Salon Genewa 2016 | Bugatti Chiron | Cesarz powrócił!

Po długich miesiącach oczekiwania wreszcie możemy zobaczyć Chirona w pełnej krasie. Veyron ma godnego następcę

Bugatti Veyron | Jedno superauto w wielu odsłonach

Stylistycznie Bugatti Chiron nie zaskoczył i wygląda, dokładnie tak jak mogliśmy się spodziewać. Nowy supersamochód pełnymi garściami czerpie z Veyrona oraz koncepcyjnego Bugatti Vision Gran Turismo. A to oznacza tylko jedno - mamy do czynienia ze spektakularnym projektem, który po prostu zapiera dech w piersiach. Całość ma nie tylko świetnie wyglądać, ale, jak przystało na Bugatti, jest także w najdrobniejszym detalu dopracowana aerodynamicznie. To Mount Everest połączonych sił stylistów i inżynierów. I choć Chiron jest bardzo podobny do Veyrona, to całe superauto powstało zupełnie od nowa. Każdy element został stworzony od początku albo bardzo poważnie przeprojektowany.

W porównaniu z Veyronem Chiron jest o 82 mm dłuższy, o 40 mm szerszy i o 53 mm wyższy. Mimo przedpremierowych spekulacji, że Chiron będzie od poprzednika mocniejszy i lżejszy, to nowe Bugatti wyraźnie przytyło - dokładnie o 155 kg i waży 1 995 kg. Nadmiaru kilogramów nie pomogło się pozbyć nawet szerokie wykorzystanie najlżejszych i najdroższych kompozytów do budowy nadwozia (m.in. wszechobecny karbon).

Zgodnie z tym, co wiedzieliśmy już przed premierą, sercem Chirona jest potężny 8-litrowy poczwórnie doładowany silnik W16 o mocy 1500 KM i 1600 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Maksymalna moc dostępna jest przy 6700, a moment w przedziale 2000-6000 obrotów na minutę. Jednostka współpracuje z przeprojektowanym dwusprzęgłowym automatem o siedmiu przełożeniach. Moc trafia oczywiście na wszystkie koła supersamochodu. Tak prezentują się osiągi:

0-100 km/h - mniej niż 2,5 sekundy

0-200 km/h - mniej niż 6,5 sekundy

0-300 km/h - mniej niż 13,6 sekundy

Prędkość maksymalna - 420 km/h

Jeżeli kogoś nie zadowala prędkość maksymalna, to mamy dobre wieści. Bugatti zapowiedziało, że to nie jest ostatnie słowo Chirona w kwestii osiągów - auto jest szykowane przez Francuzów do ustanowienia nowego rekordu prędkości. Możemy się więc spodziewać, że już za jakiś czas pojawi się wersja Super Sport, która spróbuje przełamać magiczną barierę 450 km/h.

Produkcja Chirona lada chwila ruszy we francuskiej fabryce w Molsheim i będzie ściśle ograniczona do 500 sztuk. Pierwsze supersamochody do klientów trafią już w październiku tego roku. Mimo astronomicznej ceny 2,6 miliona dolarów (10,38 mln złotych) Bugatti jeszcze przed premierą zebrało 150 zamówień.

ZOBACZ TAKŻE:

McLaren P1 | Żegnamy kolejny supersamochód

Więcej o:
Copyright © Agora SA