Top 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. 2

Tym razem rzucimy okiem na takie smaczki jak zwykły samochód ze złotymi znaczkami (nie chodzi wcale o Lexusa), model z dalekiej przeszłości z niemalże tabletem w wyposażeniu, limuzynę z gwiazdami i malucha, który chwali się tym, że umie pisać.
Ferrari 599 GTB Fiorano HGTE China Limited Edition Ferrari 599 GTB Fiorano HGTE China Limited Edition Ferrari

Ferrari 599 GTB Fiorano HGTE China Limited Edition

Nazwa tego auta składa się z 50 znaków (ze spacjami), więc już samym tym robi wokół siebie dużo szumu. Czym jeszcze szpanuje chińskie Ferrari? Choć przeznaczone jest wyłącznie dla najliczniejszego narodu świata, trafiło ledwie do 12 osób. Poza tym chwali się nawiązaniami do sztuki i literatury zza Wielkiego Muru, ma w bagażniku torby podróżne z chińskimi malunkami i obrotomierz z cyframi zapisanymi w języku mandaryńskim. Silnik V12 o mocy 620 KM pozostał bez zmian. Auto robi wrażenie (które Ferrari nie robi?), ale wywołuje też pewien niesmak, bo tak jawnie i bezpardonowo podlizuje się chińskim VIP-om. Wazeliniarz z tego Fiorano, że ho!

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Bentley Continental Flying Spur by Linley Bentley Continental Flying Spur by Linley Bentley

Bentley Continental Flying Spur by Linley

Równie dłuuuga nazwa, równie wysoki poziom wazeliny, równie chińskie przeznaczenie. Specjalna wersja Bentleya powstała w ilości ledwie 10 sztuk i wyróżnia się tym, że przygotowała ją firma Linley, słynąca z projektowania ładnych i drogich rzeczy. Chiński Flying Spur wykończony jest palisandrem z fikuśnymi wzorkami, na dodatek ma kilka okolicznościowych tabliczek, by przypomnieć wszystkim, że ta daam, oto jest specjalny Bentley. Co chyba najbardziej fascynujące, tabliczki pokryte są rodem, lśniącym, srebrzystoszarym metalem, którego na świecie jest tyle, co nic (0,1% w rudzie miedzi) i który kosztuje niewiele mniej niż złoto i srebro.

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Rolls-Royce Phantom Tungsten Rolls-Royce Phantom Tungsten Rolls-Royce

Rolls-Royce Phantom Tungsten

Ten model powstał z myślą o Bliskim Wschodzie i wyróżnia się maską wykonaną ze szczotkowanego aluminium, która wizualnie współgra z lakierem Xirallic, znanym z prototypu 101EX. Tak w ogóle to Rolls-Royce oferuje 44 tysięcy możliwych barw nadwozia. Jakby nie patrzeć, każdy dodatkowy lakier utrudnia wybór. Auto ma również unikalne, 21-calowe felgi, widoczne wydechy, specjalną skórę, niepowtarzalnie skomponowaną kolorystykę deski rozdzielczej, czarne wykończenie silnika, chłodziarkę na szampana i pióro w drewnianym pudełeczku, ale najciekawsza z tego wszystkiego jest podsufitka. Składa się z 800 świecących elementów, przez co podróżni odnoszą wrażenie, że nad głowami mają gwieździste niebo. Mniam!

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Lancia Ypsilon Elle Lancia Ypsilon Elle Lancia

Lancia Ypsilon Elle

Lancia Ypsilon to kobiecy maluch, natomiast Elle to kobiecy magazyn. Oba te kobiece twory sprawiły, że Ypsilon Elle to bodajże najbardziej kobiecy samochód świata. Może być biały, czarny lub różowy, na słupku bocznym ma grafikę przedstawiającą, co za niespodzianka, kobietę w zakupowym szale, a na listwach bocznych i tylnej jest napis "Je ne saurais vivre sans Elle", co znaczy: nie mogę żyć bez Elle. Możecie żyć bez Lancii Elle?

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Renault Twingo Elite Renault Twingo Elite Renault

Renault Twingo Elite

Równie kobieca jest wersja Elite modelu Renault Twingo. Przygotowana została we współpracy z agencją modelek i choć zdjęcie sugeruje, że w wyposażeniu auta jest pięć atrakcyjnych dziewczyn, to niestety rzeczywistość nie jest tak piękna. Zamiast nich dostajemy niepowtarzalny kolor nadwozia, aluminiowe felgi, welurowe obicia foteli i dwie torby na zakupy sprytnie zamontowane w oparciach tylnych foteli.

