Mitsubishi CS Design Concept

Gdy któregoś dnia szefostwo Mitsubishi dojdzie do wniosku, iż nadszedł czas na nową generację Colta nie mielibyśmy nic przeciwko, by wyglądała ona jakoś tak. A nawet więcej - ona powinna tak wyglądać!

Widoczny na obrazkach, koncepcyjny Mitsubishi CS Design to projekt Gabora Farkasa. Oto jak sam twórca komentuje jego powstanie:

W czasie przerwy świątecznej miałem dużo czasu, by spróbować stworzyć projekt następcy Colta. Myślę, że efekt mojej pracy przypadłby do gustu sporej części miłośników modelu. Podczas projektowania wirtualnego prototypu skupiłem się w dużej mierze na połączeniu charakterystycznych cech jego poprzedników. W CS-ie można zatem odnaleźć nawiązania do Colta CA, szczyptę elementów z generacji C50, a wszystko podlane zostało współczesnym, "jet-fighterowym" sosem.

O ile we współczesnym Colcie przeszczepiony na siłę nos Lancera wygląda dość śmieszenie, w wirtualnym CS-ie zdaje się pełnić sensowną część drapieżnej sylwetki auta. Sportowe DNA japońskiego mikrusa podkreślają dodatkowo napompowane nadkola wraz ze szczelnie wypełniającymi je, dużymi kołami, opadające niemal do samej ziemi zderzaki, spojler nad tylną szybą oraz wyraźne przetłoczenia na pokrywie silnika i nad progami.

Jednak mimo wyrazistej zadziorności nadwozie wirtualnego konceptu nie jest (jak w większości tego typu, komputerowych projektów) formą abstrakcyjną. Wszystkie elementy, może poza szorującymi po asfalcie zderzakami, sprawiają wrażenie, jak gdyby mogły bez przeszkód zostać przeniesione do wersji produkcyjnej malucha.

Również wnętrze, mówiąc delikatnie - stonowane, sprawia wrażenie gotowego do produkcji. Przy jego kreśleniu Farkas wzorował się ponoć na kabinie pasażerskiej ASX-a , najnowszego modelu spod szyldu trzech diamentów. I rzeczywiście, można w nim odnaleźć charakterystyczny dla Mitsubishi brak przepychu.

Jak Wam się podoba wirtualny następca Colta? Zapraszamy do galerii .

ZOBACZ TAKŻE:

Mitsubishi Colt 1.3 ClearTec | Za kierownicą

Polska trzecim rynkiem Mitsubishi

Mitsubishi Colt - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.