Najkrótsza radość z Ferrari

Kiedyś, sportowe auta z Maranello były mechanicznymi potworami nie wybaczającymi najmniejszego błędu kierowcy. Dziś, dziesiątki elektronicznych i mechanicznych strażników troszczą się o to, by z każdej przejażdżki wrócić w jednym kawałku. Nie zmieniło się tylko to, że najpierw trzeba się nauczyć jeździć, a dopiero potem kupować szybkie, sportowe auto

Wszystko o autach - PARKING.MOTO.PL

Właściciel pechowej Italii postanowił zmierzyć się z tym stereotypem. Skutek? Dzień po otrzymaniu kluczyków do nowiutkiego Ferrari zaparkował je trochę za blisko rosnącego przy drodze drzewa. I to drzewa znajdującego się naprzeciwko zakładów, z których auto wyjechało kilkanaście godzin wcześniej. Ciekawe jak zareagowali na tę wiadomość pracownicy firmy, którzy dopiero co z oddaniem i pieczołowitością dokręcali ostatnie śrubki i polerowali ogniste nadwozie? Zapraszamy na film.

ZOBACZ TAKŻE:

Ferrari 458 Italia na nowych felgach - ZOBACZ TUTAJ

Samochody: Ferrari - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.