-
-
Nie w ostatnich latach, tylko od wielu dziesięcioleci, nie coraz liczniejsi, ale praktycznie wszyscy producenci starali się, by ich poszczególne modele były do siebie w pewnym sensie podobne, by kojarzyły się właśnie z tą konkretną marką. Jeżeli się to nie udawało, to przeważnie dlatego, że koncepcje wspólnych cech stylistycznych i funkcjonalnych zmieniały się częściej, niż gama modelowa. Pomysł nadania każdemu modelowi innego charakteru poprzez stylizację (i z pewnością także na inne sposoby) wygląda dość karkołomnie również z tego powodu, że każda marka chciałaby się wyróżniać czymś, co pozwoli jej zachować lojalność dotychczasowych klientów, jako że pozyskanie nowego klienta jest uważane za dużo kosztowniejsze od utrzymania starego klienta. W tym przypadku, jeśli zmieniają się moje potrzeby lub możliwości, a w związku z tym przesiadam się z samochodu klasy B do klasy D, nie mógłbym już liczyć na to, że dostanę to, co lubiłem, ale większe i lepsze pod każdym względem - bo dostanę coś zupełnie innego. Z kolei przesiadając się w drugą stronę, nie będę mógł liczyć, że dostanę w miniaturze to, co ceniłem w dużym samochodzie - z detalami w stylu ergonomii, analogicznego położenia przycisków i dźwigni, dzięki czemu w każdym modelu danej marki czułem się, jak we własnym domu. Zmiana może być oczywiście na lepsze, ale skoro mam być zmuszony do zmiany, to czemu nie miałbym zacząć wybierania marki i modelu zupełnie od początku?
-
-
-
Jest już marka, która chciała sprzedawać ładne, popularne auto.
To Mazda ze swoją "szóstką".
Auto wyszło faktycznie całkiem ładne. Do tego mało pojemnie, niewygodne i z fatalną widocznością.
Geometria jest nieubłagana - ciężko zrobić coś pięknego i praktycznego.
ps. Jak Hyundai doda do swojego konceptu doda tak prozaiczne rzeczy jak klamki, lusterka, światła, a w środku tunel z nawiewem, kieszenie w fotelach czy panele sterowania, to z tego pięknego konceptu wyjdzie nam zwykły sedan. -
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
dupajasi0
Oceniono 11 razy 7
Ja 3,14 er dolę. Przez cały weekend ten artykuł wisiał na głównej. Ale z linkiem celującym w inny art. I teraz został zdjęty. Brawa dla portalu gazety. xD Jesteście bardziej żałośni niż cały PiS.