Ferrari California wyraźnie nie przypadło naszym zachodnim sąsiadom do gustu - we wrześniu zarejestrowano tylko jedną sztukę. Widocznie Niemcy od Ferrari oczekują ekstremalnych osiągów i szaleństwa, a spokojna California nie cieszy się u nich powodzeniem.
Produkowany od 2003 roku Aston Martin DB9 chyba powoli kończy karierę. W Niemczech znalazł tylko dwóch nabywców. Inne drogie, sportowe, ekskluzywne auta sprzedawały się u naszych zachodnich sąsiadów znacznie lepiej.
Rolls Royce Phantom
Dwa samochody sprzedane na największym europejskim rynku w ciągu miesiąca? Nie brzmi to za dobrze. Ale kiedy dodamy, że to dwa Rolls Royce'y to wszystko zmienia się diametralnie. Dwa tak ekskluzywne auta to wynik co najmniej zadowalający.
Nissan to marka, która raczej nie kojarzy się z superszybkimi samochodami sportowymi, jednak ma w swojej ofercie jednego takiego potwora. Nissan GT-R to niezwykle zaawansowane auto z potężnym 550-konnym silnikiem pod maską. Niemcy we wrześniu kupili 5 GT-R'ów.
Lamborghini Gallardo, nazywane pieszczotliwie "Baby Lambo" to samochód już leciwy - w produkcji znajduje się od 2003 roku. Lamborghini jest coraz bliższe wypuszczenia jego następcy. Mimo to Gallardo dalej sprzedaje się bardzo dobrze. Pięć sztuk w jeden miesiąc to z pewnością dobry wynik.
Lexus LS
Lexus LS to chyba pierwsze auto na naszej liście, które tak wyraźnie uległo swojej niemieckiej konkurencji. LS sprzedał się jedynie w liczbie 6 sztuk. Jego bezpośrednich konkurentów znad Renu i Łaby próżno szukać w tym zestawieniu.
Pod maską pięknej Berlinetty pracuje najprawdziwsza bestia - silnik V12 generuje moc 740 koni mechanicznych... To drugie najmocniejsze Ferrari dopuszczone do ruchu drogowego. Osiem zarejestrowanych sztuk tak drogiego auta to świetny wynik. Zwłaszcza biorąc pod uwagę sprzedaż spokojnej i "przystępnej" cenowo Californii.
Ferrari 458
Model 458 Italia nie oferuje aż tak imponujących osiągów, jak wspomniane wyżej Ferrari F12, ale to również supersamochód czystej krwi. Setka na liczniku pojawia się po zaledwie 3,4 sekundy.
Lamborghini Aventardor
Następca Murcielago, nowy flagowy model Lamborghini również znalazł we wrześniu ośmiu nabywców. Biorąc pod uwagę, że to rasowe superauto, z potężnym silnikiem i jeszcze potężniejszymi pieniędzmi, jakie trzeba na nie wydać, to taki wynik trzeba uznać za sukces Włochów.
Obydwa modele oferowane przez Maserati sprzedały się w takiej samej ilości sztuk - równo po 9. Z tej dwójki Quattroporte to propozycja bardziej luksusowa i wyważona. Quattroporte uchodzi za jedną z najpiękniejszy limuzyn na rynku.
Maserati Granturismo
Kiedy opisane wyżej Quattroporte należy do segmentu F, to Granturismo jest rasowym przedstawicielem aut spod znaku GT. Mniejsze Maserati oferowane jest w dwóch wariantach: jako 2-drzwiowe coupe i 2-drzwiowy kabriolet.
Koreańczycy odnotowują nieustanny i budzący podziw postęp. Ich samochody stają się coraz lepsze, aspirując do walki z bardziej utytułowanymi przeciwnikami. Trzecia generacja Optimy może nawet zachwycać wyglądem... Niemców jednak nie przekonała. Tylko 10 sztuk? Wynik koszmarny, jak na auto tej klasy, w tej cenie...
Aston Martin V8
Kosztujący kilkukrotnie więcej od Kii, Aston Martin również sprzedał się w ilości 10 sztuk. To drogi samochód, więc trudno określić, czy to zadowalający Anglików wynik. Jedno jest pewne sprzedał się lepiej niż starszy brat DB9.
