Tak zmienił się flagowy okręt Skody - prześwietlamy model Superb

Najnowszy okręt flagowy Skody przeszedł właśnie poważną modernizację. Auto jest jeszcze bardziej komfortowe, wyraziste, a w odmianie hybrydowej potrafi przejechać na prądzie nawet 50 kilometrów. Jakie jeszcze udoskonalenia wprowadzono w najnowszym modelu?
Skoda Superb Scout Skoda Superb Scout fot. Skoda

Nowy gracz w wymagającym segmencie

Segment D jest bardzo wymagający. Skoda o tym doskonale wie, bowiem ma w nim swojego reprezentanta od blisko dwóch dekad. Pierwsza generacja występowała tylko w odmianie sedan i błyskawicznie przypadła europejskiej klienteli do gustu, zasilając również szeregi polskiej policji. Obecnie mamy na rynku trzecie wcielenie. Zadebiutowało w 2015 roku, a teraz do salonów wjechał najnowszy model.

Względem poprzednika zdecydowano się wprowadzić kosmetyczne zmiany z zewnątrz. To przede wszystkim inne oznaczenia modelu i delikatne różnice w wyglądzie zderzaków i LED-ów. Zdecydowanie mocniejszymi argumentami są modernizacji technologiczne. W przednich reflektorach mamy teraz do czynienia z diodowymi, aktywnymi światłami. To nowość w palecie Skody. Dzięki czujnikom wykrywającym pojazdy nadjeżdżające z naprzeciwka, zmienna jest długość i szerokość snopu światła. To istotnie poprawia bezpieczeństwo i widoczność podczas jazdy po kiepsko oświetlonych drogach.

Skoda Superb Scout Skoda Superb Scout fot. Skoda

Nowe systemy bezpieczeństwa

W stosunku do wcześniejszego modelu, konstruktorzy postanowili dołożyć kilka ciekawych systemów bezpieczeństwa. Jednym z ważniejszych układów jest predykcyjny tempomat. Współpracuje z radarem, kamerami, a także nawigacją. Dzięki temu z wyprzedzeniem potrafi dostosować prędkość do zakrętu, obowiązujących limitów szybkości, a także umożliwia płynną jazdę w korku. Kolejny system to bardziej zaawansowany układ antykolizyjny z funkcją wykrywania pieszych i rowerzystów. Wcześniej Front Assist reagował tylko na samochody.

Skoda Superb Scout Skoda Superb Scout Skoda

Superbem Scout w teren

Drugie wcielenie Superba występowało jako Outdoor. Wyposażono je w nakładki ochronne na zderzaki, delikatnie zwiększony prześwit i opcjonalny napęd na cztery koła. Teraz w cennikach pojawił się Scout. To propozycja dla zwolenników samochodów o uterenowionym charakterze. Skoda kombi ma prześwit zwiększony o 15 mm i została wyposażona w ochronne nakładki na progach i osłony na zderzakach. Dzięki adaptacyjnemu zawieszeniu i modułowi Off-Road zmieniającemu parametry kontroli trakcji, z powodzeniem można nią zjechać z utwardzonych szlaków. To świetna alternatywa dla średniej klasy SUV-ów.

Kolejną nowością w gamie jest hybryda typu plug-in. Nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów, ale już wiemy, że bazuje na spalinowo-elektrycznym tandemie o mocy systemowej na poziomie 218 KM i 400 Nm. Do setki przyspiesza w 7,8 sekundy i rozpędza się do 224 km/h. Superba można ładować z domowego gniazdka lub stacjonarnej ładowarki. Przy pełnej baterii przejedzie około 50 kilometrów w trybie bezemisyjnym.

Paletę silnikową uzupełniają jednostki benzynowe i wysokoprężne. Wszystkie są doładowane i można je połączyć z manualną, 6-stopniową skrzynią lub dwusprzęgłowym automatem. Na liście opcji jest też napęd na obie osie, seryjny w specyfikacji Scout. Silniki generują od 150 do 272 koni mechanicznych.

Skoda Superb Scout Skoda Superb Scout fot. Skoda

Atrakcyjna oferta

Mimo niedawnego debiutu, Skodę Superb bardzo atrakcyjnie wyceniono. Maksymalne rabaty sięgają 14 tys. zł w przypadku poprzedniej generacji i aż 8 tys. zł na nowy model.Liftback z rocznika modelowego 2020 może kosztować niecałe 110 zł miesięcznie. To odmiana z silnikiem 1.5 TSI o mocy 150 KM. W ofercie znajdziemy także usportowioną wersję Sportline i uterenowionego Scouta w równie atrakcyjnych cenach.

Więcej o:
Copyright © Agora SA