Zaaplikuj to sobie

Fiat, chcąc być na czasie z najnowszymi trendami wprowadza na rynek swoją pierwszą aplikację na urządzenie iPad poświęconą dwucylindrowemu silnikowi TwinAir. Informatycy współpracujący z włoskim producentem muszą się chyba jednak nieco bardziej postarać

Parking.moto.pl - Wszystko o autach

Pierwsze koty za płoty, chciałoby się powiedzieć, bo wbrew szumnym zapewnieniom producenta, aplikacja Fiata nie wydaje się specjalnie rewolucyjna. Pozwala na przykład w interaktywny sposób odkrywać innowacyjne cech silników TwinAir. Umożliwia również przejrzenie za pomocą interaktywnej linii czasu punktów zwrotnych w dziejach w poszukiwaniu ekologicznych rozwiązań (od silnika Fire do Common Rail, od MultiJet do najnowszego MultiAir). Można w ten sposób prześledzić momenty w historii firmy, które prowadziły do narodzin nowych, dwucylindrowych jednostek. W pakiecie znajdują się też różnego rodzaju gry oraz prosty symulator jazdy "500-tką" TwinAir.

Jak zatem widać aplikacja przygotowana przez Fiata, może i ciekawa, jest raczej zbędna dla przeciętnego użytkownika. Na rynku jest jednak kilka naprawdę fajnych, a do tego przydatnych programów przygotowanych wspólnie z producentami aut. Co prawda nie na iPada, ale bardziej popularnego obecnie iPhone'a.

Weźmy na przykład Smarta. Dla elektrycznej odmiany niemieckiego mikrusa, producent przygotował na iPhone'a naprawdę ciekawy i rozbudowany program. Nie dość, że wyświetli on mapę wszystkich znajdujących się w okolicy punktów ładowania to jeszcze wskaże te, które są w chwili obecnej nieużywane.

Na tym jednak nie koniec. Kolejną funkcję aplikacji docenią osoby żyjące w ciągłym biegu. Załóżmy, że podłączyliśmy do miejskiej ładowarki mikrusa jadącego już na tzw. oparach, ale od domu dzieli nas zaledwie kilka, kilkanaście kilometrów. Nie musimy więc czekać, aż baterie naładują się w całości. I tu z pomocą przychodzi program, który pozwoli sprawdzić po jakim czasie w naszym Smarcie poziom naładowania akumulatorów pozwoli na przejechanie zadanego dystansu.

To oczywiste, że w przypadku elektrycznego modelu, aplikacja skupia się głównie na ułatwieniu klientom procesu ładowania. Jednak nie tylko producenci wtyczkowozów przygotowują dla swoich aut ciekawe aplikacje. Bo do czego służyć może software o nazwie "BMW M Power Meter"? Oczywiście do sprawdzania możliwości auta z magiczną literką na klapie bagażnika. Wbudowany akcelerometr i wspomniana aplikacja pozwalają iPhone'owi zmierzyć czas potrzebny do pokonania zadanego dystansu (do 2000 m) oraz osiągnięcia prędkości 50, 100, a nawet 200 km/h. Program podaje też wartości przeciążeń jakie działają na kierowcę.

Aplikację BMW należy oczywiście traktować z lekkim przymrużeniem oka. Akcelerometr w iPhonie nie może pochwalić się dokładnością profesjonalnego sprzętu tego typu. Nie należy więc oczekiwać, że wyśmienity czas wykręcony przez nas na 1/4 mili zostanie automatycznie uznany przez komisję Księgi Rekordów Giunnessa.

Ci, którzy bardziej od zrywania asfaltu oraz bieżnika z opon cenią łagodną, ekologiczną jazdę mogą z kolei skorzystać z aplikacji stworzonej we współpracy z Toyotą. Japońska firma uruchomiła jakiś czas temu kampanię, w której przekonuje, że jazda z wyimaginowaną szklanką wody na desce rozdzielczej pomaga zredukować zużycie paliwa nawet o 10%.

Japończycy nie chcą, aby dosłownie postawić szklankę wody na desce rozdzielczej. Przekonują jednak, że wyobrażenie jej sobie skłoni do bardziej stonowanego stylu jazdy. Aby nie uronić żadnej kropli, należy przyspieszać i hamować łagodnie oraz zachowywać należyty odstęp od innych uczestników ruchu. Przekłada się to na niższe zużycie paliwa i emisję szkodliwego dwutlenku węgla.

W trakcie kampanii Toyota uruchomiła stronę internetową aglassofwater.org, na której właściciele iPhone'ów mogą pobrać specjalną aplikację z wirtualną szklanką wody. Program mierzy dystans pokonany przez kierowcę, zużycie paliwa oraz... ilość rozlanej cieczy. Wyniki można porównać z osiągnięciami innych uczestników kampanii.

ZOBACZ TAKŻE:

Kubica - przyszły mistrz świata

Koniec Europy jeszcze w tym roku

Parking.moto.pl - samochody czekają na Ciebie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.