Poradnik - Czy warto inwestować w samochody, które cieszą się złą reputacją?

Na rynku wtórnym znajdziemy wiele modeli, które nigdy nie cieszyły się popularnością. Niepochlebna opinia odbija się mocno na wysokości cen i ewentualnych problemach z odsprzedażą. Z drugiej jednak strony, w wielu przypadkach zła "łatka" wynika wyłącznie ze stereotypowego podejścia kierowców, bądź wyższej usterkowości tylko jednej wersji silnikowej. Szczególnie w takich przypadkach warto zainteresować się określonym modelem, wybierając jednak polecaną, bezpieczną odmianę napędową za atrakcyjną cenę.
Alfa Romeo 156 Alfa Romeo 156 fot. Alfa Romeo

Alfa Romeo 156

Alfa Romeo od lat nie cieszy się dobrą opinią wśród kierowców. Przez lata panowało powszechne przekonanie, że kupując auto tej włoskiej marki zyskujemy gwarancję niekończących się usterek. Istotnie, niektóre modele, rozwiązania techniczne i wersje silnikowe nie należą do udanych. Z drugiej jednak strony wyposażeni w wiedzę jesteśmy w stanie kupić dopracowany technicznie model. Przedstawiciel klasy średniej - 156, dostępny był jako sedan i kombi w latach 1997-2006. Ponadczasowa sylwetka skrywa niezbyt funkcjonalne, ciasne, ale zaprojektowane z polotem wnętrze.

Alfa segmentu D oferuje jednak bardzo dobre właściwości jezdne oraz bogate wyposażenie większości egzemplarzy. Początkowo zabezpieczenie antykorozyjne pozostawiało wiele do życzenia. Wyraźna poprawa nastąpiła przy okazji liftingu z 2003 roku. Wówczas zmieniono także prezencję nadwozia i nieznacznie przedział pasażerski. Najbardziej polecane są opracowane przez inżynierów Fiata diesle 1.9 i 2.4 JTD o mocy 105-150 i 136-175 KM. Uchodzą za trwałe, dość oszczędne i dynamiczne. Radzimy natomiast omijać odmiany benzynowe.

Alfa Romeo 166 Alfa Romeo 166 fot. Alfa Romeo

Alfa Romeo 166

Ciekawa alternatywą dla popularnych BMW serii 5 czy Audi A6 z nieznaną historią serwisową i wypadkową, jest Alfa Romeo 166. Włoska limuzyna produkowana była od 1998 do 2007 roku. W roku 2002 przeprowadzono poważny lifting, zmieniając przednią część nadwozia, ulepszając wnętrze i jakość materiałów wykończeniowych. Obszerne, doskonale zabezpieczone przed korozja nadwozie skrywa przestronną kabinę mieszczącą w komfortowych warunkach cztery dorosłe osoby. Oczywiście podróżni mogą liczyć na bogate wyposażenie obejmujące skórzaną tapicerkę, 'pełną elektrykę', rozbudowane nagłośnienie, a także szklane okno dachowe.

Podobnie jak model 156, także 166  przekonuje właściwościami jezdnymi i trwałymi silnikami diesla. Tutaj mamy do dyspozycji tylko jednostkę 2.4 JTD generującą 136-175 KM. Zapewnia dobrą dynamikę, rozsądne koszty eksploatacji i akceptowalne zużycie paliwa.

Peugeot 607 Peugeot 607 fot. Peugeot

Peugeot 607

Przez długie dekady Peugeot słynął z produkcji dopracowanych i niezwykle trwałych limuzyn. Po sukcesie modelu 605 użytkowanego między innymi przez prezydenta Francji, wprowadzono model 607 - produkowany w latach 1999-2010. Płyta podłogowa i układ jezdny po lekkim liftingu przeniesiono z poprzednika. Dokładnie zmodernizowano natomiast wygląd auta, wnętrze i jego charakterystykę. We wnętrzu znajdziemy szereg nowoczesnych jak na ówczesne lata dodatków - skórzana tapicerką, elektrycznie sterowane fotele, dwustrefową klimatyzację, rozbudowany system audio, nawigację, czy zawieszenie o zmiennej charakterystyce tłumienia.