Sportowy Jaguar sprzedał się w nieimponującej liczbie 14 sztuk. W naszym zestawieniu brak jego bezpośrednich konkurentów, więc taki wynik powinien centralę w Wielkiej Brytanii poważnie zaniepokoić.
Eksperymenty Koreańczyków, polegające na przerabianiu Mercedesów wyraźnie w Niemczech się nie przyjmują. Średniej wielkości SUV Rexton sprzedał się bardzo słabo... Tylko 19 sztuk.
Malibu zdobył kiedyś nagrodę Najlepszego Samochodu Roku Ameryki Północnej. Jednak to co znajduje uznanie za Oceanem, w Europie niekoniecznie się przyjmie. Niemcy podeszli do Chevroleta klasy średniej bardzo sceptycznie i kupili tylko 20 sztuk.
Mercedes SLS AMG nawiązuje do słynnego Mercedesa 300 SL z lat 50. We wrześniu na zakup nowego supersamochodu zdecydowało się 21 Niemców. Najsłabszą wersję SLSa napędza silnik V8, generujący aż 571 koni mechanicznych.
Chevrolet Camaro to legendarny muscle car zza Oceanu. Jego naturalnym terenem są właśnie Stany Zjednoczone, gdzie obok Mustanga uchodzi za króla szos. W Niemczech to amerykańskie auto znalazło we wrześniu 24 nabywców.
Bentley Continental
Bentley sprzedał 24 sztuki swojego luksusowego auta. Biorąc pod uwagę cenę i ekskluzywność Continentala, Brytyjczycy mogą być zadowoleni.
Opel Ampera
Ampera to pierwszy, dostępny w Europie samochód elektryczny z silnikiem benzynowym, służącym do przedłużania zasięgu. Elektryczny Opel znajduje się w sprzedaży od końca 2011, we wrześniu 2013 sprzedały się 24 sztuki. Wynik niepowalający, biorąc pod uwagę nachalną promocję elektryków.
R "ósemka" to świetnie oceniany samochód sportowy produkowany przez Audi. Najtańsza wersja, w przeliczeniu na złotówki, kosztuje 520 500 złotych, więc sprzedanie 26 sztuk przez sam wrzesień można uznać za satysfakcjonujący wynik dla Audi.
Fiat Bravo to przystępny samochód segmentu aut kompaktowych w niewygórowanej cenie. Tym bardziej liczba zarejestrowanych sztuk, ledwie 30, musi wprawiać FIATa w zakłopotanie.
Bliźniak Toyoty GT86 sprzedaje się w Niemczech słabiej od swojej siostry. We wrześniu 2013 roku sprzedało się 31 Subaru, a Toyota nie znalazła się na naszej liście. Może to kwestia proporcji w produkcji? GT86 jest produkowana w znacznie większej liczbie egzemplarzy.
Pobieżna analiza listy zmusza nas do wniosku, że na niemieckim rynku bardzo ciężko się przebić z nie niemieckim produktem. Zaledwie 32 sztuki popularnego na całym świecie Accorda tylko to potwierdzają. Na dalszych miejscach również znajdziemy auta, które dają sobie radę w innych zakątkach świata, ale nie nad Renem i Łabą.
Na zakup dwudrzwiowego samochodu sportowego, ze znaczkiem Nissana na drapieżnej masce, zdecydowało się 34 Niemców. Małe autko napędza potężny silnik, rozwijający moc 311 koni mechanicznych,
Volvo S80
Szwedzi z Volvo zmierzyli się z zamiłowaniem Niemców do własnej motoryzacji, a wynikiem tej konfrontacji jest miejsce na liście najgorzej sprzedawanych się samochodów w Niemczech. We wrześniu zarejestrowano tylko 34 sztuki.
Lancia to marka legenda, w brytyjskim Top-Gearze, trójka słynnych prezenterów wybrała ją nawet na firmę, która stworzyła najwięcej supersamochodów. Ostatnio jednak firma zgubiła swoją sportową duszę i skupiła się na niewielkich autkach. Niemcom ta zmiana również się nie spodobała i pokazali Włochom żółtą kartkę.
