Z "GTI" w nazwie - cz. 1

W 1984 roku (rok po premierze "cywilnej wersji" zadebiutował 205 GTI. Francuzi, specjalnie dla tego auta zaprojektowali nowy silnik (typ XU) z wtryskiem BOSCH LE2-Jetronic. Udało się z niego wycisnąć 105 KM przy 6250 obr./min. Jego 9,5 sekundy do setki i 193 km/h pozwalały walczyć nie tylko z Golfem GTI, ale i z inny rywalami w klasie. Sławę usportowionemu Peugeotowi zapewniły nie tylko osiągi, ale również nieprzeciętny wygląd. Nakładki zderzaków, 14-calowe felgi z oponami 185/60, kubełkowe fotele, dwuramienna kierownica z logo GTI - to tylko część z rajdowych detali. Od 1985 roku można było zamawiać 205 GTI z pakietem od Peugeot Talbot Sport, który zwiększał moc silnika do 125 KM. Rok później wszedł Peugeot ze seryjnie zwiększoną do 115 KM mocą. Na rynku pojawił się również 205 GTI Cabriolet zaprojektowane przez studio Pininfariny. Rok 1987 to kolejna modyfikacja silnika. Tym razem wykorzystany większy i mocniejszy z modelu 309 GTX. Moc osiągnęła 130 KM a maksymalny moment obrotowy 161 Nm. Dzięki temu 205 GTI przekraczał magiczną granicę 200 km/h (206 km/h). Zwiększenie mocy wymusiło zwiększenie rozmiaru felg (do 15 cali), na które naciągnięto opony 185/55. W kolejnych latach produkcji 205 GTI przechodził kolejne faceliftingi. Czas było jednak pomyśleć o nowym wcieleniu GTI. Po dziesięciu latach, na przełomie stycznia i lutego 1994 roku zakończono produkcję 205 GTI.

Peugeot 205 GTI

Na następny samochód Peugeota o oznaczeniu GTI fani musieli poczekać do 1999 roku. Wówczas zaprezentowano model 206 GTI. Jego dwulitrowy silnik rozwijał moc 135 koni i rozpędzał auto do setki w 8,3 sekundy. W ofercie Peugeota znalazł się również prawdziwy rarytas - model 206 GT. Jego produkcja została ograniczona do 4 tys. egzemplarzy. Od standardowej 206-tki odróżniały go "napompowane" zderzaki, które jeszcze bardziej upodabniały go do auta rajdowego. Zresztą GT powstało po to, by możliwe było homologowanie małego Peugeota właśnie jako auta klasy WRC. W Wielkiej Brytanii na rynku pojawiła się jeszcze jedna wersja Peugeot 206 GTI z dodatkowym oznaczeniem 180. Na kontynencie było on już jednak znany jako 206 RC. Jego dwulitrowe serce przy 7 tys. uderzeń na minutę potrafiło wykrzesać aż 177 KM. Taka moc w połączeniu z maksymalnym momentem obrotowym 202 Nm pozwalała przyspieszać do setki w 7,5 sekundy i osiągać maksymalnie 220 km/h. Auta szły jak świeże bułeczki. Nie dość, że były małe i poręczne (szczególnie w mieście), to na dodatek zapewniały niesamowitą przyjemność z jazdy. Twardsze niż standardowe zawieszenie pozwalało poczuć się jak na prawdziwym odcinku specjalnym.

Peugeot 206 RC (GTI 180)

Peugeot 206 RC (GTI 180)

Po wprowadzeniu na rynek nowego Peugeot 207 wszyscy, którzy oczekiwali powrotu GTI mogli czuć się zawiedzeni. Kolejna generacja usportowionego "lwa" także otrzymała dopisek RC. Tylko w Wielkiej Brytanii 207 pojawiło się ze znaczkiem GTI. 207 RC prócz 17-calowych felg i niewielkich dokładek do zderzaków niewiele różnił się od zwykłego 207. Przynajmniej wizualnie, bo pod niczego nie zdradzającą sylwetką znalazł się żwawy benzyniak o pojemności 1.6 litra i mocy 175 KM.

Peugeot 207 RC

Na szczęście w 2013 roku do oferty Peugeot powrócił zadziornie zaprojektowany i zwinny hatchback, napędzany 200-konnym silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 litra, rozpędzającego się do "setki" w czasie 6,8 sekundy i potrafiącego mknąć z prędkościami dochodzącymi do 230 km/h. 208 może teraz godnie nosić przydomek prawdziwego GTI.

Peugeot 208 GTI

Peugeot 208 GTI

Nissan także kiedyś miał w swojej ofercie samochody z magicznym skrótem GTI. Był to model Sunny, którego dwie generacje mogły pochwalić się usportowioną wersją. Wszystko zaczęło się od modelu z oznaczeniem B12 czyli Sunny w wersji coupe, który zadebiutował w 1985 roku a pod maską wersji GTI znalazł się silnik 1.6 16V o mocy 110 KM.

Nissan Sunny GTI

W tym samym czasie Nissan wprowadził do Europy Sunny w nadwoziu hatchback (N13), które w wersji GTI, otrzymało nieco większy silnik - 1.8 16V o mocy 125 KM i 150 Nm. Dzięki niewielkiej wadze N13 rozpędzało się do setki w 9 sekund. W późniejszym czasie silnik o oznaczeniu CA18DE trafił również pod maskę rok starszego nadwozia coupe. Oczywiście obie wersje miały dodatkowe pakiety ospojlerowania oraz np: kubełkowe fotele.

