Tymi samochodami nie powinny jeździć kobiety | Poradnik z okazji Dnia Kobiet

Istnieją poradniki jakimi autami powinny jeździć kobiety. My znaleźliśmy takie samochody, których, drogie panie, nie powinnyście wybierać pod żadnym pozorem
Toyota Yaris Toyota Yaris Toyota Yaris

Toyota Yaris

Yaris to bardzo popularny model Toyoty. Należy do segmentu B, czyli mówiąc ogólnie jest to typowe auto miejskie. Zalet tego modelu jest wiele (zobacz nasz test). Niewielkie rozmiary ułatwiają parkowanie, obsługa auta jest prosta niczym konstrukcja młotka, prędkościomierz ma zaznaczone na czerwono wartości "50" i "130" pomagając utrzymać przepisową prędkość, a znaczek Toyoty i trzyletnia gwarancja pozwalają nie martwić się zbytnio o nieprzewidziane awarie na drodze.

Jest jednak jedna poważna cecha nowego Yarisa, do której należy podejść poważnie. To wygląd pasa przedniego - co w języku bardziej zrozumiałym oznacza "twarz auta" - przypominającego Predatora. Taki widok może przestraszyć dzieci wracające ze szkoły i poważnie wpłynąć na ich psychikę. A przecież żadna kobieta nie chce straszyć dzieci, prawda?

Toyota Yaris od tyłu wygląda zwyczajnie, ale to tylko pozory...Toyota Yaris od tyłu wygląda zwyczajnie, ale to tylko pozory...

To auto może przerazić niejedno dzieckoTo auto może przerazić niejedno dziecko

Aston Martin V8 Vantage Aston Martin V8 Vantage Aston Martin V8 Vantage

Aston Martin V8 Vantage

Aston Martin to stara angielska firma produkująca samochody sportowe. Często korzystał z nich sam James Bond, uganiając się za szaleńcami chcącymi podbić świat lub uciekając przed ich żołnierzami. Auta tej marki oferują doskonałe osiągi i prestiż tak duży, że właściciel stojącego obok na światłach Jaguara czuje się jak bezrobotny. Niestety Astony nie są dla wszystkich kobiet.

Brytyjscy konstruktorzy postanowili być złośliwi wobec przedstawicielek płci pięknej nieobeznanych z techniką. Nie chodzi bynajmniej o jakieś metalowe części robiące "coś tam" pod maską, a o... klamki. Nie można ich chwycić (każdy model, choć wybraliśmy dla przykładu V8 Vantage), bo schowano je w drzwiach i w zasadzie nie wiadomo jak się do nich dobrać. Aby nie dać zrobić z siebie... blondynki, lepiej omijać salon Astona z daleka.

Jeśli jesteście ciekawe jak otwiera się drzwi tych pięknych aut spieszymy z pomocą. Należy nacisnąć klamkę od przedniej strony auta i wszystko staje się jasne.

Już podstawowa wersja oferuje doskonałe osiągi jakość z najwyższej półkiJuż podstawowa wersja oferuje doskonałe osiągi jakość z najwyższej półki

Każdy Aston Martin wygląda pięknie, niezależnie od miejsca w którym sie znajdujeKażdy Aston Martin wygląda pięknie, niezależnie od miejsca w którym się znajduje

Tylko te zagadkowe klamki...Tylko te zagadkowe klamki...

BMW M4 BMW M4 BMW M4

BMW M4

Duża moc i kobieta za kierownicą to złe połączenie? Wcale tak nie uważamy. Chodzi o tylny napęd, a BMW M4 (Mercedes C63 AMG także) jest typowym przedstawicielem właśnie tego gatunku - tylnonapedowych mięśniaków.

Współczesne samochody z tylnym napędem naszpikowane są elektroniką, której o ile nie wyłączymy, będzie dbać o to, byśmy się nie zabili i zbyt szybko nie rozbili wartego majątek samochodu. Ale wystarczy chwila roztargnienia i zamieszania na drodze, by zamiast ogrzewania tylnej szyby, czy wycieraczek, wyłączyć ESP (to ten system dbający o nasze życie). A wtedy o kłopoty nie trudno. Zamiast po raz kolejny wystrzelić spod świateł pokazując samcom w ich marnych wozidełkach jak jeździ prawdziwa kobieta, Twoje BMW wyląduje na drzewie, latarni lub w rowie - wg prawa Murphy'ego zawsze znajdzie się jakaś twarda przeszkoda.

