Do tej pory w klasie motocykli do 125 cm3 prywat wiodły silniki dwusuwowe, jednak za sprawą norm unijnych dotyczących emisji spalin ich czas bezpowrotnie minął. Motocykle czterosuwowe, których osiągi są o wiele gorsze niż dwusuwów aby pozyskać klientów muszą czymś przyciągnąć ich uwagę.
Nowy model Yamahy stylistycznie stara się upodobnić do motocykla a nie motoroweru. Wymiarami i stylistyką niewiele różni się od maszyn o większych pojemnościach. R125 stylizowana jest na "starszą siostrę" R6. Główne podobieństwa to agresywny wygląd, podwójny przedni reflektor, 17 calowe koła oraz zbliżone wymiary - 125-ka jest tylko 2,5 cm krótsza i 0,5 cm węższa.
O czym warto wspomnieć to fakt, iż przy projektowaniu YZF brali udział inżynierowie, którzy pracowali przy pozostałych modelach serii R czyli wspomnianej R6 i R1. Efektem tego jest zastosowanie stalowej ramy Deltabox, aluminiowego wahacza i widelców teleskopowych. Wszystkie te elementy oraz tarczowe hamulce Brembo dodają nowej "erce" sportowego charakteru.
Nowoczesny czterosuwowy silnik o pojemności 124 cm3 pozwala na osiągnięcie mocy 15KM przy 9000 obrotów. Przy tym waga 126 kg. i 6 biegowa skrzynia pozwalają na osiągnięcie w miarę przyzwoitych osiągów jak na motocykl tej klasy. Prędkość maksymalna to około 140 km/h.
Śmiała, agresywna stylistyka, mocny silnik jak na czterosuw i sportowe zawieszenie mogą sprawić, iż będzie to ciekawa propozycja dla posiadaczy kategorii A1 lub też osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze sportowymi motocyklami.
YZFR dostępna będzie w czterech malowaniach: Burning Blue (granatowy), Midnight Black (czarny), Sports White (biały) i Impact yellow (żółty).
Maciej Kapuściński