Dziwne przeróbki aut | Czego to ludzie nie wymyślą...

Zapraszamy na wycieczkę po nieskrępowanej niczym ludzkiej fantazji. Jak się okazuje ofiarą dziwnych pomysłów mogą paść nawet supersamochody za grube miliony
Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut

Czego to ludzie nie wymyślą... | Dziwne przeróbki aut

Już we wstępnie zaznaczyliśmy, że jest to zestawienie wybitnie "na luzie". Wybierając samochody, które tu zamieściliśmy nie kierowaliśmy się żadnym skomplikowanym kluczem. Warunek był tylko jeden - auto poddane tuningowi (chociaż czy to można nazwać w ogóle tuningiem...) musi być co najmniej dziwne. i wywoływać szok albo uśmiech na twarzy. Dlatego na pierwsze zdjęcie wybraliśmy auto rodem z NASA. Bycie astronautą to chyba jedno z klasycznych marzeń każdego dziecka. Pewien Amerykanin postanowił pójść w tych marzeniach o krok dalej i przerobił swojego poczciwego SUVa na wahadłowiec. Jak Wam się podoba taki pomysł?

Teraz coś dla ludzi o mocnych nerwach. Różowy to kolor, który raczej nie idzie w parze z motoryzacją. Różowy samochód? Mało kto składa takie zamówienie w salonie. Jednak jak się okazuje ofiarą różu może paść nawet Lamborghini Aventador, Nissan GTR albo poczciwy Dodge Sportsman.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Kolor różowy zazwyczaj kojarzy się z płcią piękną. Zostaniemy więc na chwilę jeszcze w damskich klimatach. Trójkołowy samochodzik w kształcie wściekle czerwonego buta. Szpilki na kołach?

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Monster Trucki to festiwal koni mechanicznych, brutalnych ewolucji i ogłuszającego ryku wielkich silników. Nic więc dziwnego, że to zabawka, która rozpala zmysły wielu fanów motoryzacji. Ostatnio "potworne ciężarówki" zgromadziły tłumy na Stadionie Narodowym. Jednak jak się okazuje bazą dla monster trucka wcale nie musi być wielki samochód. Swego czasu w Internecie furorę robił Fiat Panda, dzisiaj chcemy Wam przedstawić Smarta ForFun.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Gąsienicowa koparka i spychacz ze zwykłego samochodu osobowego? W Stanach powstał taki pojazd. Oto Ford Edsel z 1958 roku - wizytówka i reklama firmy budowniczej Spaw Maxwell.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Zostajemy za Wielką Wodą. Żółte autobusy dowożące dzieci do szkoły to element amerykańskiego krajobrazu, który na stałe zapisał się w świadomości ludzi po obu stronach Atlantyku. Tutaj autobus, a raczej autobusik...

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Jak bardzo kochacie swój klub piłkarski? W Dubaju pewien bardzo bogaty szejk postanowił dać wyraz swojej miłości na Ferrari 458 Italia. Na masce dumnie lśni herb katalońskiego klubu wraz z dwiema największymi gwiazdami Xavim i Messim, a po bokach wymalowano cały skład Barcelony.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Na koniec tej strony zostawiliśmy zmontowaną w garażu limuzynę.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut

Czego to ludzie nie wymyślą... | Dziwne przeróbki aut

Stronę wcześniej zaprezentowaliśmy unikalną kooperację Lexusa z Ferrari, ale to nie koniec czarnego rumaka w naszym zestawieniu. Została nam jeszcze m.in. limuzyna Ferrari (tak oczywiście, również zaprojektowana i przetestowana przez speców z Maranello...). Ktoś pozazdrościł także Astonowi Martinowi podrasowanej Toyoty iQ, czyli wycofanego już z produkcji modelu Cygnet (powstał tylko po to, aby obniżyć spalanie flotowe, niezwykle ważne na niektórych rynkach). Ferrari też ma swojego malucha - ktoś stworzył mieszankę Smarta i Ferrari. Ciekawe... Przynajmniej kolor i znaczki się zgadzają.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Jak już jesteśmy przy luksusowych i drogich markach, to mamy dla Was Rolls-Royce'a. Prawie jak oryginalny.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Ferrari w barwach Barcelony już było. Co powiecie na Chevroleta Monte Carlo pomalowanego na cześć chrupków Cheetos? Oprócz lakieru z charakterystycznym tygrysem Chesterem Chevrolet dostał wielkie lśniące felgi.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

"Amerykański autobus dla dzieci musi poradzić sobie w każdych warunkach". Tak musieli pomyśleć panowie z West Coast Bad Boyz kiedy projektowali tego żółtego potworka.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Jak myślicie co kierowało projektantami tego Jeepa? Oprócz Cherokee przyjrzyjcie się też stylowej japońskiej ciężarówce. Raczej trudno będzie znaleźć drugą taką na drodze.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Jeszcze dwa samochody po przejściach - dwie wyścigówki. Jedna drewniana, druga dla ludzie o niezbyt imponującym wzroście.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut

Czego to ludzie nie wymyślą... | Dziwne przeróbki aut

Poczciwy Citroen wpadł w ręce wyjątkowo kreatywnego tunera... Efektem czego dostaliśmy prawdziwy miszmasz - nic do siebie nie pasuje. Ani kolory, ani kształty, ale trzeba przyznać, że jest coś intrygującego w tym francuskim autku. Nam się chyba podoba.

