Budowali obwodnicę, teraz rozbierają

Blisko czterysta tysięcy złotych kosztować będzie likwidacja skutków urzędniczych pomyłek przy budowie obwodnicy Augustowa

Tyle Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musi wydać na rozbiórkę kilkudziesięciu obiektów inżynierskich w północnej części tzw. wariantu IVL obwodnicy. To ta część trasy, której przebieg za niezgodny z polskim prawem uznał w 2008 roku sąd administracyjny, zastrzeżenia do niego miała też Komisja Europejska. Omijająca Augustów droga miała przechodzić przez cenne przyrodniczo i chronione w ramach sieci Natura 2000 torfowiska rzeki Rospudy.

Prace rozbiórkowe które powinny potrwać około dwóch miesięcy, dotyczą trzech przepustów, dwóch odcinków kanałów deszczowych, 23 studni inspekcyjnych i fundamentów oraz przyczółków wiaduktu drogowego w miejscowości Gatno - informuje Rafał Malinowski, rzecznik białostockiego oddziału dyrekcji dróg.

Wylicza też, że wybudowanie likwidowanych właśnie instalacji kosztowało niecałe dziewięć milionów złotych, co stanowiło nieco ponad 7,5 procenta wszystkich pieniędzy wydanych na budowę obwodnicy w unieważnionym wariancie.

Za resztę wydanych wówczas pieniędzy wybudowano kilka kilometrów dróg i dwa wiadukty na południe od doliny rzeki Rospudy. Część z nich zostanie wykorzystana w nowym wariancie inwestycji, część zostanie włączona do lokalnej sieci dróg.

Jeszcze w 2008 roku przy powołanym przez ministra środowiska okrągłym stole drogowcy, naukowcy i przedstawiciele samorządów postanowili, że o nowym przebiegu trasy zadecydują niezależni eksperci. Ci po przeprowadzeniu analizy wielokryterialnej trzech różnych wariantów trasy zadecydowali, że powinna ona przecinać dolinę Rospudy między miejscowościami Raczki i Dowspuda, poza obszarami Natura 2000. Inwestycja ma już prawomocną decyzję środowiskową, w marcu przyszłego roku drogowcy zamierzają rozstrzygnąć przetarg na wykonawcę projektu i samej inwestycji. Droga w nowym wariancie ma zostać otwarta w 2014 roku. Niejako w zamian za zwłokę w budowie lokalne samorządy dostały z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska 100 milionów złotych na oczyszczalnie ścieków i wodociągi. Kilkadziesiąt kolejnych milionów - tym razem z programu dla Polski Wschodniej, może trafić do augustowskiego uzdrowiska.

Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok

Po narkotykach rozum wysiada - ZOBACZ TUTAJ

Niebezpieczny zapach - ZOBACZ TUTAJ

Samochody na sprzedaż - www.autotrader.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.