Nawiązania do zachwycającego konceptu sprzed dwóch lat widać gołym okiem, szczególnie w obrębie tylnych słupków. Etherea ma również podobnie atletyczną sylwetkę z obficie napompowanymi nadkolami i głębokimi przetłoczeniami biegnącymi tuż pod linią okien. Główna różnica polega na tym, że nowy model jest autem kompaktowym i zamiast jednej, posiada dwie pary drzwi.
Zdaniem głównego projektanta prototypu - Shiro Nakamury, auto ma łączyć najlepsze cechy aut typu hatchback, coupe, sedana a nawet crossovera.
Wiele wskazuje na to, że Etherea jest zwiastunem przyszłego, wyjściowego modelu w gamie Infiniti, skierowanego głównie do młodszych odbiorców. Auto - zbudowane najprawdopodobniej na opracowanej wspólnie przez Nissana i Renault platformie C - ma 4,4 metra długości, czyli niemal dokładnie tyle, ile mierzy nowy, pięciodrzwiowy Opel Astra.
Z metki na umieszczonej na przednich drzwiach wynika, że prototyp wyposażony jest w napęd hybrydowy. Dziennikarze brytyjskiego Autocara ustalili, że jest to rozwiązanie analogiczne do tego z modelu M35h ( Hybrydowe Infiniti M35h ). Z tą jednak różnicą, że zamiast dużego, benzynowego V6 układ bazuje na mniejszym silniku czterocylindrowym.
Na więcej szczegółów musimy poczekać do marca, czyli oficjalnego debiutu kompaktowego Infiniti w Genewie. Na razie wiadomo tylko tyle, że do salonów japońskiego producenta produkcyjna wersja modelu Etherea ma szanse trafić najwcześniej w 2014 roku.
Zapraszamy do galerii .
ZOBACZ TAKŻE: