System monitorowania ciśnienia w oponach nie jest już ani żadną nowością ani luksusem zarezerwowanym tylko dla najdroższych aut. Kolejnym krokiem na drodze do tworzenia coraz lepszych systemów bezpieczeństwa jest połączenie ich właśnie z urządzeniem monitorującym pracę każdej opony, jej temperaturę a także napięcia jakim poddana jest w czasie jazdy . Pomysł wydaje się rozsądny, bo na razie systemy bazują na danych dostarczanych z ruchu kół a nie bezpośrednio z opon. A przecież samochód ma kontakt z nawierzchnią jedynie przez opony, więc można stwierdzić, że dotychczasowe rozwiązania działają z lekkim opóźnieniem .
Dzięki nowemu systemowi, ESP i ABS miałyby reagować dużo szybciej niż obecnie, zanim jeszcze pojawią się problemy z przyczepnością. Nad takim rozwiązaniem pracuje Pirelli, które zapowiada wprowadzenie opon z chipem najpierw do motocykli, a następnie także do samochodów. Mały nadajnik w oponie będzie działał jedynie w czasie ruchu pojazdu, bo tylko wtedy będzie wytwarzana energia elektryczna - coś w rodzaju zaawansowanego dynama.
Opona zostanie wprowadzona na rynek na początku 2010 roku. Nazywać się będzie Cyber Tire Lean w motocyklach oraz po prostu Cyber Tire w samochodach.
jk