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Porsche Cayenne S Transsyberia Porsche Cayenne S Transsyberia Porsche

Porsche Cayenne S Transsyberia

Tak, Porsche Cayenne to najbardziej sportowa terenówka świata i najbardziej terenowe 911 świata, ale powiedzmy sobie szczerze - tego auta nie kupuje się po to, by śmigać po torze lub taplać się w błocie, ale po to, by dobrze wyglądać. Dlaczego więc powstała wersja Transsyberia, która jest szybka w terenie, ale wygląda koszmarnie? Może mieć pomarańczowe elementy nadwozia (są też dyskretniejsze wersje kolorystyczne), dodatkowe reflektory na dachu, osłony podwozia i wyciągarkę (dostępna w opcji). Ma też silnik V8 o mocy 405 KM i powstała po to, by złożyć hołd transsyberyjskiej imprezie sportowej, w której i tak żaden właściciel Porsche nie chciałby wziąć udziału.

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Maybach 62 Zeppelin Maybach 62 Zeppelin Maybach

Maybach 62 Zeppelin

Aby przypomnieć o swoim dziedzictwie (firma wcześniej produkowała silniki dla sterowców), Maybach pokazał model 62 Zeppelin. Miał aż 650 KM, specjalne wykończenie wnętrza (dywaniki z owczej skóry) i nadwozia oraz unikalne kieliszki do szampana na wyposażeniu. Miał coś jeszcze - dyfuzor zapachów. Wyglądał jak statek kosmiczny i rzucał się w oczy w sybarycko wykończonym wnętrzu, a to naprawdę wielka sztuka pośród tych skór, drewnianych listew, przycisków, monitorów, foteli klasy biznes i wszelkich innych wodotrysków. Teraz pewnie spodziewacie się, że powiem, ile ten dyfuzor kosztował. Owszem, powiem - prawie 4 tys. euro ekstra. Tak, to oznacza, że był wyposażeniem opcjonalnym w aucie za grubo ponad pół miliona euro. Powstało tylko 100 sztuk Zeppelinów Maybacha - ile z nich ładnie pachnie wewnątrz? Tego nie wiadomo.

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Citroën XM Multimédia Citroën XM Multimédia Citroën

Citroën XM Multimédia

Multimédia-lny Citroën z 1998 roku to rzadkość na drogach, bo powstało tylko 50 sztuk tego modelu. Na zewnątrz wyróżnia się on tylko drugą anteną i aluminiowymi felgami. Więcej smaczków czeka wewnątrz. Jakich? Z tyłu jest bezprzewodowa klawiatura (z designerską podkładką na kolana), komputer PC, dostęp do Internetu, telewizja, telefon i rozkładane stoliki w oparciach przednich foteli. Poza tym przed oczami kierowcy pręży się duży ekran nawigacji, a cała deska jest wykończona drewnem (nawet w najbogatszej, "zwykłej" wersji Exclusive nie ma go aż tyle, podobnie zresztą jak beżowej tapicerki). Silnik? Oczywiście najmocniejszy i najbardziej prestiżowy w całej gamie, czyli benzynowe V6 o mocy prawie 200 KM.

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Volkswagen Golf Plus Ultra Volkswagen Golf Plus Ultra Volkswagen

Volkswagen Golf Plus Ultra

Pal licho, że ta wersja specjalna Golfa ma radio, przyciemnione szyby, fotel kierowcy regulowany na wysokość i sportową kierownicę. Nie są te elementy, dzięki którym przechodzi się do legendy. Golf Plus Ultra (dobrze, że nie Plus Ultra Super Mega Hiper) ma złote znaczki z przodu i z tyłu. Tak, złote. Zawsze uważaliśmy, że nadają się one tylko do Lexusów i co lepszych Toyot, ale okazuje się, że i poczciwy Golf, przedstawiciel motoryzacyjnej klasy robotniczej, też zasługuje na takie świecidełka. Inspirujące.

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Suzuki Alto SZ-L Suzuki Alto SZ-L Suzuki

Suzuki Alto SZ-L

Po tych wszystkich złotych znaczkach, gwieździstych podsufitkach, zapach za kilkanaście tysięcy złotych, fikuśnych malunkach na drewnie i całej reszcie nikomu niepotrzebnych dodatków, czas na coś naprawdę odświeżającego. Czas na Suzuki Alto SZ-L, czyli specjalną wersję japońskiego malucha. Auto ma białe, kojarzące się z taniością nadwozie, czarne listwy wokół szyb, lusterka i elementy atrapy chłodnicy, a do tego kołpaki. O chromach można zapomnieć. Ta wersja powstała w ilości 500 sztuk po to, by skusić Brytyjczyków niezdecydowanych na zakup tego modelu. Miała być tania, utylitarna, racjonalna i bezpretensjonalna. I taka była. Ten model Suzuki to prawdziwa awangarda wśród tego całego szpanowania w tym zestawieniu.

ZOBACZ TAKŻE:

Nie stać Cię na nowy samochód? Sprawdź oferty używanych

TOP 10 | Najfajniejsze serie limitowane, cz. I

Top 5 | Tych aut należy unikać

Więcej o:
Copyright © Agora SA