Segment SUVów jest bardzo mocno obsadzony i Japończycy z Nissana nie dali sobie rady na niemieckim rynku. Tylko 38 FX-ów znalazło we wrześniu nabywców.
Kia Soul to bardzo, ale to bardzo specyficzny samochód... Swoim wyglądem może odstraszać, może też zachwycać. Jest tak odważny, że trudno znaleźć się po środku. Niemców widocznie szalona Kia nie przekonała.
Citan to nowa, zadebiutował ledwie w 2012 roku, propozycja Mercedesa w segmencie małych aut dostawczych. Bliźniak francuskiego Kangoo sprzedał się w liczbie 43 sztuk. Wynik nie imponuje, ale może to dopiero początek?
Brytyjczycy z Jaguara sprzedali we wrześniu 48 limuzyn. Żaden z jego niemieckich, bezpośrednich konkurentów ( A8 albo S-klasa) nie znalazł się na naszej liście, więc można powiedzieć, że w pojedynku Anglia-Niemcy, tym razem górą ci drudzy. Na swoim własnym rynku zdają się być niepokonani.
Maleńka Toyota, najmniejsza w gamie modeli Japończyków, sprzedała się we wrześniu w liczbie 49 sztuk. W dobie drożejącego paliwa i mody na oszczędne, ekologiczne, małe autka, taki wynik nie powala. W Polsce model iQ nie jest już w ogóle oferowana.
Lexus IS sprzedał się tylko w ilości 50 sztuk. Japońskie, luksusowe auto nie podołało niemieckiej konkurencji. Raz jeszcze potwierdza się fakt, że Niemcy preferują swoją rodzimą motoryzację.
BMW i3 to miejski, pięciodrzwiowy, elektryczny samochód. Co ciekawe nie znajduje się jeszcze w sprzedaży, więc wszystkie, 51 zarejestrowane auta to egzemplarze testowe i przedprodukcyjne.
W 2009 roku prestiżowy magazyn Time wybrał Leafa do pięćdziesiątki najlepszych wynalazków roku. Jak sobie radzi elektryczny Nissan cztery lata później? Trudno powiedzieć... Auta na prąd dopiero się rozwijają, ale liczba 55 nie robi na nikim wrażenia.
Aktualnie możemy obserwować prawdziwą SUVoManię. Wszyscy chcą SUVy (nieważne małe czy duże), a każda firma motoryzacyjna musi mieć SUVa w swojej ofercie. Propozycja Renault nie znalazła zbyt wielu odbiorców na niemieckim rynku.
Mitsubishi Lancer to znane nam bardzo dobrze auto, pierwsza generacja pojawiła się w 1972 roku . Lancer zasłynął również swoją sportową odmianą, święcącą tryumfy w rajdach. Tym bardziej taki wynik sprzedaży na największym, europejskim rynku musi Japończyków martwić.
Subaru Legacy
W kraju Volkswagena Passata, czy Audi A4 samochód klasy średniej od Subaru nie poradził sobie zbyt dobrze. Niemcy najwyraźniej wyżej cenią sobie swoją własną motoryzację.
Najnowszy drapieżny Jaguar F-Type, uważany za duchowego następcę legendarnego E-Type'a radzi sobie na rynku coraz śmielej. Patrząc na jego wynik, należy pamiętać, iż jest to auto ekskluzywne i swoje kosztujące. Najtańszy F-Type to zabawka za 387 500 złotych.
Najnowsza wersja roadstera od Mercedesa znalazła 77 odbiorców. Decydującym czynnikiem o miejscu na liście "najgorzej sprzedających się aut" z pewnością jest cena. W przeliczeniu na złotówki najsłabsza wersja kosztuje grubo ponad 400 tysięcy.
Naszą długą listę zamyka Toyota Prius - ulubione auto ekologów. We wrześniu sprzedano równo 81 sztuk. Czy to dużo? Raczej nie... a jak jeszcze weźmiemy pod uwagę szaloną promocję tego samochodu i wszechobecną modę na ekologię, to wyniku Toyoty nie można uznać za dobry.