Bölkow Bo-105

Jedyny na świecie akrobacyjny wiropłat, który potrafi wykonywać całą gamę manewrów, właściwych samolotom wyczynowym, to Bölkow Bo-105, niemiecki śmigłowiec o specjalnej konstrukcji wirnika nośnego.

Jest to jedyny na świecie akrobacyjny wiropłat, który potrafi wykonywać całą gamę manewrów, właściwych samolotom wyczynowym. Przez lata niemieccy wojskowi udowadniali specyficzne zdolności maszyny na różnych imprezach lotniczych, tłumacząc fenomen specjalną konstrukcją wirnika nośnego, zbudowanego na bazie nowoczesnych i niesłychanie wytrzymałych materiałów.

Opracowany w latach 60. przez koncern MBB (Messerschmitt Bölkow Blohm GmbH, obecnie Eurocopter) Bölkow Bo-105 był pierwszym na świecie lekkim helikopterem, wyposażonym w dwa silniki z wbudowanym w nie zbiornikiem paliwa. W porównaniu z innymi statkami powietrznymi tamtego okresu było to rozwiązanie radykalnie zwiększające bezpieczeństwo lotu. Głównym zamierzeniem konstruktorów nie był jednak projekt całego śmigłowca, ale nowego wirnika nośnego o niskim poziomie wibracji i niewielkiej liczbie części, ułatwiającej eksploatację. Najważniejszym skutkiem tej innowacji był natomiast wysoki stopień sterowności i łatwości kontroli maszyny, nadal nieosiągalny dla innych helikopterów .

Pierwszy lot prototypu odbył się w 1965 roku, natomiast produkcja seryjna ruszyła sześć lat później. Do roku 1997 wyprodukowano blisko 1500 sztuk Bo-105, w tym prawie 500 egzemplarzy dla Bundeswehry. Produkcję oficjalnie zakończono w 2001 roku, chociaż helikopter nadal jest produkowany na licencji na Filipinach, w Hiszpanii i Indonezji.

Ze względu na swoje wyjątkowe właściwości Bo-105 cieszy się ogromną popularnością i jest używany w ponad 35 krajach, zarówno w wersjach cywilnych, jak i paramilitarnych i wojskowych, głównie do zadań ratowniczych. Jeden z trzech egzemplarzy Bolkowa, jakie zaprezentują się w tym roku na Góraszce, należy do floty powietrznej Red Bull'a. Wyprodukowany w 1974 roku początkowo latał w policji w Baden Württemberg, a w 2002 roku został zakupiony przez firmę Action Concept, która wykorzystywała maszynę głównie do zdjęć filmowych. Akrobacyjny Bölkow Bo-105, wchodzący w skład drużyny "Latających Byków" (Flying Bulls Team, www.flyingbulls.at), przyleci do nas prosto ze Salzburga w Austrii. Pozostałe dwa egzemplarze wchodzą w skład wyposażenia Armii Niemieckiej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.