Dwudziestoletnie premium - BMW serii 5 E39 czy Audi A6 C5?

W cenie niespełna dziesięcioletniego kompaktu popularnej marki możemy stać się właścicielami dwukrotnie starszego BMW serii 5 lub Audi A6. Każda z niemieckich limuzyn w czasach świetności urzekała komfortem, precyzją i jakością wykonania. Dziś nawet z pozoru błahe naprawy mogą jednak pochłonąć spore sumy. Wszystko zależy od stanu technicznego danego egzemplarza i wersji silnikowej. W niektórych przypadkach warto zaryzykować.
BMW serii 5 E39 BMW serii 5 E39 fot. BMW

BMW serii 5 E39

BMW debiutuje w 1995 roku

Rynkowa kariera trzeciej generacji BMW serii 5 E39 trwała od 1995 do 2003 roku. Producent porzucił kanciaste kształty znane od lat 80. na rzecz obłości. W ofercie znalazł się klasyczny sedan i funkcjonalne kombi wyposażone w uchylną tylną szybę. Bezwypadkowe egzemplarze pochodzące nawet z początków produkcji raczej nie borykają się z korozją, choć to nie oznacza, że problem nie występuje. Najbardziej narażone elementy to spawy tylnego pasa, okolice wlewu paliwa, maska, jak również pokrywa bagażnika.

Wnętrze, niezależnie od poziomu wyposażenia gwarantuje materiały wysokiej jakości. Elementy z tworzyw sztucznych, tekstylne i skórzane tapicerki odpowiednio konserwowane nie noszą większych oznak zużycia. Przednie (opcjonalnie sportowe siedziska) prezentują wysoki poziom. Już w podstawowej konfiguracji są nieźle wyprofilowane i wyposażone w kilkustopniową regulację. Na kanapie wysokie osoby w komfortowych warunkach pokonają kilkaset kilometrów.

Znalezienie dwóch identycznie wyposażonych egzemplarzy jest natomiast trudnym zadaniem. Na liście płatnych opcji serii 5 znajdziemy między innymi 'pełną elektrykę', skórzaną tapicerkę, rozbudowany zestaw audio, automatyczną klimatyzację i nawigację z kolorowym ekranem. W wersjach Individual nie dziwią zaś tuner telewizyjny, telefon pokładowy, lodówka lub wysuwana półka w kombi. Pojemność bagażnika w sedanie wynosi 460, a w Touringu 410 litrów. Po złożeniu oparć drugiego rzędu, kufer pochłonie 1525 litrów.

Oczywiście po latach pojawiają się trudności natury elektrycznej. Niedziałające elementy wyposażenia, wypalone podświetlenia przycisków, czy awarie ogrzewania postojowego nikogo nie powinny dziwić. Ten ostatni element potrafi błyskawicznie rozładowywać akumulator. Z większością usterek poradzi sobie jednak doświadczony elektronik.

BMW serii 5 E39
fot. BMW

BMW serii 5 E39 BMW serii 5 E39 fot. BMW

BMW serii 5 E39 - jednostki napędowe

Godne polecenia silniki benzynowe

W bogatej palecie jednostek napędowych mechanicy polecają większość propozycji. Jedynym warunkiem jest regularne serwisowanie. Gama benzynowych silników opiera się na jednostkach sześcio i ośmiocylindrowych. 2.0, 2.2, 2.5, 2.8 i 3.0 generują odpowiednio 150-231 KM, 3.5 i 4.4 V8 dysponują mocą 235-244 i 286 KM. Na szczycie gamy znajdziemy kolekcjonerski już model M5 o mocy 400 koni mechanicznych. Wszystkie benzynowe silniki wyposażono w pośredni wtrysk paliwa, pozwalający na bezproblemowy montaż instalacji gazowych. Zmienne fazy rozrządu, zawór recyrkulacji spalin i układ chłodzenia po latach wymagać może interwencji mechanika.

Profilaktyczna wymiana rozrządu w silnikach sześciocylindrowych to koszt około 1400 złotych, w V8 przekroczy 2000 złotych. Wszystkie motory benzynowe są bardzo wrażliwe na przegrzania, nawet niewielka niesprawność układu chłodzenia może skończyć się poważną usterką. Regularny serwis i rozsądne traktowanie silnika przed osiągnięciem temperatury roboczej gwarantuje osiąganie wysokich przebiegów.

Uwaga na diesle

Leciwego diesla 2.5 TDS 143 KM należy z góry skreślić ze względu na skrajne zużycie większości egzemplarzy. W przypadku jednostek o zapłonie samoczynnym warto szukać możliwie najnowszych egzemplarzy, których realny przebieg nie przekroczył jeszcze 300 tysięcy kilometrów.

Czterocylindrowy 2.0 D 136-150 KM okazuje się zdecydowanie za słaby. Wystarczającą dynamikę zapewniają wyposażone również w bezpośredni wtrysk paliwa common-raill silniki 2.5 i 3.0 d 163 i 184-193 KM. Koszt ewentualnej regeneracji turbosprężarki nie przekroczy 2000 złotych, wtryskiwaczy natomiast 600 złotych za sztukę. Układ jezdny z napędową tylną osią okazuje się zaskakująco trwały, w udany sposób łącząc precyzję prowadzenia z komfortem. Kompleksowe przywrócenie zawieszenia do pełnej sprawności pochłonie około 2 tysięcy złotych. Niestety, przednie elementy odpowiadające za resorowania szybko poddają się na podziurawionych drogach. Kolejny, niezbyt trwały komponent to maglownica. Na szczęście, zębatkową przekładnię kierowniczą można regenerować, co obniży serwisowe wydatki. O jej niesprawności świadczą wyraźnie słyszalne stuki.

