Skąd tak wysoka grzywna? Otóż w Szwajcarii, wysokość mandatu naliczana jest na podstawie stanu posiadania kierowcy popełniającego wykroczenie. Tak się akurat składa, że majątek właściciela ognistego Ferrari wynosi około 23 mln. Sąd był bezlitosny. W uzasadnieniu wyroku można było również usłyszeć, iż "oskarżony jadąc potężnym pojazdem zignorował elementarne zasady ruchu drogowego z czystego pragnienia prędkości".
Poprzedni rekord również należał do Szwajcara, który za nieprzepisową jazdę swoim Porsche zapłacił równowartość 110 tysięcy franków, czyli około 300 tys. złotych.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Grubszy portfel, wyższy mandat - ZOBACZ TUTAJ Samochody - ogłoszenia