Ford Focus sedan i kombi

Tylko przeczytałem zaproszenia na testy nowego Focusa kombi i sedan, kiedy ten pierwszy przejechał mi przed nosem. W samym centrum Warszawy. W zasadzie mógłbym spytać właściciela o wrażenia i darować sobie dwudniową podróż za granicę. Ale byłby to poważny błąd.

Gdzie jak gdzie, ale na Lazurowym Wybrzeżu wiosna powinna być piękna. Powinna... Stoję na poboczu krętej jak spaghetti drogi N85 pomiędzy Grasse a Castellane i nie dowierzam własnym oczom. Na wysokości 700 m n.p.m. temperatura spadła do zera, a wraz z nią - ostro zacinający śnieg. W połowie kwietnia! Nic poza zapomnianą bożonarodzeniową dekoracją wiszącą smętnie nad drogą w St. Vallier de Thiey nie zapowiadało takiej pogody. Jeszcze raz spoglądam na opony mojego Focusa. Gumy Michelina w rozmiarze 205/55/16 mają gruby bieżnik, ale brak na nim choć jednej lamelki sugerującej zimowe przeznaczenie. A moje przeznaczenie? Dojechać w jednym kawałku częściowo wykutą w skale drogą D2 do Vence i dalej do Nicei. Na tej trasie w sobotnie przedpołudnie ruch jest niemal zerowy. Zapowiada się ciekawa podróż.

Kombi z dymkiem

Z samego rana zabezpieczyłem kluczyki do wersji kombi ze słabszym, wysokoprężnym silnikiem 1,6 TDCi. Tylko 109 koni, ale już 240 niutonometrów przy 1750 obrotach. Powinno wystarczyć na podróż w pojedynkę nieobciążonym samochodem. Przejazd przez Niceę w sobotni poranek to kaszka z mleczkiem. Tu radzi sobie nawet zdławiony skuter. Focus rozpędzany do przepisowych 50 km/h siorbie skromne 5 litrów na setkę. Po serii rond i bramce poboru opłat wyjeżdżam na autostradę w kierunku Cannes. Silnik wreszcie może rozprostować kości. Pięciobiegowa skrzynka ma długie przełożenia, ale zmieniając biegi powyżej 3000 obrotów udaje się nie stracić turbooddechu. Biegi wchodzą z lekkim oporem, choć pewnie. Ergonomia bez zarzutu. Fotele wygodne i z dużym zakresem regulacji. Jednym słowem - Focus. Żadnych niespodzianek? Dokładnie dwie. Świetne wytłumienie szumów toczenia (jedynie spod rolety bagażnika dobiegają typowe dla kombiaków szmery) i ponadprzeciętny system grający połączony z dużym wyświetlaczem nawigacji i procesorem dźwięku DSP. Niestety, nie znalazłem go wśród elementów wyposażenia dodatkowego w polskiej specyfikacji, ale i tak kosztowałby pewnie powyżej 10 tys. zł.

Nawigacja satelitarna wskazująca drogę na odcinku najbliższych 100 m to nieoceniony przewodnik, zwłaszcza na tak krętej drodze. Zamiast na widoczkach koncentruję się na wąskim pasku asfaltu i nitce wijącej się na ekranie. Mam ręce pełne roboty, co rusz zmieniając biegi i obracając dobrze leżące w dłoniach kierownicę. Zakręcona droga D2 to trasa dla skupionych kierowców i nawet jeśli nie nastawiasz się na szybką jazdę, musisz uważać na inne auta, wyskakujące zza zakrętów jak zza węgła. Podwozie Focusa wydaje się niewzruszone ciągłymi zmianami kierunku. Mimo braku ESP, układ jezdny pozostaje bardzo stabilny na mokrej nawierzchni. Zbyt szybkie wejście w zakręt lub dodanie gazu przyjmuje z lekką podsterownością łatwą do skorygowania krótkimi ruchami kierownicy i prawego pedału. Silnik 1,6 TDCi nie jest na tyle mocny, by jak wysokoprężny 2,0 przy depnięciu gazu zrywał przyczepność kół. Właściwie zapominam, że prowadzę kombi, choć jego wymiary akurat nie należą do największych w klasie. Pojemność bagażnika o płaskich ściankach to 482 l. Rachunek za przeszło 150 km dobrej zabawy? Dużo, dużo mniej. Umiarkowane 6,9 l na 100 km.

