Autostrada na podejrzanych pyłach

Jest afera na budowie komunikacyjnego węzła Sośnica - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Policjanci sprawdzają, czy do układania nasypów pod drogę użyto niebezpiecznych odpadów ze śląskich elektrociepłowni

Węzeł Sośnica łączy autostradę A1 z autostradą A4 i drogą krajową nr 44.

Węzeł w Sośnicy miał być gotowy w lipcu. Jednym z powodów opóźnień jest wspomniane śledztwo, które od wiosny prowadzą policjanci z pionu przestępczości gospodarczej śląskiej policji pod nadzorem prokuratury. Śledczy podejrzewają, że choć mechanizm przekrętu polegał na prymitywnym oszustwie, przynosił wielomilionowe zyski - mówi gazecie jeden z funkcjonariuszy.

Najpierw firma odbierała z hałd przy śląskich elektrociepłowniach tzw. UPS, czyli uboczne produkty spalania, a następnie - bez wymaganej przeróbki - wysypywała je wprost na nasypy autostradowe. W efekcie podbudowa drogi nie dość, że będzie słaba, to dodatkowo jeszcze niebezpieczna dla środowiska.

Źródło: gospodarka.gazeta.pl

Po narkotykach rozum wysiada - ZOBACZ TUTAJ

Niebezpieczny zapach - ZOBACZ TUTAJ

Parking.moto.pl - Samochody czekają na Ciebie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.