Drugi samochód z piekła rodem nie kryje się ze swoim pochodzeniem. Tamten Mustang zdradzał się jedynie odwróconym pentagramem na tylnym zderzaku. Z kolei ta czarna wyścigówka bije po oczach wielkim numerem 666 i piekielnie czerwonymi rogami na dachu.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Proszę Państwa coś na co czekali wszyscy bogacze świata od Zatoki Perskiej po Księstwo Monako. Przedstawiamy Forda Scorpio w wersji limuzyna.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Inny Ford, któremu chyba nie poszczęściło się w samochodowym życiu to Ford Pinto. Ten z kolei nie jest limuzyną, a jeżdżącą kulą dyskotekową. Co kto lubi.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Mamy też dwa sześciokołowce. Jeden to bardzo, ale to bardzo groźnie wyglądające miejskie auto rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni. Druga propozycja to zmodyfikowany Hummer. Trzy osie, drzwi skrzydła mewy i luksus wewnątrz.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Tylny spojler odgrywa niebagatelną rolę w aerodynamice. Doskonale wiedzą o tym inżynierowie w Formule 1 oraz ci odpowiedzialni za supersamochody. Jednak porządny spojler z tyłu (z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę) jest także niezbędny w pick-upie. Zobaczcie sami.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Zakończymy trzema pojazdami zaprojektowanymi specjalnie do przewozu ludzi. Mamy tu chromowany sterowiec, trójkołowca i coś dziwnego z sympatycznym psem na pokładzie.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut

Czego to ludzie nie wymyślą... | Dziwne przeróbki aut

Ostatnią stroną naszego zestawienia dziwolągów zaczęliśmy od żółto-czerwono-czarnej bestii. Jak widać na zdjęciu nasz bohater wcale nie jest osamotniony, na parkingu stoi armia podobnych mu samochodów. Auta tak wyglądające to cała subkultura w Kraju Kwitnącej Wiśni związana z motoryzacyjnymi modyfikacjami. Bosozoku - tak nazywa się ten styl. Z japońskiego można to mniej więcej przetłumaczyć jako "brutalny gang".

Wszystko zaczęło się od nielegalnych przeróbek motorów, priorytetem był przede wszystkim ogłuszający hałas. Później gang motocyklistów wyjeżdżał na ulice japońskich miast, gdzie siał terror. Bosozoku specjalizowali się w przekraczaniu prędkości, niebezpiecznej jeździe bez kasku, ignorowaniu znaków, przejeżdżanie na czerwonym świetle itd. Wciąż stanowią problem, ale japońska policja ogłasza, że z roku na rok jest ich coraz mniej (w 2013 było to już tylko 9 064 członków gangów, wspomnijmy jeszcze, że 20 lat temu liczba ta kształtowała się na poziomie 42 510 członków).

Na koniec zostawiliśmy jeszcze parę ciekawych pomysłów. Na szczęście już bez gangsterskiej przeszłości. Jak wspomnieliśmy ludzka pomysłowość nie zna granic. Dłuższy komentarz jest chyba zbędny.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Już naprawdę na sam koniec chcemy Wam pokazać dziwny samochód, który został zaprojektowany przez inżynierów pracujących dla motoryzacyjnego koncernu z prawdziwego zdarzenia. Hyundai Elantra przystosowany do inwazji żywych trupów. Widocznie Koreańczykom nie umknął fakt rekordów popularności jakie bije serial "Walking Dead". Postanowili przygotować coś swojego na wypadek apokalipsy zombie. A nuż się przyda.

2012 Hyundai Elantra Coupe Zombie Survival Machinefot. Hyundai

2012 Hyundai Elantra Coupe Zombie Survival Machinefot. Hyundai

Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut Dziwne przeróbki aut

Czego to ludzie nie wymyślą... | Dziwne przeróbki aut

Tu na pierwszy ogień poszedł pojazd prosto z popularnej amerykańskiej kreskówki przeznaczonej dla starszych odbiorców. Nie zajmujemy się oczywiście rysowanymi samochodami. Autko Homera z Simpsonów doczekało się swojej realnej wersji. Za zdjęcia z wściekle zielonym autem z kreskówki, które krążą po Internecie odpowiada David Moore - gorąco polecamy jego bloga, gdzie można znaleźć masę świetnych zdjęć (nie tylko samochodów).

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Co jest najważniejsze w porządnym tuningu? Dla niektórych odpowiedź będzie krótka - "wieeeelkie felgi i jeszcze więcej chromu". Spójrzcie co przytrafiło się pewnemu Chevroletowi Camaro.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Zresztą Camaro nie jest jedynym amerykańskim klasykiem, który wpadł w łapy domorosłych tunerów. Ford Mustang pierwszej generacji to prawdziwa legend na kołach, samochód, który przewija się w marzeniach niejednej osoby... Jednak nie wszyscy darzą go aż takim sentymentem. Ten Mustang otrzymał od swojego właściciela olbrzymie koła... Naszym zdaniem nie przystają one do pięknego muscle cara z lat 60. Patrząc na gwiazdę na tylnym zderzaku można podejrzewać, że za tym pomysłem stoi sam Lucyfer.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Wspomnieliśmy już o wielkich felgach. Nie można oczywiście zapomnieć o odpowiednim wydechu. Jak wiadomo im więcej rur wydechowych, tym większa moc pod pedałem gazu.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Wcale nie trzeba płacić grubych tysięcy za Ferrari, wystarczy Lexus SC i trochę pracy w warsztacie - tak pomyślał pewien właściciel japońskiego auta z Anglii. Ferrari, które nigdy nie było w Maranello.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

A co powiecie o kartonowym samochodzie-czołgu? Tak, powstało coś takiego. Oczywiście wyłącznie dla żartu.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Na koniec tej strony coś mrocznego... nawet upiornego. Nie mamy pojęcia co sobą reprezentuje ta czarna twierdza na kołach.

Dziwne przeróbki autDziwne przeróbki aut

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.