Równo trzydzieści lat temu na salonie we Frankfurcie zadebiutowało słynne Audi Sport. Samochód stworzono jako model homologacyjny do udziałów w Rajdowych Mistrzostwach Świata WRC. Pod maską pracował pięciocylindrowy, rzędowy silnik o pojemności 2 133 cm3. Dzięki mocy 306 KM, napędowi na 4 koła wielu nowinkom technicznym, w owych czasach model ten uznawany był za przełomowy. W chwili rynkowego debiutu w 1984 roku, Audi Sport quattro było najdroższym niemieckim samochodem produkowanym seryjnie - kosztowało 195 tys. marek, czyli dwukrotnie więcej niż Porsche Carrera Turbo.
Pojazd na trwałe zapisał się historii sportu motorowego. W 1987 roku Walter Röhrl z dużą przewagą wygrał tym autem wyścig na szczyt Pikes Peak w Kolorado. W 2013 roku Audi pokaże następcę legendarnego modelu - koncept Sport quattro z napędem hybrydowym o mocy 700 KM.
Fot. Audi
Na salonie we Frankfurcie nad Menem nie tylko auta niemieckie mają swoje premiery. Podczas edycji w 1983 roku zadebiutowała Honda CRX (Civic Rennaisance model X), skierowana do młodszych odbiorców. Pierwsza generacja (nazywana Ballade) bazowała na Civicu trzeciej generacji. Mały "sportowiec" nie był oferowany z bardzo mocnymi silnikami, ale jego niska masa własna pozwalała uzyskać niezłe osiągi nawet z mocą zaledwie 100 KM (silnik 1.5 12V). Od 1985 roku dostępny był 125-konny motor 16V o pojemności 1,6 litra, z który samochód przyspieszał od 0 do 100 km/h w ok. 8 sekund.
W 1987 roku wprowadzono drugą generację modelu, opartą na Civicu IV. W ofercie pojawił się silnik VTEC ze zmiennymi fazami rozrządu. W 1992 roku na rynku pojawiła się trzecia generacja CRX-a o nazwie del Sol. Auto z nadwoziem typu targa było znacznie cięższe i zupełnie odbiegało od wcześniejszych wersji modelu.
Fot. Honda
Frankfurt 1987 był wyjątkowy dla BMW. Na tym salonie koncern z Monachium pokazał model 750i z pierwszym po wojnie silnikiem V12, serię 3 w wersji Touring (kombi) oraz pierwszego roadstera od około 30 lat - awangardowe BMW Z1.
Z1 wzbudziło ogromne zainteresowanie. Niestety na auto trzeba było jeszcze czekać. Produkcja rozpoczęła się dopiero jesienią w 1989 roku. Ostatecznie samochód nie okazał się przebojem rynkowym i BMW zakończyło jego wytwarzanie już w 1991 roku. W sumie powstało 8 tys. egzemplarzy tego modelu.
Cechą charakterystyczną samochodu były oryginalne drzwi - były one elektrycznie chowane w progach. Do napędu przewidziano tylko jeden silnik - 2,5-litrową rzędową szóstkę o mocy 170 KM. Roadster przyspieszał od 0 do 100 km/h w 8 sekund i mógł rozpędzić się do 225 km/h. Nisko umieszczony środek ciężkości, sportowe podwozie i zdejmowany dach sprawiały, że dwumiejscowy roadster dawał niebywałą frajdę z jazdy.
Fot. BMW
Model klasy wyższej o bardzo śmiałej stylistyce (jak na tamte czasy), który zastąpił Citroena CX. Samochód został bardzo dobrze przyjęty przez rynek. W 1990 roku XM zdobył tytuł Europejskiego Samochodu Roku. Do wyboru była wersja hatchback lub kombi. Pojazd był wyposażony w hydroaktywne zawieszenie, zapewniające ponadprzeciętny komfort jazdy. Produkcje zakończono w 2000 roku. Po 5 latach zaprezentowano następcę XM-a - równie oryginalnego Citroena C6.
Fot. Citroen
W 1989 światową premiera podczas targów IAA we Frankfurcie nad Menem miał Opel Calibra. Coupe zostało stworzone jako sportowa odmiana Vectry, z która dzieliło wiele podzespołów. Sprzedaż samochodu rozpoczęła się w 1990 roku, a jego produkcja trwała 7 lat. W 1994 roku auto przeszło face lifting.
Calibra poza atrakcyjną stylistyką, wyróżniała się również bardzo niskim współczynnikiem oporu powietrza Cx=0,26. Przez cały okres produkcji samochód. Wersja Turbo była seryjnie oferowana z napędem na 4 koła.
W Australii Calibra była sprzedawana pod marką Holden, w Wielkiej Brytanii pod marką Vauxhall, a w południowej Afryce nawet jako Chevrolet.
Fot. Opel
Jedną z największych gwiazd salonu IAA w 1989 roku bez wątpienia było BMW serii 8 (E31). Flagowy model był luksusowym coupe, początkowo oferowanym wyłącznie z silnikami V12, później do oferty wprowadzono mniejsze jednostki V8. Przez 10 lat wytwarzania powstało nieco ponad 30 tys. egzemplarzy modelu. W planach była sportowa wersja M8, która miała toczyć walkę z Ferrari i Porsche. Nie trafiła jednak do produkcji z powodu zbyt wysokich kosztów.
Fot. BMW