Nasza rada: poszukując kipiącego mocą auta wybierzcie coś z napędem obu osi, np. Audi RS5. Takie auto łatwiej opanować nawet z palącą się stale na żółto kontrolką ślizgającego się samochodu.

BMW M4 jest łatwy do opanowania, gdy systemy są włączone, ale jeśli się je wyłączy...BMW M4 jest łatwy do opanowania, gdy systemy są włączone, ale jeśli się je wyłączy...

Lotus Exige S Automatic Lotus Exige S Automatic Lotus Exige S Automatic

Lotus Elise i Exige

Mam nadzieję, że żadna z Was drogie panie nie poczuła się urażona. Nie chcemy sugerować, że nie macie pojęcia o prowadzeniu sportowego samochodu z tylnym napędem. Kobiety potrafią robić to równie dobrze, jak mężczyźni, czego Sabine Schmidt jest najlepszym przykładem.

Ale nawet jeśli opanowanie samochodu podczas jazdy bokiem nie jest dla was niczym nadzwyczajnym, radzimy abyście unikały Lotusa Elise i Exige. Powód jest bardzo poważny. W obydwu modelach osłony przeciwsłoneczne są bardzo małe i producent nie zmieścił w nich lusterek do makijażu. A przecież nawet na torze wyścigowym kobieta powinna wyglądać atrakcyjnie, prawda?

Lotus Exige S to ostre auto, nawet w wersji AutomaticLotus Exige S to ostre auto, nawet w wersji Automatic

Problem stanowią jedynie osłony przeciwsłoneczne pozbawione lusterekProblem stanowią jedynie osłony przeciwsłoneczne pozbawione lusterek

Renault Twizy Renault Twizy Renault Twizy

Renault Twizy

Twizy to skrzyżowanie skutera elektrycznego z mikrosamochodem. Obydwie konstrukcje wyjściowe mają swoje zalety. Skuter to doskonałe rozwiązanie na miejskie korki, zmieści się wszędzie i można go zaparkować nawet na wąskim chodniku. Mikrosamochód zapewnia dach nad głową, choć nie da się w nim zamieszkać. A Twizy?

Powiedzmy sobie szczerze. Na skuterze kobieta wygląda seksy, a w Twizy zdecydowanie nie. Jeśli to was nie przekonuje, to dodam, że czterokołowe Twizy nie poradzi sobie w korku (jest za szerokie), nie zaparkujecie go gdziekolwiek, a za drzwi trzeba dopłacić, zresztą i tak nie zapewniają osłony przed deszczem z powodu braku szyb.

Drzwi w Twizy wymagają dopłaty, ale nie chronią przed deszczemDrzwi w Twizy wymagają dopłaty, ale nie chronią przed deszczem

Rowerem wjedziesz wszędzie, a Twizy?Rowerem wjedziesz wszędzie, a Twizy?

Ford Mondeo Ford Mondeo Ford Mondeo

Ford Mondeo (biały)

Mondeo to duży samochód, ale nie rozmiary są powodem, że go odradzamy. Największa limuzyna Forda w Europie (zobacz nasz test) to popularny... samochód flotowy, zwłaszcza w kolorze białym. A wiadomo jaką reputację mają kierowcy aut służbowych. Wyprzedzają na trzeciego, przystankiem autobusowym, parkują na ścieżce rowerowej, zajeżdżają innym drogę, a o stylu jazdy najlepiej świadczy siwy dym wydobywający się z rury wydechowej ich bolidów.

Nie wybierajcie białego Forda Mondeo, bo inni kierowcy będą dla was nieuprzejmi już na starcie. Nie wpuszczą was z podporządkowanej, nie ustąpią pierwszeństwa, nie podziękują za wpuszczenie, a jak obetrą wasze auto na parkingu, to odjadą jakby nic się nie stało. Przecież to auto firmowe - "who cares"? Nasza rada: dopłaćcie do lakieru metalic, im rzadziej spotykany kolor na drodze, tym lepiej.

