Dodge Challenger SRT Demon | Tak wyje bestia!

Najnowszy muscle car od Dodge`a otrzymał przydomek "Demon". Nie bez powodu. Wystarczy posłuchać, jakie dźwięki generuje wydech najnowszej odsłony Challgengera w wersji SRT. To prawdziwie wulgarna bestia

Do premiery nowego Challengera SRT Demon pozostała już chwila, a tymczasem producent ujawnia kolejne smaczki związane z muscle carem. Nadchodząca wersja będzie wyposażona w specjalny system zarządzający rezerwą momentu obrotowego podczas startu, który wydobywa z jednostki przerażający dźwięk.

To pierwsze tego typu rozwiązanie zastosowane w produkcyjnym samochodzie. Działanie systemu kontrolującego rezerwę momentu obrotowego rozpoczyna się po przekroczeniu przez jednostkę tysiąca obrotów na minutę. Jego zadaniem jest zwiększenie przepływu powietrza w silniku tuż przed startem. Zwiększają się obroty sprężarki mechanicznej, która wchodzi w optymalny zakres pracy, a do tego zmieniają się parametry wtrysku paliwa oraz kąt wyprzedzenia zapłonu.

Dzięki temu na chwile przed startem doładowany silnik HEMi dysponuje odpowiednim zapasem momentu obrotowego, przez co samochód startuje z pełną werwą bez negatywnego wpływu na trakcję.

Kolejną zagadką jest zadanie matematyczne, które pojawiło się na tablicach rejestracyjnych. Producent nie zdradza o co chodzi, ale domyślamy się, że ma to bezpośredni związek z osiągami samochodu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA