BMW serii 4 | Czas na zmiany

BMW postanowiło odświeżyć serię 4. Pakiet poprawek przygotowano dla wszystkich modeli w gamie: Coupe, Gran Coupe, Cabrio oraz sportowego M4

BMW serii 4 wciąż wygląda bardzo dobrze i projektanci BMW nie zdecydowali się na poważne zmiany. To klasyka faceliftingowego gatunku: nowe reflektory z przodu w technologii Full LED, nowe wypełnienie tylnych świateł i kosmetyczne zmiany w wyglądzie zderzaków oraz wlotów powietrza.

Lifting dopełniają dwa nowe kolory lakieru. To niebieski Snapper Rocks Blue oraz pomarańczowy Sunset Orange. Nie zabrakło też nowych wzorów felg w rozmiarach 18 i 19 cali.

BMW serii 4 2017BMW serii 4 2017 fot. BMW

We wnętrzu również bez rewolucji. Największą nowością jest nowa, sportowa kierownica, która podobno dużo lepiej w dłoniach. Rolę klasycznych zegarów może pełnić Multifunctional Instrument Display - rozwiązanie bardzo podobne do wirtualnego kokpitu z Audi. Zaktualizowano też system multimedialny.

W ofercie pojawią się również trzy nowe kolory tapicerki, podwójne przeszycia, więcej chromowanych akcentów i kilka mniejszych stylistycznych dodatków.

BMW obiecuje, że wyraźnie ulepszono zawieszenie. Zapewni "bardziej sportowe wrażenia z jazdy bez utraty komfortu". Poprawki obejmą nie tylko standardowe modele, ale także te wyposażone w zawieszenie M Sport oraz Adaptive. Bawarczycy mówią także o poprawionym układzie kierowniczym.

BMW serii 4 2017BMW serii 4 2017 fot. BMW

Z dostępnych informacji wynika, że BMW nie zdecydowało się na żadne większe zmiany pod maską serii 4. Polska oferta silnikowa Niemców prawie na pewno się nie zmieni. Czy lifting wpłynie na cenę? Tego jeszcze nie wiemy, ale ewentualna podwyżka - o ile w ogóle - będzie prawdopodobnie symboliczna. Aktualnie za coupe 420ii (2.0 184 KM) trzeba zapłacić minimum 161 700 zł. Z kolei topowe M4 (3.0 431 KM) kosztuje 369 200 zł.

Czy podoba Ci się nowe BMW serii 4?
Więcej o:
Copyright © Agora SA