Biały Ford Mondeo budzi jednoznaczne skojarzenia - to auto flotoweBiały Ford Mondeo budzi jednoznaczne skojarzenia - to auto flotowe

Rozwiązaniem jest dopłata to mało popularnego lakieru typu metalic - to zmienia wizerunek tego modeluRozwiązaniem jest dopłata to mało popularnego lakieru typu metalic - to zmienia wizerunek tego modelu!

Dodge Viper GTS Dodge Viper GTS Dodge Viper GTS

Dodge Viper

Dziesięć cylindrów, pojemność o jedną trzecią większa, niż w największym silniku Mercedesa AMG, maska tak długa, że mogą na niej lądować myśliwce wojskowe i koła o średnicy niewiele mniejsze od London Eye - tak, to typowy przedłużacz penisa. Oczywiście niczego nie powiększy, ani nie zastąpi, choć nie to jest powodem, dla którego kobieta nie powinna rozważać zakupu Vipera.

Także w tym wypadku winni są ludzie, którzy zaprojektowali samochód sportowy z silnikiem od ciężarówki. Chodzi o końcówki układu wydechowego wyprowadzone z boku auta, pod drzwiami. Miało to robić wrażenie, a tylko przysparza kłopotów. Wysiadając z samochodu wystarczy odrobina nieuwagi i można się poparzyć zwłaszcza jeśli piękne, długie, zgrabne nogi nie są niczym osłonięte.

Linie Vipera są zniewalająceLinie Vipera są zniewalające

Ale wydech umieszczono w niewłaściwym miejscuAle wydech umieszczono w niewłaściwym miejscu

Seat Leon X-Perience Seat Leon X-Perience Seat Leon X-Perience

Seat Leon X-Perience

Moda na udawane crossovery trwa w najlepsze, a kolejne firmy prześcigają się w prezentowaniu "nowych" modeli. W większości przypadków proces ich tworzenia wygląda następująco. Zawieszenie jest podwyższane maksymalnie o 2 cm, by auto optycznie wydawało się większe. Na błotnikach pojawiają się czarne plastikowe listwy, czasem też zderzaki pozbawione są lakieru. Z logicznego punktu widzenia jest to bardziej praktyczne rozwiązanie, bo niewinne obcierki parkingowe nie pozostawiają trwałego śladu na gołym plastiku. Z tym, że producenci doskonale to wymyślili, czy raczej wyliczyli. Jeszcze dwie dekady temu za zderzaki w kolorze nadwozia trzeba było dopłacić. Z czasem ta opcja stała się standardem. A dziś trzeba słono dopłacić, żeby ich nie mieć!

Seat Leon X-Perience to rodzinne kombi o terenowych aspiracjach. Jest przestronne, pakowne, dobrze wykonane, stosunkowo niedrogie i można zamówić do niego kilka sympatycznych gadżetów. Skąd wziąć na nie dodatkowe środki pieniężne? Zamiast biec do banku po kolejny kredyt, lepiej zrezygnować z pomysłu zakupu wersji X-Perience. Listwy na błotnikach i większy o 1,5 cm prześwit, który i tak nie ułatwi atakowania krawężników, nie są naszym zdaniem warte dopłaty 6500 zł (2.0 TDI 4Motion) do najwyższej wersji wyposażenia FR z identycznym układem napędowym. A przecież Leonowi ST FR niczego nie brakuje (zobacz nasz test).

To samo dotyczy wszystkich udawanych crossoverów, które bardziej różnią się ceną, niż jakimikolwiek dodatkowymi zdolnościami. I tą doskonałą poradą konsumencką kończymy nasz jakże użyteczny poradnik.

Wszystkiego najlepszego drogie panie!

 

Kidyś nikt by nie uwierzył, że w przyszłości za nielakierowane zderzaki trzeba będzie dopłacaćKiedyś nikt by nie uwierzył, że w przyszłości za nielakierowane zderzaki trzeba będzie dopłacać

Seat Leon X-Perience wymaga dołaty 6500 zł do wersji FR z takim samym układem napędowymSeat Leon X-Perience wymaga dopłaty 6500 zł do wersji FR z takim samym układem napędowym

Więcej o:
Copyright © Agora SA