Powrót sedana

Dzień wcześniej miałem okazję pokonać ponad 100 km czterodrzwiowym Focusem z najmocniejszym jak dotąd benzynowym silnikiem. Samochód produkowany wyłącznie w Walencji nie różni się niczym od hatchbacka i kombi aż do ostatniego słupka. Tył natomiast doczekał się ciekawszej stylistyki niż u poprzednika. Przypomina teraz krzyżówkę większego Mondeo z Volvo S40, z którym dzieli platformę C1. A skoro nie widać różnicy to po co przepłacać? Ford liczy, że czterodrzwiowy Focus przywróci na naszym rynku trend kupowania kompaktów z nadwoziem typu sedan. Dotychczas w Polsce nie był to zbyt popularny wariant, choćby ze względu na przepisy o odliczaniu podatku VAT, które faworyzowały hatchbacki i kombi, także w gamie Focusa pierwszej generacji. To niebawem ma się zmienić, a ceny wyższe o zaledwie 1000 zł w porównaniu z pięciodrzwiowym hatchbackiem mają być dodatkowym argumentem dla klientów. Podobnie jak największy w całej rodzinie Focusa bagażnik o pojemności 526 l.

Dwulitrowy Duratec o mocy 145 koni szybko nabiera obrotów. Jego moc maksymalna rozwijana jest przy 6000 obrotów, a maksymalny moment - 185 niutonometrów - pojawia się tylko 1500 obrotów wcześniej. Mimo to przy niskich prędkościach nie trzeba zbyt często mieszać lewarkiem zmiany biegów, by utrzymać szybkie tempo. Właściwie na większości górskich odcinków wystarczy mocna "trójka" z okazjonalną redukcją do drugiego biegu. Nawet tak mocny silnik nie wyczerpuje możliwości zawieszenia. Focus na krętych asfaltach po serii szybkich łuków niemal prowokuje do większych przyspieszeń. Nic dziwnego, że planowana na koniec tego roku sportowa wersja ST o mocy 225 KM już "urwała" na torze Nurburgring 10 s w porównaniu z poprzednim Focusem RS. Mowa o wersji prototypowej jeszcze przed ostatecznymi nastawami zawieszenia! Sedan nie powtórzy tego wyczynu, choć na pewno lepiej spisze się podczas długich, rodzinnych podróży. Tym bardziej że zaskakuje umiarkowanym zużyciem paliwa. Przy jeździe zgodnej z przepisami można zmieścić się w 7,5 l na setkę. Kto potrzebuje sportowych doznań, może wyłączyć system ESP. Zabawne, że oprócz podświetlanego przycisku, o wyłączeniu elektronicznego stróża melduje również kontrolka w zestawie wskaźników, żółta lampka przy obrotomierzu i dodatkowo - słowny komunikat na wyświetlaczu komputera pokładowego. Istna dyskoteka, ale to dobrze, że kierowca ma jeszcze coś do powiedzenia. Szczególnie na trasach takich jak ta, blisko Nicei.

Jeśli więc kiedykolwiek wylądujecie na Lazurowym Wybrzeżu i znajdziecie chwilę na szybką rundkę po okolicy, gorąco polecam wypad w Alpy Południowe. Trzymajcie się z dala od głównych dróg i wybierajcie te najbardziej pokręcone. Naprawdę warto! A auto? Nowy Focus z lokalnej wypożyczalni w zupełności wystarczy. Bez względu na rodzaj nadwozia.

Kompendium

Dostępne silniki benzynowe:

1,4 80 KM@5700 obr/min; 123 Nm@3500 obr/min

1,6 100 KM@5500 obr/min; 150 Nm@4000 obr/min

1,6 Ti-VCT 115 KM@6000 obr/min; 155 Nm@4150 obr/min

2,0 145 KM@6000 obr/min; 185 Nm@4500 obr/min

Silniki wysokoprężne:

1,6 TDCi 90 KM@4000 obr/min; 215 Nm@1750 obr/min

1,6 TDCi 109 KM@4000 obr/min; 240 Nm@1750 obr/min

2,0 TDCi 136 KM@4000 obr/min; 320 Nm@2000 obr/min

Wybrane elementy wyposażenia standardowego (Ambiente):

2 airbagi, ABS, elektryczne szyby przód, centralny zamek, wspomaganie kierownicy, koła 15"

Za dopłatą:

airbagi boczne i kurtynowe, klimatyzacja, obręcze z lekkiego stopu, radioodtwarzacz CD, samopoziomujące zawieszenie tylne (kombi),

Przykładowe ceny (sedan):

*dopłata do wersji kombi - 2000 zł

SUMMA SUMMARUM

Coraz trudniej nowemu Focusowi walczyć o miejsce w czołówce kompaktów. Rywale, zwłaszcza z obozu Volkswagena, depczą mu po piętach, ale po wprowadzeniu nowych wersji nadwoziowych pozycja Forda znów się umacnia. Konkurencyjna cena nie pozostaje tu bez znaczenia.

Oceń to auto
Więcej o:
Copyright © Agora SA