Do napędu francuskiej limuzyny mechanicy polecają diesla 2.0 HDI o mocy 136 KM lub warianty benzynowe - 2.0 136 KM, 2.2 158 KM lub flagowy 3.0 V6 211 KM. Najmocniejszy wariant w gamie zapewnia dobrą dynamikę i bez przeszkód współpracuje z instalacją LPG. Uchodzi też za bardzo trwałą jednostkę.

Dlaczego samochody spalają więcej niż deklarują producenci?

Renault Laguna II Renault Laguna II fot. Renault

Renault Laguna II

Od 2001 do 2007 roku w ofercie modelowej Renault znajdowała się Laguna drugiej generacji oferowana jako liftback i kombi. Nienagannie narysowane nadwozie doskonale zabezpieczono przed korozją. Niestety, nie uchroniło to Laguny II przed łatką 'królowej lawet'. Wszystkiemu winny jest niedopracowany diesel 1.9 dCi, a także szwankująca elektronika w egzemplarzach z początku produkcji. Im młodszy egzemplarz, tym mniejsze ryzyko wejścia na minę.

Wnętrze zapewnia niemal największą przestrzeń w klasie, udostępniając podróżującym dodatkowo bogate wyposażenie z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Wbrew pozorom, Laguna II w odpowiedniej wersji silnikowej będzie dobrym wyborem zapewniającym rozsądne koszty użytkowania. Musimy jednak wybrać jedną z czterocylindrowych wersji benzynowych. Bazowy 1.6 o mocy 107 KM jest zdecydowanie za słaby. Dopiero silniki 1.8 120 i 2.0 140 i 2.0 Turbo 163 KM radzą sobie z autem klasy średniej. Każdy z nich bez problemu współpracuje z instalacją gazową.

Renault Safrane Renault Safrane fot. Renault

Renault Safrane

Prawdziwą ciekawostką na rynku wtórnym jest flagowy model Renault oferowany w latach 90. Safrane odniosło sukces wyłącznie w swojej ojczyźnie, na pozostałych rynkach pozostając w cieniu niemieckich i francuskich rywali. Zwłaszcza egzemplarze pochodzące z końcowego okresu produkcji (1992-2000) są wzorowo zabezpieczone przed korozją. Wnętrze jak na auto klasy wyższej przystało zapewnia wysoki komfort czterem dorosłym osobom. Obszerne, pokryte skórą lub welurem siedziska przyczyniają się do tego w dużym stopniu. Oczywiście mamy do dyspozycji elektrycznie sterowane szyby, lusterka, dwustrefową klimatyzację automatyczną, nawigację, komputer pokładowy z głosowym sterowanie, a także skórzaną torbę na garnitur podwieszana pod tylną półką.

W kwestii jednostek napędowych, mechanicy polecają wszystkie wolnossące, benzynowe silniki 2.0, 2.2 i 2.5 (opracowany wspólnie z Volvo). Generują odpowiednio 105-135, 107-137, 165 KM. Układ jezdny nastawiony jest na aksamitne pokonywanie nierówności. Mimo tego, okazuje się trwały i stosunkowo niedrogi w serwisie.

Renault Vel Satis Renault Vel Satis fot. Renault

Renault Vel Satis

Relatywnie niewielki budżet w zupełności wystarczy na zakup bez wątpienia nietuzinkowego auta jakim jest Renault Vel Satis. Flagowy model francuskiego producenta produkowany był wyłącznie jako pokaźnych wymiarów hatchback od 2001 do 2009 roku. Zbudowany został na płycie podłogowej rodzinnego Espace IV z wykorzystaniem rozwiązań znanych z innych modeli koncernu. Niebanalne nadwozie nie boryka się z problemem korozji nawet po latach.