Testujemy Skodę Superb w wersji L&K

Audi A6 C5 Audi A6 C5 fot. Audi

Audi A6 C5

Bezpośrednim rynkowym konkurentem BMW serii 5 E39 pozostaje Audi A6 C5 produkowane w latach 1997-2004 jako sedan i kombi. W bezwypadkowym A6 użytkownik całkowicie może zapomnieć o korozji nadwozia, nawet stosowana na polskich drogach sól nie wyrządza większych zniszczeń. Obła karoseria skrywa przestronne wnętrze, bez trudów zabierające na pokład cztery dorosłe osoby wraz z bagażem.

Pojemność bagażnika w wersjach z napędem 4x4 jest zauważalnie niższa. W sedanie z napędem na przednią oś mieści 550 litrów. Kombi pochłonie tylko 450, ale po złożeniu drugiego rzędu aż 1590 litrów. Poziom wyposażenia z zakresu komfortu zależy wyłącznie od fantazji pierwszego właściciela.

Wśród częstych dodatków wymienić możemy elektrykę czterech szyb, skórzaną tapicerkę, elektrycznie sterowane fotele przednie, szyberdach, automatyczną klimatyzację, rozbudowane nagłośnienie i komputer pokładowy z nawigacją. Największą bolączką wnętrza A6 jest łuszczący się lakier na plastikowych elementach. Jedynym rozwiązaniem polecanym przez użytkowników jest ponowne lakierowanie elementu na własną rękę. Audi po latach boryka się z drobnymi problemami elektrycznymi, które bez trudu rozwiąże dobry specjalista.

Dopracowane silniki benzynowe

W palecie jednostek napędowych każdy znajdzie coś dla siebie. Czterocylindrowe silniki benzynowe 1.8 (125 KM), 1.8 Turbo (150 KM), 2.0 (125-150 i 130 KM) są propozycjami dla oszczędnych kierowców. Znacznie więcej oferują jednostki sześciocylindrowe 2.4, 2.8 i 3.0 V6 o mocy 170, 193 i 220 KM wyposażone w pośredni wtrysk paliwa. Tutaj wymiana rozrządu wiąże się z wydatkiem około 1500 złotych. Sporo większe koszty bieżącego serwisowania generuje wolnossący 4.2 V8 o mocy 300 KM.

Turbodoładowane silniki 2.7 BiTurbo 230-250 KM i flagowy 4.2 V8 BiTurbo są propozycjami dla koneserów, ewentualna regeneracja turbosprężarek pochłonie ponad 5 tysięcy złotych o innych bieżących czynnościach nie wspominając. Ponadto, trudno znaleźć na rynku wtórnym zadbany, topowy egzemplarz. Większość wymaga bardzo dużych nakładów finansowych mogących przewyższać warto samego auta.

Audi A6 C5 Audi A6 C5 fot. Audi

Audi A6 C5 - nieudany diesel V6

Wśród diesli specjaliści zgodnie odradzają nieudaną konstrukcję 2.5 V6 TDI o mocy 150-180 KM. Silnik okazuje się paliwożerny i pełen wad technicznych. Cykliczne doprowadzanie jednostki do dobrej formy mechanicznej obecnie przekracza wartość auta. Zgoła odmiennie prezentuje się dopracowany czterocylindrowy silnik 1.9 TDI oferujący wystarczające do spokojnej jazdy 110-130 KM. Głośną pracę pompowtryskiwaczy jednostka wynagradza niskim spalaniem i kosztami utrzymania - regeneracja wtryskiwaczy to koszt 500 złotych za sztukę, turbosprężarki 1500 złotych.

Wytrzymałość wysokoprężnego motoru określa się na 400-500 tysięcy kilometrów. Na rynku wciąż można znaleźć egzemplarze z przebiegami rzędu 250-300 tysięcy km.

Audi A6 C5
fot. Audi

Słabsze wersje silnikowe Audi A6 C5 wyposażone są wyłącznie w napęd na przednie koła. Mocniejsze przekazują siłę napędową stale na cztery koła poprzez napęd quattro uchodzący za mechanizm bezawaryjny - jedynie utrudnia dostęp mechanikom do innych podzespołów. Podobnie jak w BMW E39, reanimacja układu jezdnego z łatwością osiągnie kwotę 2000 złotych. Spora w tym zasługa 4 aluminiowych wahaczy przy przednich kołach. Mimo, że ceny części do A6 spadły na przestrzeni lat, jego eksploatacja nie należy do tanich. W końcu to auto klasy premium.

BMW serii 5 E39 czy Audi A6 C5? BMW serii 5 E39 czy Audi A6 C5? moto.pl

Podsumowanie

Nawet dwudziestoletnie BMW serii 5 i Audi A6 może być ciekawą propozycją do codziennego użytkowania. Wszystko zależy od kondycji danego egzemplarza. Kluczem do sukcesu jest troska poprzednich właścicieli i brak oszczędności na bieżących czynnościach serwisowych. Nie warto natomiast interesować się najtańszymi ofertami, a także dieslami z dużymi przebiegami. Polecamy wolnossące, benzynowe silniki. Po montażu instalacji gazowej, ich codzienna eksploatacja będzie naprawdę tania. Rozsądny egzemplarz niemieckiego przedstawiciela klasy premium można kupić za 10-14 tysięcy złotych. Co ciekawe, zadbane E39 z początku produkcji zaczyna rosnąć na wartości. Zwłaszcza modele z mocnymi, benzynowymi jednostkami napędowymi.

Copyright © Agora SA