Reklamy ubezpieczeń mogą być fajne | Wideo

Co potrzeba, by w rytmie disco wjechać na terytorium gangu w starym, odpicowanym Escorcie? Wielkich cojones i dobrego ubezpieczenia. Nie tylko samochodowego

Okazuje się, że nawet reklamy ubezpieczalni mogą rozśmieszać do łez. Potrzeba tylko odrobiny kreatywności i dystansu do siebie. Przykład? Kampania holenderskiego towarzystwa Delta Lloyd. Stare? Stare, ale bez dwóch zdań wciąż jare! Przekonajcie się sami.

ZOBACZ TAKŻE:

Samochodem na narty - wszystko, co warto wiedzieć przed wyjazdem

Zimowa sztuka pakowania

Suzuki - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.