Impreza zwróciła uwagę świata dzięki turbodoładowanej wersji GT, która pojawiła się w Europie w roku 1994, a zasłynęła dzięki rajdowym sukcesom nieżyjącego już Colina McRae (jednego z najsłynniejszych kierowców wszechczasów odznaczonego m.in. Orderem Imperium Brytyjskiego).
W Polsce do rozbudzenia kultu Subaru przyczynił się przede wszystkim Krzysztof Hołowczyc. Marka zyskała wielu wiernych fanów i na polskich drogach zaroiło się od niebieskich samochodów z wielkimi skrzydłami na drzwiach bagażnika.
Impreza zachwycała osiągami i niepowtarzalnym dźwiękiem turbodoładowanego boxera (2 l, ponad 200 KM) oraz skutecznym napędem 4x4 ( 6 sekund do 100 km/h) oraz trwałością wyżyłowanej konstrukcji. Jak grzyby po deszczu rodziły się wersje specjalne. Do najsłynniejszych można zaliczyć przepiękne Imprezy P1 i 22B z mocą sięgającą 280 KM, bazujące na dwudrzwiowych odmianach.
ZOBACZ TAKŻE:
Wzbudziła wiele kontrowersji wyglądem, ale obroniła się dzięki osiągom, prowadzeniu i emocjom jakie dostarcza jazda. Poza tym ceniono ją za oryginalność. Została zbudowana na nowo od podstaw. Wprowadzono oznaczenie WRX dla wersji turbodoładowanej oraz WRX STi dla najmocniejszej (265 KM) odmiany (2001 r). W 2003 roku model przeszedł pierwszy lifting, podniesiono moc WRX-a do 225 KM oraz zmieniono kształt kontrowersyjnych reflektorów. W 2006 r wprowadzono następny lifting, który obejmował kolejną modyfikację przodu i tyłu oraz wprowadzenie do wersji WRX i WRX STi turbodoładowanych boxerów o pojemności 2,5 litra. Impreza w tym czasie szczególnie mocno rywalizowała z Mitsubishi Lancerem EVO. Obecnie oznaczenia STI i EVO są niemal tak łatwo rozpoznawalne jak 911.
ZOBACZ TAKŻE:
Uległa rynkowi i straciła jakże ceniony ekscentryzm. W zamian zyskała na praktyczności. Pojawił się też silnik Diesla, ale przede wszystkim Impreza stała się hatchbackiem. W ofercie pozostał również sedan, ale ze względów praktycznych jest rzadziej wybierany przez klientów. Poza tym samochód zyskał na komforcie, szczególnie w słabszych wersjach. Poprawiła się też reakcja na ruchy kierownicą. Trzecia generacja Imprezy jest lepsza od poprzedników niemal pod każdym względem, ale jej mniej oryginalny charakter sprawił, że wrzawa wokół tego modelu nieco przycichła.
Szczepan Mroczek
ZOBACZ TAKŻE: