezentację wciąż czekamy). Wymiarami wpisuje się w segment B i w ofercie Opla zajął miejsce obok Mokki X jako ten rozsądniejszy i bardziej praktyczny z crossoverów.

Grandland X, nowy SUV Opla, powstał na bazie Peugeota 3008, który niedawno zgarnął nagrodę dla Samochodu Roku 2017. Ma 4 447 mm długości, 1 844 mm szerokości i 1636 mm wysokości, a w bagażniku pomieści 514 l (po złożeniu tylnej kanapy 1652 l). Rozstaw osi to rozsądne 2 675 mm. Grandland X na rynku będzie celował przede wszystkim w Volkswagena Tiguana i Hyundaia Tucsona.

Opel Grandland XOpel Grandland X fot. Opel

Stylistycznie Grandland X nawiązuje do innych crossoverów Opla i dość mocno odcina się od swojego dawcy. Przód z charakterystycznym grillem i LED-owymi reflektorami sprawia, że w Grandlandzie od razu rozpoznamy Opla. Na pierwszych zdjęciach auto prezentuje się naprawdę interesująco i może się okazać, że Opel wypuści na rynek jednego z najładniejszych SUV-ów w segmencie. Wnętrze to bardzo dobrze znany i chwalony projekt, który rozpowszechniła nowa Astra.

Na pokładzie nie zabraknie najnowszej wersji systemu multimedialnego z dużym ekranem i obsługą Apple CarPlay oraz Android Auto. SUV będzie wyposażony też w armię systemów bezpieczeństwa czynnego i inteligentnych asystentów kierowcy.

Opel Grandland XOpel Grandland X fot. Opel

Opel Grandland X oficjalnie zadebiutuje podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie. Na jesieni poznamy wszystkie szczegóły modelu w tym dokładną ofertę silnikową. Do pierwszych kierowców Grandland powinien trafić już na początku przyszłego roku.

ZOBACZ TAKŻE:

Francuzi przejmują Opla! Kosztował mniej niż Allegro

PSA myśli o przejęciu OplaPSA myśli o przejęciu Opla fot. moto.pl

Który z bliźniaków podoba Ci się bardziej?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.