Valmet - co mu zawdzięczamy?

Valmet to fińska firma z siedzibą w mieście o niewymawialnej nazwie Uusikaupunki, która zajmuje się nie tyle projektowaniem samochodów dla innych marek, ale ich produkcją. Nie uwierzycie, ile zawdzięczamy tej niewielkiej, fińskiej firmie
Valmet i Saab Valmet i Saab Fot. Saab

Valmet i Saab

Valmet powstał w 1968 roku jako joint venture z Saabem, więc początkowo nazywał się Saab-Valmet. Szwedzka firma zerwała porozumienie w latach 90. i od tej pory Valmet to po prostu Valmet. Obie firmy jednak dużo łączyło nawet wtedy, gdy Saab przestał być jej właścicielem. Dlaczego? Od 1969 do 2003 roku Valmet produkował dla Saaba modele 95, 96, 99, 90, 900, 9000 i 9-3 cabrio oraz 9-3 Viggen. Można powiedzieć, że gdyby nie Finowie, nie byłoby Saabów, proste!

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Renault Clio V6 Renault Clio V6 Fot. Renault

Renault Clio V6

Nie byłoby również nadwozia Renault Clio V6. Szalony maluch z napędem na tylne koła i 230-konnym silnikiem V6 umieszczonym centralnie produkowany był właśnie przez Valmeta. Dotyczy to tylko pierwszej generacji, bo druga, po liftingu, powstawała już we francuskim Dieppe, w centrali Renault Sport.

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Porsche Boxster Porsche Boxster Fot. Porsche

Porsche Boxster i Cayman

Valmet specjalizuje się w autach sportowych, bo nie wymagają one masowej produkcji, ale dokładności i precyzji już jak najbardziej, a o to właśnie najlepiej może zadbać niewielka fabryka. Od 1997 do 2011 roku Finlandczycy tworzyli Porsche Boxstera i Caymana. Obecne wersje tych modeli produkowane są (Boxster) lub będą (kolejny Cayman) przez Karmanna, który należy do Volkswagena, podobnie zresztą jak Porsche.

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Talbot Solara Talbot Solara Fot. Talbot

Talbot

Valmet ma też na swoim koncie trzy modele Talbota - Horizon, 1510 i Solara. O marce Talbot napiszemy przy okazji samochodów z zapomnianej bajki, a o tych trzech autach wspomnimy już teraz. Horizon to Chrysler przygotowany z myślą on Europie i sprzedawany na Starym Kontynencie w okresie od 1978 do 1986 roku jako Chrysler, Simca i Talbot (zależności między tymi trzema firmami to materiał na niezły film sensacyjny, ale o tym kiedy indziej), natomiast 1510 i Solara to ten sam model, tyle tylko że w wersji, odpowiednio, hatchback i sedan. Ten modelowy duet walczył o uznanie klientów w klasie średniej (Horizon był kompaktem) i też powstał z inicjatywy Chryslera po to, by zaspokoić motoryzacyjne potrzeby Europejczyków.

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Opel Calibra Opel Calibra Fot. Opel

Opel Calibra

Valmetowi zawdzięczamy również Opla Calibrę, bodajże najbardziej pożądany przez pewne grupy nabywców i jednocześnie najbardziej wyśmiewany przez pozostałych klientów samochód pierwszej połowy lat 90. Calibra bazowała na pierwszej generacji Vectry, popularnością biła na głowę Forda Probe i do tej pory jest najbardziej aerodynamicznym seryjnie produkowanym Oplem w historii (Cx=0,26, taki sam jak Nissan GT-R i poprzednia Toyota Prius, czyli bardzo dobry).

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Th!nk City Th!nk City Fot. Th!nk

Th!nk City

W zeszłym roku zakończyła się, trwająca ledwie trzy lata, produkcja elektrycznego samochodu Th!nk City. To jeden z pierwszych, seryjnie produkowanych samochodów elektrycznych, który sprzedawany był w wybranych krajach Europy. City trafił do ponad tysiąca klientów i nawet teraz pozostaje jednym z najpopularniejszych aut na prąd w historii. W pewnym momencie Ford zakupił sporo akcji producenta tego auta i na drogach pojawiły się Fordy Th!nk City, nieco odmienione stylistycznie. Powinniście o tym wiedzieć.

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Fisker Karma Fisker Karma Fot. Fisker

Fisker Karma

Obecnie klejnotem w produkcyjnej koronie firmy Valmet jest bez wątpienia Fisker Karma. Ta bryka wygląda zjawiskowo, fantastycznie, obezwładniająco dobrze. Na dodatek jest bardzo ekologiczna. Ma dwa silniki elektryczne i jeszcze jeden benzynowy, który tylko ładuje baterie, a nie napędza koła, więc to żadna hybryda, tylko auto elektryczne, któremu benzynowiec pomaga w razie elektrycznej zadyszki. Osiągi? 6 s do setki, maksymalnie ponad 200 km/h i zasięg rzędu 370 km (w tym ponad 50 km na samym prądzie). Nieźle!

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Marussia B2 Marussia B2 Fot. Marussia

Marussia B2

Valmet produkuje jeszcze jeden samochód - Marussię B2. To następca modelu B1, uznawanego za pierwszy rosyjski supersamochód. Marussia B2 wygląda groźnie i jest bardzo szybka (420 KM, 3,8 s do setki, maks. 250 km/h). Planowana produkcja to tylko 500 egzemplarzy, które, co ciekawe, zostały wyprzedane zanim jeszcze samochód de facto trafił do produkcji.

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Łada EuroSamara Łada EuroSamara Fot. Łada

Łada EuroSamara

Jak już mowa o rosyjskich autach, trzeba dodać, że Valmet produkował również przez dwa lata (od 1996 do 1998) Ładę Samarę. By odróżnić ją nieco od tych egzemplarzy, które wyjeżdżały z fabryki w Togliatti i podkreślić nieco wyższą jakość jej wykonania, nazwano auto EuroSamara lub Samara Baltic i odrobinę dopieszczono toporne nadwozie.

Filip Otto

ZOBACZ TAKŻE:

Za co kochamy włoską motoryzację?

Karmann - co mu zawdzięczamy?

Top 10 | Największe kroki wstecz

Więcej o:
Copyright © Agora SA