System używa małych kamer montowanych za wstecznym lusterkiem , skąd obserwują one drogę przed samochodem. Obrazy są nieustannie analizowane i w razie wykrycia niebezpieczeństwa uruchamiane są odpowiednie sygnały dźwiękowe. Praca kamer jest wspomagana przez specjalny chip, który na bieżąco analizuje przesyłane obrazy . Identyfikuje na nich inne pojazdy, pieszych oraz mogące wystąpić zagrożenia. AWS, bo tak nazywa się system, jest na tyle inteligentny, że potrafi lekceważyć samochody stojące na poboczu, a informacja o ewentualnej kolizji nadchodzi z 3 sekundowym wyprzedzeniem. Głównymi jego zadaniami jest ostrzeganie kierowcy, kiedy zbyt szybko zbliża się do przeszkody, zjeżdża ze swojego pasa ruchu oraz w sytuacji gdy auto nie utrzymuje wystarczającej odległości do poprzedzającego pojazdu.
Dostępny jest też specjalny wyświetlacz montowany na desce rozdzielczej, przedstawiający w pewnym uproszczeniu, sytuację drogową w jakiej obecnie znajduje się nasz samochód. Firma wciąż modernizuje system.
Co ważne system firmy Mobileye nie wymaga instalowania superzaawansowanych radarów, a mimo to może pracować w nocy oraz trudnych warunkach pogodowych . W związku z zastosowaniem prostych podzespołów, oczekiwana cena AWS (Advanced Warning System), nie powinna przekroczyć 1000 dolarów.
Mobileye Advanced Warning System
bs, Źródło: motorauthority