Co ciekawe, także wnętrze zaprojektowano z dbałością o indywidualizm. Przednie pasy bezpieczeństwa rozwijane są ze szczytu oparcia. Na liście wyposażenia dodatkowego znajdziemy między innymi skórzaną tapicerkę, dwustrefową automatyczną klimatyzację, rozbudowany komputer pokładowy, zaawansowane nagłośnienie oraz szereg systemów bezpieczeństwa.

Spośród bogatej gamy jednostek napędowych specjaliści polecają czterocylindrowy silnik 2.0 Turbo o mocy 163-170 KM. Na uwagę zasługuje również 3.5-litrowy motor V6 generujący 241 koni mechanicznych. Sprint do setki trwa w tym przypadku niewiele ponad 8 sekund.

Ssangyong Rodius Ssangyong Rodius fot. Ssangyong

Ssangyong Rodius

Wybitnie niską popularnością w Polsce jak i w innych europejskich krajach cieszą się auta koreańskiej marki Ssangyong. Kilkanaście lat temu Koreańczycy próbowali zdobyć przychylność kierowców wykorzystując pancerne jednostki napędowe, skrzynie biegów i układy jezdne autorstwa Mercedesa. Jednym z najmniej docenianych modeli jest Rodius, stworzony z myślą o wymagających rodzinach. Przyzwoicie zabezpieczone przed korozją nadwozie skrywa przepastne wnętrze. Co ciekawe, auto osadzone zostało na ramie.

W zależności od konfiguracji, mamy do dyspozycji zazwyczaj trzy rzędy siedzeń w układzie 2+2+3. Automatyczna klimatyzacja, 'pełna elektryka', system multimedialny z dodatkowymi ekranami, czy skórzana tapicerka nie przyciągnęły rzeszy klientów. Opcjonalnie, producent oferował napęd 4x4 z reduktorem, ułatwiający eksploatację auta w trudnych warunkach. Najlepszym elementem Rodiusa jest zespół napędowy Mercedesa z pięciocylindrowym dieslem 2.7 o mocy 165 KM. Połączono go z pancerną, automatyczną przekładnią hydrokinetyczną.

Citroen XM Citroen XM fot. Citroen

Citroen XM

Niewielką popularnością w porównaniu z niemiecką konkurencją przez cały okres produkcji cieszył się Citroen XM. Francuski przedstawiciel klasy wyższej produkowany był od 1989 do 2000 roku. Na szczególną uwagę zasługują egzemplarze wyprodukowane po 1997 roku - wyeliminowano wówczas większość trudności i chorób wieku dziecięcego. Karoseria nie jest podatna na korozję. Równie trwałe okazuje się wnętrze zapewniające mnóstwo miejsca dla czterech dorosłych osób. Wyposażenie obejmuje pełną elektrykę, rozbudowane nagłośnienie, podgrzewane cztery fotele, komputer pokładowy, telefon pokładowy, dekory z prawdziwego drewna, a także obowiązkowy układ jezdny z hydroaktywnym zawieszeniem.

Kierowca może zwiększyć prześwit auta jadąc nierówną drogą lub obniżyć na równym asfalcie, by zwiększy pewność prowadzenia podczas dynamicznych manewrów. Bez ingerencji kierowcy, jednostka sterująca pracą zawieszenia na bieżąco ustala wysokość jak i twardość, by optymalizować przyjemność z jazdy niezależnie od warunków drogowych. Co ciekawe, najwięcej problemów w innowacyjnym zawieszeniu powodują złącza elektryczne Boscha. Mechanicy polecają wszystkie silniki benzynowe: 2.0 i 3.0 V6 o mocy 110-132 i 167-200 KM.

Więcej o:
Copyright © Agora SA