Nissan Sunny GTI

W 1992 roku na rynek wjechała nowa generacja Sunny. Wersja GTI była dostępna w nadwoziu hatchback oraz liftback. GTI otrzymało także zupełnie nowy silnik z serii SR20, który miał dwa litry pojemności i generował 143 KM i 178 Nm. Rozpędzał on nowego usportowionego Japończyka od 0 do 100 km/h o prawie sekundę szybciej niż poprzednika - w 8.2 sekundy.

Nissan Sunny GTI

W tym samym czasie co Sunny GTI N14 Nissan sprzedawał także małe samochód klasy coupe - Nissan 100NX. Wyposażony w podzespoły napędowe pochodzące z Sunny GTI - 100NX stał się prawdziwym sportowym samochodem, który z godnością mógł nosić logo GTI. 100NX jest chyba jedynym samochodem z logo GTI w nadwoziu typu targa. Do setki rozpędzał się on w 8,2 sekundy a maksymalnie mógł osiągnąć 210 km/h.

Nissan Almera GTI

Po wielu latach produkcji modelu Sunny, Nissan zdecydował o zastąpieniu go nową Almerą. Na szczęście zniknięcie Sunny nie oznaczało końca usportowionego hatchbacka z logo japońskiego producenta i dopiskiem GTI. W 1995 roku na rynku pojawiła się Almera GTI. Od strony technicznej miała ona jednak wiele wspólnego z Sunny. Pod maską znajdował się ten sam silnik, który pozwała osiągnąć setkę w 8,2 sekundy (dokładnie tyle samo co Sunny GTI) a maksymalnie pozwalał rozpędzić się do 210 km/h. Wizualnie wyróżniała się innymi kształtem felg, przednim zderzakiem i dokładką a w środku pojawiły się bardziej sportowe fotele i kierownica. W 1998 roku Almera, także w wersji GTI przeszła delikatny facelifting.

Nissan Almera GTI

Po przejęciu przez grupę Volkwagen, w której Golf uznawany jest za twórcę klasy sportowych hatchbacków, marka Seat także doczekała się swojego GTI. Powstał on na bazie modelu Ibiza drugiej generacji w 1996 roku. Początkowo był oferowany z silnikiem 2.0 8V, który generował moc 115 KM. Chwilę później klienci mogli już zakupić rasowego hot-hatcha z silnikiem 16-zaworowym i mocy 150 KM.

fot. Seat

fot. Seat

W 1993 roku na europejskich rynkach pojawiła się nowa, 4 generacja małego japońskiego hatchbacka Daihatsu Charade. W trakcie produkcji poprzednika, w ofercie dostępna była wersja GTti (trzycylindrowy silnik z turbodoładowaniem). Następcą tej dość skomplikowanej i w dłuższym okresie awaryjnej konstrukcji została Charade z klasyczną czterocylindrową jednostką o pojemności 1.6 i mocy 105 KM. Na samochodzie pojawiło się więc klasyczne logo GTI. Jak na usportowioną wersję, małe Daihatsu wyróżniało się większymi felgami, zmodyfikowanymi zderzakami a we wnętrzu pojawiły się fotele Recaro. Pierwsza setka pojawiała się na liczniku po około 9.6 sekundy.

fot. Daihatsu

fot. Daihatsu

Na przełomie lat 80-tych i 90-tych japońscy producenci lubowali się w przygotowywaniu usportowionych wersji małych hatchbacków. W 1987 roku do Europy wjechała kolejna generacja Mitsubishi Colta. W palecie modelowej musiało pojawić się GTI. We wcześniejszej generacji (C10) Colt również był w niej dostępny. Posiadał silnik 1.6 o mocy 125 KM. Jego następca najpierw dysponował tym samym silnikiem a następnie w jeszcze mocniejszym 1.8 16V, którego głowica oparta była na dwuwałkowej konstrukcji. Dzięki temu dysponował mocą 136 KM i 162 Nm momentu obr.

fot. Mitsubishi

W 1991 roku japoński producent zdecydował się na wprowadzenie nowej (czwartej) europejskiej generacji Colta. W nowym nadwoziu, które prezentowało się dużo nowocześniej również dostępna była wersja GTI. Pod maską pozostał silnik 1.8 16V jednak jego moc wzrosła do 140 KM i 167 Nm momentu obr. Moc nadal była przekazywana na koła przedni za pomocą pięciobiegowej manualnej skrzyni biegów. Charakterystycznym elementem GTI była tylna lotka, sportowa końcówka wydechu i szprychowane felgi. Niestety kolejne generacje Colta z oznaczeniem GTI już się nie pojawiły. Ostatnia generacja dostępna jest w usportowionej wersji Ralliart.

fot. Mitsubishi

fot. Mitsubishi

W 1988 roku Mitsubishi wprowadziło wersję GTI do modelu Galant. Limuzyna klasy średniej w swojej bardziej poprawionej wersji otrzymała pod maskę 2-litrowy silnik o mocy 146 KM. Wolnossąca jednostka pozwalała rozpędzić się ważącemu niespełna 1200 kg sedanowi do 100 km/h w 8.8 s. Maksymalnie można było podróżować z prędkością 205 km/h. W 1987 roku do oferty trafiła także wersja z napędem na cztery koła oraz skrętną tylną osią. Ciekawostkę stanowi fakt, że Galant GTI został japońskim samochodem roku 1988. Tuningiem Galanta GTI zajęło się słynne AMG, które podniosło moc silnika do 174 KM.

fot. Mitsubishi

fot. Mitsubishi