Jazda na kacu groźniejsza niż myślisz

Nawet gdy we krwi nie ma już alkoholu, to ból głowy, wrażliwość na światło, nudności i inne objawy występujące kilka godzin po jego spożyciu obniżają sprawność kierowcy i mogą zwiększać ryzyko wypadku

Kierowcy prowadzący pojazd na tak zwanym kacu popełniają dwa razy więcej wykroczeń, cztery razy częściej zjeżdżają ze swojego pasa ruchu oraz przez ponad 1/4 czasu jazdy przekraczają limit prędkości.

Dolegliwości popularnie zwane kacem pojawiają się, gdy w organizmie nadal znajduje się alkohol. Jednakże ich największe nasilenie przypada na moment, kiedy poziom alkoholu we krwi spada do zera. Złe samopoczucie może się utrzymywać od 8 do nawet 24 godzin. Typowymi objawami występującymi w tym czasie są: ból głowy, wrażliwość na światło, nudności, irytacja, zmęczenie oraz ogólne złe samopoczucie fizyczne jak i psychiczne. Kierowca, który odczuwa takie dolegliwości może mieć problemy z koncentracją, szybką reakcją oraz prawidłową interpretacją zagrożeń i sygnałów dawanych przez innych kierowców - tłumaczy Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Aby poczuć się lepiej po wypiciu alkoholu kierowcy sięgają po różne środki, w tym napoje energetyzujące. Jednak jak pokazują badania, takie działanie może być niebezpieczne. Napoje te poprawiają bowiem subiektywną ocenę samopoczucia i możliwości. Po ich wypiciu zmniejsza się co prawda uczucie bólu głowy, osłabienia i suchości w ustach. Jednak napoje energetyzujące nie wpływają znacząco na poprawę koordynacji ruchowej i czasu reakcji na bodźce wizualne*. Wbrew pozorom, ratowanie się napojami energetyzującymi może przynieść więcej szkody niż pożytku, ponieważ kierowcy mogą błędnie oceniać swoją gotowość do jazdy.

Prawidłowa ocena własnych możliwości jest kluczowa dla zachowania bezpieczeństwa na drodze. Kierowca, któremu wydaje się, że jest w stanie bezpiecznie prowadzić, podczas gdy tak w rzeczywistości nie jest, może stanowić duże zagrożenie na drodze - przestrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Od lutego zmiany w mandatach. Za co dostaniemy więcej punktów?

W badaniu sprawdzającym wpływ złego samopoczucia występującego kilka godzin po spożyciu alkoholu na prowadzenie pojazdów wykazano, że kierowcy mający kaca jeżdżą bardziej niebezpiecznie. Kierowcy odczuwający dolegliwości związane ze spożyciem alkoholu średnio jechali z prędkością większą o 16 km/h i przez średnio 26% czasu jazdy przekraczali limit prędkości w porównaniu z 6,3% czasu w jakim robili to trzeźwi kierowcy*. Radzimy, aby nie prowadzić samochodu od kilkunastu godzin nawet do doby po spożyciu alkoholu. W ten sposób dajemy organizmowi czas na regenerację i powrót do prawidłowego funkcjonowania - radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

W ubiegłym roku nietrzeźwi kierowcy byli sprawcami 2 455 wypadków, w których zginęło 248 osób, a 3 419 zostało rannych. Główną przyczyną zdarzeń drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących jest niezmiennie niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (dane: policja.pl)

* Źródło: The National Safety Commission

Źródło: Szkoła Jazdy Renault oprac. Bartosz Sińczuk

ZOBACZ TAKŻE:

Kac od podszewki

80% nietrzeźwych kierowców jeździ na kacu

Rondo. Każdy wie jak jechać, nikt nie robi tego dobrze

Audi A6 - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.